Laptop do programowania - czy coś takiego w ogóle istnieje ?

Nurtuje mnie pytanie czy istnieje coś takiego jak laptop wystarczający do programowania. Tak jak wiedzą ogólnodostępną jest to ze wystarczający zestaw do gier zaczyna sie od gtx 1060 w duecie z i5 tak nic mi nie wiadomo na temat tego co liczy się w laptopie który ma służyć głównie do programowania na początku studiów.

W sumie esencją pytania jest to czy obecnie posiadany przeze mnie HP Spectre 13
Procesor : i5 4200U 1.6 boost do 2.6 2 rdzenie 4 wątki
Ram : 8GB
SSD : 275 GB
będzie wystarczający to znaczy (nie będzie myślał latami) przy pisaniu podstawowych bo jakby nie patrzeć na 1-2 roku studiów raczej cudów się "chyba" nie pisze.

Po mojemu.... będzie wystarczajacy. Na studiach raczej sporych projektów nie będziesz tworzył. Osobiście podbiłbym do 16gb ramu, ale 8gb też da radę przez najbliższe 2 lata studiowania. Rzadko kiedy na studiach wymaga się byś stawiał jakiegoś vagranty/vm'ki.... ;)

... Whisky moja żono

axelbest napisał(a):

Rzadko kiedy na studiach wymaga się byś stawiał jakiegoś vagranty/vm'ki.... ;)

Ale jednak wymaga się ;) Nasz prowadzący z QNX dawał wirtualki. Mieliśmy też wirtualkę z MS Project.

Od trzech lat pracuje na laptopie z 4GB ramu z odpalonym Vagrant + VirtualBox, PyCharm, Chrome i inne rzeczy i spokojnie daje radę. Już dawno miałem dokupić ramu ale po prostu mi się nie chce i nie czuję by mi go brakowało porównując do mocniejszego zestawu w pracy.

Ja osobiście też bym podbił do 16GB ;) cena 200 złotych a masz spokój.
Plus @jurasdf nie wierzę, że pracujesz na 4GB i jest wystarczająco ... u siebie na Ubuntu mam non stop 10GB zużyte (PyCharm, Vagrant, masę kart na Chromie i Firefoxie, poczta itp.). A jeżeli faktycznie Ci 4GB wystarcza to szacun ;)

EDIT:
PS. pracowałem przez ostatnie 1,5 roku na HP elitebook 725 (i5, 16GB RAM) i byłem bardzo zawiedziony jakością wykonania i jakością matrycy! Osobiście polecałbym jakiegoś Della :) dobra jakość, rozsądna cena i gwarancja na 3 lata!

Ja kupiłem laptopa pod programowanie :D
Czyli ram i dobry proces przede wszystkim :P

Do programowania hobbystyczno-ćwiczebnego w zupełności wystarczy. A jaki będzie dawać stopień komfortu, to już osobna sprawa. To coś jak z wożeniem się cinquecento ; )

W tej chwili pracuję na laptopie wartym coś koło 4 tysiące euro - 32 ramu, najmocniejszy procek itd. Dodatkową atrakcją jest, że bateria tej bestii trzyma około godziny. Jest to maszyna tak ciężka i toporna jak w tej reklamie, czy twój laptop aby nie wygląda jak z muzeum techniki i przeciętny złodziej bez zastanowienia wolałby złapać notebooka mojej dziewczyny za tysiąc pińcet : )

Na studia ci wystarczy, ale w cięższych projektach nie byłbyś zachwycony szybkością, zwłaszcza po zakosztowaniu jak to jest na mocniejszej maszynie

Z tym 4GB ram to bym się mocno kłócił. Obecnie mam HP6455b (Phenom II 2.8GHz, 4GB DDR3, SSD120, ATI4250). Powiem krótko: szmelc nie z tej Ziemi.
Chwilę popracowałem na HP6450b z i7-720QM (Quad 1 gen.), 8GB DDR3 i SSD120GB. Była też ATI 540V. Niby było lepiej ale nadal za słabo.
Obecnie także szukam nowszego sprzętu. Przez chwilę popracowałem na HP8470p. Starszy model ale był z i7-3720QM 3gen. (Quad), miał 16GB DDR3 1600, SSD 120GB i grafikę ATI7570 (1GB własnej pamięci, DX11, Shader 5.0, OpenGL4.2) i z chipsetem QM77. Całość na EFI Biosie więc W7 wstawał na SSD w 5,6sek.
I dopiero w takiej konfiguracji można było spokojnie popracować z wieloma, wieloma otwartymi aplikacjami jednocześnie. Mam na myśli Visual Exp.2013, IntelliJ Idea, przeglądarka + 10/15 otwartych kart, gdzieś w tle robota z Photoshopem itp. Powiem szczerze. Praca płynna nawet w chwili w której VtoV łączył filmy 720p.
Laptop zachowywał się podczas pracy z netem, office, IntelliJ i innymi jak by nic w tle się nie działo. Zużycie CPU 2 pierwsze rdzenie 90-100%, dwa kolejne 70-80%, zużycie RAM około 9GB. Pliki stronicowania wyłączone (tylko RAM).
Sądzę jednak że 4GB RAM to katastrofa. 8GB to bezwzględne minimum a 16GB to już spory zapas na przyszłość.
Kolejna sprawa - drugi dysk w miejscu nagrywarki DVD to podstawa (jakiś HDD na dane) oraz SSD min. 120GB.
Jeśli chodzi o matrycę. Hm, tutaj jest najgorzej. Starszy sprzęt nie ma IPS. Starsze sprzęty też - mają 1366x768 a to naprawdę tyle co nic.
Te lepsze np. 8470p 1600x900 i uznaję to za bezwzględne minimum no chyba że mamy w domu dodatkowy monitor.
Obecnie 8470p używany w bdb stanie z gwarancją hula w przedziale cenowym 800-900zł ale za te kasę często jest z jakimś słabszym i5 (DualCore) i z 4GB RAMU na jakimś ledwie żyjącym HDD 320-500GB. Plus to taki że ma wymienne CPU i można nabyć np. 3720QM, 3610QM czy nawet w ostateczności dualny i7-3520M.

Co do procesorów po wielu latach praktyki z hardware śmiało stwierdzam iż... dajcie sobie spokój ze wszystkim co jest od AMD a także z Celeronami i Pentiumami, zwłaszcza takimi z literką U w nazwie. Dotyczy to wszystkich nowszych Celków/Pętków z obecnych czasów.
Nowy Pentium G3XXX nie ma szans do starego 3720QM. Niestety. Kończąc wywód dodał bym jeszcze by i3 też sobie już darować.

Spokojnie wystarczy do programowania jest nawet za mocny wiele osób programuje na macach które co najwyzej maja procesory niskonapięciowe

nie liczy się sprzęt,lecz talent