Menadżer plików.. Jaki?

Mam pytanie z jakich menadżerów plików korzystacie?
Ja od lat korzystam z "Totalnego zarządcy" ... Pod taką właśnie nazwą kiedyś sprzedałem 2 licencje do szpitala bo miałem obowiązek przetłumaczenia wszystkich nazw w zamówieniu na język polski. Oczywiście chodzi o poczciwego Total Commandera :-)

Niestety/stety ostatnio coraz częściej pracuje na Linux'ie gdzie korzystam z jego "klona" o nazwie Double Commander. Ma on swoje wady i zalety.
Generalnie zależy mi na tym aby program miał wbudowaną obsługę:

• FTP, SFTP, FTPS (po ssh z kluczem) ( z możliwością przenoszenia bazy dostępów ),
• kompresje: ZIP, TGZ, RAR,
• dwupanelowe zarządzanie plikami,
  i się nie wysypywał...

Znacie może jakieś rozwiązania darmowe lub płatne, które mają powyższe funkcjonalności?

Mucommander ma (S)FTP, jest oczywiście dwupanelowy, tylko nie wiem jak z kompresją.

Tego jeszcze nie widziałem. Zobaczymy.

Emacs to wszystko ma, do tego przeciętnej klasy edytor ale za to bardzo rozszerzalny

@aoeuidhtn: dokładnie. Oczywiście trudno mi uwierzyć, że ktoś spojrzy na Emacsa bo szuka menadżera plików. Ale jakby jednak... Dired (wbudowany w Emacsa manadżer plików) jest świetny. Z ciekawych featureów: dired pozwala na traktowanie listy plików i katalogów jako edytowalnego tekstu. Po wprowadzeniu odpowiedniej komendy możemy zmieniać nazwy plików, używać regexów, itp.

Midnight Commander jest podobny do TC ale jak z funkcjonalnościami to nie wiem bo nie korzystam.