Witam mam taki serwer, na serwerze win 2008 r2. Wszystko pięknie działało (przez jakieś pół roku non-stop), aż do momentu wyłączenia. Po wyłączeniu (na 20 h), maszyna niby odpala ale nawet nie pokazuje się ekran ładowania biosu, nic. Mam czarny ekran, nie włącza się nawet klawiatura, po prostu zero reakcji. Poczytałem trochę na forum hp i trochę ich service-manuala, otworzyłem obudowę i palą mi się dwie kontrolne diody c 16 i c23. Sprawdziłem pamięć, dyski, porozpinałem (do ostatniej śrubki) i wyczyściłem maszynę i zero efektu. Ma ktoś może jakieś doświadczenie w tym temacie?