Mój komputer robi sobie jaja.

0

Otóż, mam internet przez antenę od której kabel idzie prosto do karty sieciowej w komputerze. Używam programu KD-Link żeby się jakoś tam połączyć (PPPoE chyba) noi pewnego dnia, nie chciał się połączyć, wyskoczyło okienko z "aktualny numer jest już wybierany", coś takiego. Restartowałem, to samo. Naprawił się dopiero następnego dnia rano. Ale, jest jedno ale. Od tamtego czasu za każdym razem jak włączam kompa, to dostaję okienko że "nie można załadować ustawień". Przy czym zauważyłem że za każdym razem jestem wylogowany z przeglądarki chrome. Czasami jest to bardzo irytujące, pojawiają się też błędy których wcześniej nie było. Robię coś normalnego, np pisze na facebooku, a tu nagle "Google chrome przestał działać", i zostaje "Zamknij" albo "Debuguj" przy czym "debuguj" oprócz długiego czekania nie wnosi nic. Co dziwne występują nawet jak nic nie robię. Czasem też jak jak wybieram nową zakładkę, to pojawia się pusta strona. Niby ładuje ale czekam czekam czekam i nic. Dopiero po ponownym włączeniu przeglądarki da się załadować.

Ktoś wie co się mogło stać? Złapałem jakiegoś robaka albo coś? Nie przypominam sobie żebym robił coś dziwnego, zanim to się stało.

Na razie przychodzi mi pomysł tylko żeby formatować. Inne sugestie?

0

A czasem okienko "nie można załadować ustawień" nie jest związane z chromem?

1

Ściągnąłem aktualizację, to samo się działo. Odinstalowałem chrome'a, próbowałem ściągnąć od nowa przez Internet Explorer, i o dziwo. Stało się to samo, z tym że IE przestał działać jak wpisalem adres i wcisnąłem Enter. Nie wiedziałem co zrobić więc odpaliłem IDE, napisałem sobie pseudo-przeglądarkę i pobrałem chrome.

Nie dziwi was że właśnie taka przeglądarka amatora, mająca tylko pole edycyjne i przycisk OK jest w pewnym sensie lepsza od IE? ;| dziwne. Tak czy tak, problem rozwiązany.

0

Reinstalowanie chrome'a nic nie dało, nadal są błędy i nadal chodzi jak traktor.

0

Od tamtego czasu za każdym razem jak włączam kompa, to dostaję okienko że "nie można załadować ustawień"
Z jakiej aplikacji to okienko? Z tego "KD-Link"? Poza tym PPPoE jest natywnie wspierane przez Windowsy, czemu używasz osobnego programu?

Przy czym zauważyłem że za każdym razem jestem wylogowany z przeglądarki chrome.
Że co???

Czasami jest to bardzo irytujące, pojawiają się też błędy których wcześniej nie było. Robię coś normalnego, np pisze na facebooku, a tu nagle "Google chrome przestał działać", i zostaje "Zamknij" albo "Debuguj" przy czym "debuguj" oprócz długiego czekania nie wnosi nic. Co dziwne występują nawet jak nic nie robię. Czasem też jak jak wybieram nową zakładkę, to pojawia się pusta strona. Niby ładuje ale czekam czekam czekam i nic. Dopiero po ponownym włączeniu przeglądarki da się załadować.
To wygląda na osobny problem.

Nie dziwi was że właśnie taka przeglądarka amatora, mająca tylko pole edycyjne i przycisk OK jest w pewnym sensie lepsza od IE?
WebBrowser to nic innego jak Internet Explorer.

Moja rada: Przeskanuj dysk checkdiskiem, różne kwiatki od błędów systemu plików mogą się pojawiać. Odinstaluj aplikacje (KD-Link, Chrome, java/flash/...). Przeczyść kompa CCleanerem (rejestr przede wszystkim). Zainstaluj najpierw samą przeglądarkę. Utwórz również nowy, czysty profil na chrome. Próbuj bez tego KD-Linka (może w ogóle bez niego da się poradzić, ten program może być winowajcą przynajmniej części problemów). Spróbuj FF czy coś innego.
Jeśli masz podejrzenia, że coś nie teges z połączeniem internetowym albo systemem operacyjnym albo z maszyną to odpal jakiś system live z pendrive'a/płytki/sieci np. Ubuntu i sprawdź jak śmiga ... i wszystko z głową, metodycznie, nie na hura próbować wszystkiego na raz :)

0
TomRiddle napisał(a):

webbrowser używa tylko silnika ie. skoro to to samo, to w takim razie czemu internet explorer od razu się wyłączał i wywalał błąd a tamto zadziałało?

Może masz jakiegoś wirusa, który grzebie w znanych mu przeglądarkach internetowych?

2

Ściągnij jak człowiek Kasperskiego w wersji rescue disk i przeskanuj komputer na wyłączonym Windowsie. Znając życie strony antywirusów masz już poblokowane albo podmienione, względnie aktualny mirror znajduje się tutaj:
http://kasandra.4programmers.net/kaspersky/

  • Pobierasz ISO i załączone narzędzie rescue2usb
  • Bierzesz pendrive, formatujesz go, nagrywasz ten ISO na tego pendrive'a za pomocą narzędzia rescue2usb
  • Uruchamiasz komputer ponownie, ustawiasz bootowanie z USB
  • Odpala się przerobiony (bodajże) Gentoo z zainstalowanym najnowszym Kasperskim i minimalistyczną przeglądarką. Automatycznie montują się w nim dyski twarde z Windowsa.
  • Uruchamiasz antywirusa (jedna z trzech ikonek, raczej trafisz), aktualizujesz go do najnowszej wersji i skanujesz dyski Windowsa.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1