Ciekawi mnie czy już Wszyscy programiści mają i7 szóstej generacji--ilu już ma taki komputer...

0

Cześć. tak jakoś @szarotka coś dodała komentarz do podobnego w treści postu i zapytam może czy już wszyscy programiści mają i7 może jakaś ankieta by była dołączona.

ciekawe może by wyniki były ?!

bo Ktoś pyta wciąż jaki ma kupić sobie komputer a może jakieś wsparcie w postaci ankiety by Mu w wyborze pomogło aby dokonał może właściwego wyboru i przy okazji ja bym się dowiedział jaki powinienem sobie nowy kupić bo właśnie akurat zamierzam ZenBook Asus mi pokazał się właśnie w tv... Lorek

0

Najwyższa i5 4-gen :)

0

Ja posiadam od bodajże 4 lat - core i7 3770 (bez K)

0

Ja w 17" lapku Toshiba mam i7-2670QM od kilku lat... nie znam się na "generacjach", pewnie nic nadzwyczajnego ;)

Jak ktoś się zna to niech skomentuje ;)

0

Ja nie mam. Intel® Core™2 Quad Processor Q6600 w stacjonarce i AMD Thurion w laptopie (ale tu przymierzam sie do wymiany bo dzieciak mi klawisze powyrywal).

0

Imo nie warto brać i7 jeśli nie zajmujesz się jakąś obróbką wideo

0

Programiści powinni mieć słabszy sprzęt aby stosować najwydajniejsze algorytmy.
"Najlepszym sposobem przyspieszania pracy komputerów jest obarczanie ich mniejszą liczba działań":
http://www.deltami.edu.pl/temat/matematyka/analiza/2014/11/28/Mysl_logarytmicznie_/

2

Ja mam Intel(R) Core(TM) i7-2760QM CPU @ 2.40GHz + 24 GB DDR3 @ 1600 + SSD.
Na wydajność nie narzekam. Mógłby żreć trochę mniej prądu, ale programuje się na tym swobodnie.

Programiści powinni mieć słabszy sprzęt aby stosować najwydajniejsze algorytmy.

Jak programista będzie miał słaby sprzęt to będzie programował w notatniku, a nie w profesjonalnym IDE, bo mu IDE będzie zamulać. Połowę dnia będzie marnował na oglądanie kotów, czekając aż się kod skompiluje. Później drugą połowę dnia będzie szukał w notatniku błędów wskazanych przez kompilator. W efekcie może nie starczyć czasu na zaimplementowanie tych "najwydajniejszych algorytmów".

http://www.deltami.edu.pl/temat/matematyka/analiza/2014/11/28/Mysl_logarytmicznie_/

Artykuł dość teoretyczny. Na praktyczną wydajność programów wpływa mnóstwo czynników, których w tym artykule nie uwzględniono. Do tego stopnia, że algorytm o złożoności logarytmicznej może być w praktyce wolniejszy niż algorytm o złożoności liniowej.

2

Pracuje na sprzęcie z i5 z przed co najmniej 5 lat i jest ok.
W domu podobnie współczesna i5 ale mobilna (Mac Air).
IMO w naszej pracy najwęższym gardłem jest dysk twardy, ergo lepiej inwestować w SSD i większą ilość RAMu niż w i7.

0

Ja też mam "tylko" i5 - w stacjonarce 3450, w laptopie 4210U. Tak naprawdę to w wydajności samego procesora nie widziałem wielkiej różnicy jak się przesiadałem z Core 2 Q9550...

0

Z ciekawości - zero miłości dla AMD?

1

Ostatnio do domu kupiłem sobie i7 6700HQ i faktycznie jest mniej czasu na oglądanie kotów podczas kompilacji ;) Z drugiej strony podpisuję się pod tym co pisali przedmówcy - jeśli kogoś ogranicza budżet to poszedłbym w SSD zamiast przepłacać za uber CPU.

0

i7-6820HK

0

AMD Athlon x4 640, ale upgrade niedługo na nowe bebechy z i7-6800K

0

i5-3317U

0

W stacjonarnym mam Core 2 Quad Q6600 któremu niedługo stuknie 10 lat i nie widzę potrzeby wymiany na nowy.
Procesor po prostu już dawno przestał być wąskim gardłem.

0

i5-4460, gdybym zarabiał na kodzie pisanym na domowym komputerze albo chociaż klepał jakieś ciężkie projekty do szuflady, to pewnie bym kupił i7, ale tak to wystarcza mi w zupełności.

1

Do pracy mam i7-3540M 3GHz i 16GB RAM.
W domu stoi gracik do wymiany... I wymieniać będę na i7. I tu nawet nie chodzi o to, czy i5 jest wystarczające - pewnie na dzisiaj jest. Pytanie, czy będzie wystarczające za 10 lat, bo na tyle chciałabym, by nowy komputer wystarczył. Innymi słowy, nie chodzi tylko o to, żeby Sims 3 w końcu nie cięło, chodzi o to, że jak wyjdzie Sims 5 to chcę je zainstalować w dniu premiery, bez konieczności upgrade'u sprzętu...

0

Mam i5 szóstej generacji. Przepłacanie za i7 jest nierozsądne, niewiele jest softu, który potrafi zrobić użytek z hyper threadingu, czterordzeniowy i5 w zupełności wystarczy.

EDIT:

aurel napisał(a):

I tu nawet nie chodzi o to, czy i5 jest wystarczające - pewnie na dzisiaj jest. Pytanie, czy będzie wystarczające za 10 lat, bo na tyle chciałabym, by nowy komputer wystarczył [...] chodzi o to, że jak wyjdzie Sims 5 to chcę je zainstalować w dniu premiery, bez konieczności upgrade'u sprzętu

Próby zabezpieczenia sprzętu na tak długi okres jest również nierozsądne, to tak jak półtora razy większej obudowy bo a nuż będę sobie chciał dysk dołożyć, you aint gonna need it ;) Pisanie, ze i5 jest wystarczające to troche kłamliwe stwierdznie. Mojego i5 nie jestem w stanie w żadnej sposób dojechać. Przez 99.9% czasu pracy procek głoduje, niemal błaga mnie o jakieś zajęcie. Pełną parą pracował tylko jak poddałem go stres testom.
A jeśłi chodzi o simsy to procek nie ma znaczenia, w grafikę zainwestuj. Twórcy gier optymalizują pod cztery wątki, czy masz hyper threading czy nie to nie ma wielkiego znaczenia.

0

W domu mam i5 520m, w pracy jakiś i5 nowszej generacji(5), ale nie dla programistów a dla zarządu(bo oszczeny a nie mocny) i pomimo tego, że tyle nowszy to wcale nie mocniejszy(chociaż oddać mu trzeba, że ma kilka dodatkowych instrukcji wbudowanych).

Za czas zajkiś rok(max 1,5) będę zmieniał kompa w domu, to dopiero zacznę się interesować tym czy i7 jest mi potrzebne.
Na pewno będzie płyta z 32GB i max 64GB ramu, ssd(już mam więc wystarczy), obsługa 2 monitorów 4k(ale do tekstu i filmów, a nie do gier), cała reszta jak leci.

0

Próby zabezpieczenia sprzętu na tak długi okres jest również nierozsądne

Napisałam 10 lat, ale tak naprawdę to nie wierzę, że jakikolwiek sprzęt tyle wytrzyma. Jednak nie chcę już za rok/dwa myśleć o wymianie. Mam ogólną zasadę w IT - biorę najnowsze jakie mogę. Dotyczy to tak samo wersji Visual Studio, systemu operacyjnego jak i sprzętu.

Mojego i5 nie jestem w stanie w żadnej sposób dojechać.

Przecież to nie chodzi o to, czy możesz dojechać, czy nie. Jeżeli mam do wyboru, że jakaś operacja będzie się wykonywać godzinę, albo pół godziny - no ja wybieram pół godziny. Zawsze lepsze jest szybciej niż wolniej ;) Przy odpaleniu Visual Studio zajętość procka dobija u mnie do 100% i utrzymuje się jakieś 2 sekundy. Jeśli VS może odpalać się 2 sekundy, albo może odpalać się 5 sekund, to ja wybieram 2s.

A jeśłi chodzi o simsy to procek nie ma znaczenia, w grafikę zainwestuj.

Przecież Simsy to miał być taki głupi przykład :D Procek ma znaczenie, oczywiście mniejsze niż grafika, jednak Sims 4 w zalecanych wymaganich sprzętowych ma i5 lub nowsze. To myślisz, że jak już wyjdzie Sims 5 za ileś tam lat, to będzie dalej zalecało i5...? Zobaczymy. Być może. Nie sądzę. Nieważne z resztą, bo przecież nie chodzi akurat konkretnie o Simsy (ani nawet o gry...), tylko o fakt, że generalnie oprogramowanie wymaga co raz więcej, a nie co raz mniej.

Dodam na marginesie, że mój komputer jest czasami wykorzystywany do renderingu video.

0
aurel napisał(a):

Jeśli VS może odpalać się 2 sekundy, albo może odpalać się 5 sekund, to ja wybieram 2s

To ja Ci właśnie tłumaczę, że różnica między czterordzeniowym i5 a współczesnym i7 nie wygląda tak jak w tym cytacie. Gdyby tak to wyglądało nie byłogy tej dyskusji. i7 nigdy nie był nawet bliski podwójnej wydajności nad i5, w większości przypadków nie jest nawet bliski wydajności większej o 50%. Nie zauważysz różnicy między czasem odpalania się VS między czterordzeniowym i5 a i7 bo to będzie różnica ułamków sekundy.

jednak Sims 4 w zalecanych wymaganich sprzętowych ma i5 lub nowsze

Ciężko będzie znaleźć grę triple-a która nie będzie wymagała i5, niezależnie czy faktycznie go potrzebuje czy nie. Gry są optymalizowane pod dwa lub cztery wątki. Dopóki nowe generacje i7 będą dużo droższe od i5 to to się nie zmieni.

że generalnie oprogramowanie wymaga co raz więcej, a nie co raz mniej

No i? Współczesny hyper threading nie da Ci takiego zapasu mocy, żeby się przed tym obronić. Współczesny i7 zestarzeje się mniej więcej tak samo szybko jak współczesny i5.

Dodam na marginesie, że mój komputer jest czasami wykorzystywany do renderingu video

To jest jedyny racjonalny argument. Ale to tylko dlatego, że enkodery wideo należą do tej wąskiej grupy oprogramowania, które jest optymalizowane pod dodatkowe wątki. Większość softu ogólnego użycia (gry, IDE itd) nie jest.

0

To ja Ci właśnie tłumaczę, że różnica między czterordzeniowym i5 a współczesnym i7

A ty nie zauważyłeś, że te liczby są z kosmosu? :D Przecież nie ma znaczenia o jakiej liczbie sekund mówimy. Szybciej to szybciej. Ułamki sekund na plus wciąż są na plus i ja je chcę. W ciągu roku tych ułamków sekund uzbiera się pokaźna ilość.

Gry są optymalizowane pod dwa lub cztery wątki. Dopóki nowe generacje i7 będą dużo droższe od i5 to to się nie zmieni.

Dzisiaj są optymalizowane pod dwa lub cztery wątki. Dzisiaj i7 są dużo droższe. Śmiem twierdzić, że za 5-10 lat będzie inaczej.
Poza tym, chyba nie bierzesz pod uwagę tego, że w trakcie gdy gram, coś innego może dziać się na komputerze w innych wątkach... Dla mnie to plus, bo prawie zawsze mam odpalonych miliony procesów i do tego grę "tylko na chwilę" ;)

Ale skoro tylko czasem...

No to czasem chcę, żeby to trwało krócej niż dłużej. Stać mnie. Nie wiem, z czym masz problem...

Jestem skłonna przepłacić dla ułamków sekund, dla szansy, że komputer "wystarczy" na dłużej i dla tych kilku razy w miesiącu gdy coś jest u mnie renderowane. Dla komfortu w najlepszej wersji, na jaką mnie stać. Tak samo jak kupiłam samochód z silnikiem 1.9, choć wystarczyłby mi 0.9 (a w trasę jeżdżę tylko czasem). Nie przekonuję ciebie, że ty koniecznie musisz inwestować w i7... A ty mnie przekonywać nie musisz, bo ja wiem, że nie muszę... Tak bardzo wiem, że do zakupu przymierzam się już od kilku miesięcy, i jeszcze kilka pewnie to potrwa ;)

Po edicie posta wyżej:

Większość softu ogólnego użycia (gry, IDE itd) nie jest.

Ale pakiet Adobe jest. Używam.
BTW, z tego co czytam to Visual Studio też wykorzystuje HT, a VS to moje podstawowe narzędzie pracy...

0

Dzisiaj i7 są dużo droższe. Śmiem twierdzić, że za 5-10 lat będzie inaczej.

Za 5-10 lat to już może żadnych i5/i7 nie być. Dlatego sądzę, że przepłacanie dziś tylko wyłącznie za szanse, że coś się przyda w przyszłości nie ma sensu.

Nie wiem, z czym masz problem...

Powinienem to napisać zaraz na początku. Problem mam z powtarzanymi bzdurami, że i7 jest zauważalnie szybszy od i5 i że i7 jest konieczny do profesjonalnego programowania.

Nie przekonuję Cię na siłę, tylko specjalnie podwarzam wypowiedzi, które błąkają się w lekko zmienionej formie w innych czeluściach internetu. Robię to bo nie każdego stać i nie każdy korzysta z pakietu adobe a też potrzebuje coś kupić i jeszcze jest w stanie uwierzyć, że mu się Visual Studio załaduje w 3 sekundy szybciej.

Poza tym, chyba nie bierzesz pod uwagę tego, że w trakcie gdy gram, coś innego może dziać się na komputerze w innych wątkach

Dla mnie komputer to nie konsola, nie odpalam tylko do gier. Dla mojego i5 procesy w tle to żadne wyzwanie. Tylko raz udało mi się go nakarmić na 100% nie używając stress toola.

edit po edicie posta wyżej

BTW, z tego co czytam to Visual Studio też wykorzystuje HT, a VS to moje podstawowe narzędzie pracy...

To trzeba było napisać, "kupuję i7 bo moje podstawowe narzędzie pracy jest w stanie wykorzystać jego ficzery". A nie, "kupuję i7 bo być może kiedyś mi się do simsów przyda" ;)

1
several napisał(a):

Za 5-10 lat to już może żadnych i5/i7 nie być. Dlatego sądzę, że przepłacanie dziś tylko wyłącznie za szanse, że coś się przyda w przyszłości nie ma sensu.

Mi też mówili na co ci tyle ramu. 2 miesiące po kupnie komputera okazało sie, że podczas pracy w jednym projekcie zjadało mi 80% także ten...

Co do samej wydajności widziałem testy 2 identycznych pecetów z gtx 1080 różnica polegała że w jednym była i7 podkręcone do 4.5Ghz a w drugim i5 o tym samym taktowaniu i wiesz co? w 20% gier na i7 było więcej klatek :) gry które obciążają procka zawsze wyciągną więcej z i7. Czy się opłaca to zależy ale niech nikt nie mówi że nie ma różnicy ;) Pozostałe gry miały bardzo zbliżoną liczbę klatek bo wymagały więcej od grafy.

0
mr_jaro napisał(a):
several napisał(a):

Za 5-10 lat to już może żadnych i5/i7 nie być. Dlatego sądzę, że przepłacanie dziś tylko wyłącznie za szanse, że coś się przyda w przyszłości nie ma sensu.

Mi też mówili na co ci tyle ramu. 2 miesiące po kupnie komputera okazało sie, że podczas pracy w jednym projekcie zjadało mi 80% także ten...

Za wąki kontekst podałeś, żeby to mogło być argumentem w czykolwiek. A na pewno nie jest argumentem w mojej dyskusji na temat procesorów. Jeżeli ktoś doradzał Ci mniej niż 16GB ramu (absolutne minimum dla głównej maszyny) to się zwyczajnie nie zna. Jak dobierasz sprzęt zawsze musisz sobie zostawić jakiś zapas mocy. Ale jest różnica między "dobra wezmę 32GB RAMu bo 8 to dzisiaj zapełniam lekko" a "wezmę 128GM bo dzisiaj zużywam 5".

1

Ale wiecie, że i3, i5 i i7 to w gruncie rzeczy ten sam procesor? Przecież to po prostu nazwy handlowe modeli, które mają inne parametry. One wszystkie są z jednego wafla (no może te, które mają eDRAM są z innego) i mają różne kawałki powłączane. Te najbardziej "udane" zostają i7 z włączonymi wszystkimi rdzeniami, HTT i wysokimi zegarami, te mniej "udane" to i5 bez HTT i z mniejszymi zegarami, a te najmniej "udane" zostają i3. IGPU niby też się różnią, ale zapewne mają po prostu powyłączane EU. Oczywiście są i były różne dziwne "specjalne edycje" i7 typu "extreme", te są z pewnością z innego krzemu.

Jedyne o czym można dyskutować to te konkretne parametry takie jak liczba rdzeni, obecność HTT czy częstotliwość zegara. A może lepiej po prostu wyniki w testach, bo pomiędzy generacjami nie ma co porównywać np. częstotliwości zegara. Żadna to różnica, czy procesor nazywa się "i7" czy "i5" a mam wrażenie, że głównie o tę nazwę toczycie tutaj bitwę. :-D

Odpowiadając na pytanie w wątku. W kontekście programowania nie ma to dla mnie absolutnie żadnego znaczenia. Za to FPS w grach nie zależy aż tak bardzo od CPU i różnica pomiędzy tymi procesorami nie jest zbyt duża w testach. Za to różnica w cenie już duża jest. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na co innego.

0

W ThinkPadzie T530 mam 4 jajka i7-3630QM (2,4-3,4 GHz), 16GB RAM 3 x 256GB SSD SATA3 "premium", a w MacBook Pro E2015 Retina dwa jajka i5-5257U (2,7-3,1), 8GB RAM, 1 x 256 GB SSD PCIe.

Na obydwu komputerach zainstalowane te same aplikacje.

  1. Windows 10 startuje szybciej na macu
  2. Visual Studio Community 2015 zarówno startuje i jak i działa o niebo lepiej na ThinkPadzie.
  3. World of Warcraft Legion - autodetekcja serwuje takie same ustawienia i płynność grania. Intel Iris 6100 vs (nVidia NVS 5400 + Intel HD 4000)
  4. Praca na 2 monitorach przyjemniejsza pod windowsem na macu ponieważ pozostaje chłodny i cichy, a ThinkPad używa wtedy 2 kard jednocześnie i robi się głośny i zaczyna grzać.
  5. ! minus maca to trochę inna klawiatura i nie wszystkie aplikacje się dobrze skalują przy takiej rozdzielczość. Te od MS robią to super ale np. Packet Tracer nie daje rady.
0

Mam i7-4600M, nie wiem której generacji.

I nie rozumiem idei koncepcji założeń tego wątku. Skoro jestem programistą, to mam raz na rok wymieniać sprzęt, bo wyszła nowa generacja procesora?
No niby bym mógł, ale w cenie nowego laptopa mogę kupić 1000 butelek piwa, co jest dużo lepszą inwestycją. Bo jak za 40 lat sprzedam opróżnione butelki, to zarobię na nich więcej niż gdybym sprzedał laptopa.

1

to co ile startuje jest też w znacznej mierze uzależnione od szybkości urządzenia przechowującego dane, czyli zwykle dysku, na SSD i na słabym procku win poleci w kilka sekund bez łaski

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1