mam starego kompa i niedziała w nim mysz niekce chodzić jak podłanczam ją do niego sprawdzałem i mysz była dobra czy moge go
jakoś sam naprawic i zaoszczędzic na serwisie
jaka może być przyczyna
mam starego kompa i niedziała w nim mysz niekce chodzić jak podłanczam ją do niego sprawdzałem i mysz była dobra czy moge go
jakoś sam naprawic i zaoszczędzic na serwisie
jaka może być przyczyna
w ogóle to wiesz że w języku polskim istnieje takie coś jak przecinki i kropki ? To co napisałeś nie ma sensu, musiałem czytać 5 razy żeby zrozumieć(albo ty źle napisałeś, albo ja jestem już bardzo głupi).
Miałem podobny problem, kupno nowej myszy go rozwiązało.
DOPISANE]
Sorka kudlaty, nie wiedziałem, ale spróbuj się postarać :-)
a przyczyną może być np. wadliwy bios ale bardziej uszkodzona płyta lub port od myszy. Myśle jednak że bradziej prwadopodobne jest uszkodzenie płyty. W takim wypadku płyta do wymiany.
Najprawdopodobniej spaliła ci się część mostka odpowiedzialnego za porty. Jeśli masz jakieś pojęcie o elektronice i odpowiedni sprzęt lutujący oraz twój mostek nie jest w obudowie BGA (Ball Grid Array - od spodu ma piny w wielu rzędach jak procek) to możesz dorwać sobie z jakiegoś złomu np pękniętą lub zdechłą płytę z nieuszkodzonymi mostkami (np. nie chodzą mnożniki lub nie da się przestawić częstotliwości busa) i przelutować identyczny mostek....
P.S. Jak jesteś niezaawansowany to nawet nie marz, że ci to wyjdzie (chociaż mi się kiedyś to udało :p )
P.P.S. ... a spróbuj może podłączyć przez COMa jakieś inne urządzenie....
Jak nie wiesz jak się za coś zabrać to się do tego nie bierz.
a3a8o7 Kudlaty ma chyba dyslekcję, ale z Word'a mógłby korzystać.
Worda będe miał w Poniedziałek ten :p
i wszyscy będom zadowoleni
załatwiam go tylko dlatego bo mnie prosicie [wstyd]
[b]I od Dyzlektyków wara chłopy[/b]