Nowy komp, czy modernizacja starego i inne wątpliwości.

0

Witam

Mam dylemat. Dysponuję ograniczonym budżetem a chciałbym nieco odświeżyć sprzęt na którym działam. Aktualnie jest to:

Lenovo N100 0768-B9G
Windows XP SP3
Intel Mobile Core 2 Duo T5500(1.66GHz), 512MB RAM, 80GB 5400rpm HD, 15.4in 1280x800 LCD, Intel 950, CDRW/DVDRW, Intel 802.11abg wireless, Bluetooth/Modem, 10/100 Ethernet, IEEE 1394, Fingerprint reader, Camera, 6c Li-Ion batt, WinXP Home

rozbudowany do 1.5GB RAM.

no i mam 2 opcje

  • zakup nowego lapka
  • rozbudowa starego

Stary lapek ma już ze 4 lata. To co mnie kusi jeśli chodzi o rozbudowę to:

  • zamiana jednej kości 512MB na 1GB ~70zł
  • nowy dysk Intel X25 60GB ~600zł

Na nowego lapka pewnie mógłbym (czyt. na tyle wykłóciłem się z żoną) wyłożyć jakieś 1600 max.

Ostatnio kupiłem Delphi XE, ale ku mojemu zdziwieniu, chodzi bardzo szybko na tym sprzęcie. Boję się jednak (sądząc po hrupaniu) że dysk może za jakiś czas paść. RAM'u jest tak teraz na styk. To dodatkowe 512 było by jak znalazł (lapek udźwignie max 2GB). Poza tym maszynka jest żwawa, tylko klawiatura usyfiona i zmolestowana przez 2 letniego synka.

No i teraz pytania do Was:

  1. Co lepiej zrobić upgrade czy wymiana ?

  2. Wydaje mi się że obecny dysk to 5400 SATA. Czy ten Intel zahula bez problemu ? Czy dysk SATA II pójdzie na płycie obsługującej SATA I ?

  3. Myślę nad założeniem działalności gospodarczej, czy pod koszty mógłbym podciągnąć dysk, pamięć, mysz, głośniki do komputera który teraz jest moim prywatnym, a po założeniu DG na nim bym pracował ?

b

0
  1. W przypadku laptopa nie ma dobrej drugi do upgrade. Aczkolwiek jeżeli nie przeszkadza ci procesor, karta graficzna, technologia, to nie widzę sensu wymiany całego laptopa. Jeżeli z kolei obudowa już zaczyna pękać, a po 4 latach znalazłeś rzeczy, których warto było się pozbyć - typu złe wyprofilowanie czegoś, to warto pomyśleć o zmianie. IMO - jeżeli procesor nie jest dla ciebie zbyt wolny to wyczyść klawiaturę i zostań przy starym. Dodając dysk SSD, bo to dużo daje,

  2. Tak, dysk SATA2 zadziała na płycie SATA1. Aczkolwiek o połowę wolniej.

0
Ktos napisał(a)
  1. W przypadku laptopa nie ma dobrej drugi do upgrade. Aczkolwiek jeżeli nie przeszkadza ci procesor, karta graficzna, technologia, to nie widzę sensu wymiany całego laptopa. Jeżeli z kolei obudowa już zaczyna pękać, a po 4 latach znalazłeś rzeczy, których warto było się pozbyć - typu złe wyprofilowanie czegoś, to warto pomyśleć o zmianie. IMO - jeżeli procesor nie jest dla ciebie zbyt wolny to wyczyść klawiaturę i zostań przy starym. Dodając dysk SSD, bo to dużo daje,

Fizycznie lapek nie jest bardzo wyeksploatowany, bo podróżował rzadko. Procek jest mocny, grafiki nie potrzebuję przesadnie dobrej, obudowa nie pęka. Do obudowy się już przyzwyczaiłem jak do żony : ) Na ten SSD mi właśnie cieknie ślinka ; )

1

A nie myślałeś o zwykłym dysku 7200? Cena niższa niż za SSD, a wydajność większa niż w 5400.

0

Kup nowego lapa, a starego daj żonie :)
Będą dwa dobre lapy!

0

Moment, a nie lepiej zmienic zone? Ta wydaje sie jakas konfliktowa. Nowego lapa nie, wiatrowke nie, ja bym juz nie wytrzymal. ;)

0
  1. Myślę nad założeniem działalności gospodarczej, czy pod koszty mógłbym podciągnąć dysk, pamięć, mysz, głośniki do komputera który teraz jest moim prywatnym, a po założeniu DG na nim bym pracował ?

Ja tak zrobiłem z płytą, prockiem, pamięcią i grafiką i przeszło.

0

Ja szczerze mówiąc nie mógłbym w ogóle pracować na takim sprzęcie. Moja mama ma lepszego laptopa :).

Zmiana dysku na SSD przy mobilnym Core 2 Duo 1.66GHz niewiele według mnie da i wąskim gardłem będzie tutaj procesor. Miałem bardzo podobny, zmiana na 2.53GHz to jak ziemia i niebo. I to jest wystarczający wydajnościowo procesor, potrafi utrzymać dwie maszyny wirtualne w tle i to wszystko niezauważalnie dla systemu-hosta. Przesiadłem się natomiast z dysku 5400RPM z 8mb cache na Seagate Momentus XT - 7200RPM, 32mb cache i 4GB cache SSD i czuję się jakbym kupił zupełnie nowy komputer.

Jeżeli pracujesz jako programista albo masz zamiar kiedykolwiek na tym zarobić to nie zastanawiałbym się nad wydaniem większej ilości pieniędzy. Mnie by tak działający system zwyczajnie denerwował. A po co ;).

A jak na pewno nie da się wygospodarować większej kwoty to bym kupił coś w tym stylu:
http://www.x-kom.pl/p/63183-notebook-laptop-15,6-asus-k52f-ex512-i3-380m-2048-320-dvd-rw.html
Mocny procesor z przedostatniej generacji (przed Sandy Bridge), sprzętowa wirtualizacja, HT. Do tego bym dołożył od razu 2GB pamięci i ew. zbierał fundusze na dobry dysk 7200RPM (albo nawet na tego intelowskiego SSD, jeżeli dałoby się go podłączyć zamiast napędu DVD). Powinno spokojnie starczyć na kolejne 4 lata.

0

Ja szczerze mówiąc nie mógłbym w ogóle pracować na takim sprzęcie. Moja mama ma lepszego laptopa :).
Wszystko zależy, co kto robi. Jednemu jakiś 1 GHz i 512 MB RAM wystarczy „do wszystkiego”, drugiemu 8 GB i cztery rdzenie to za mało.

0
Azarien napisał(a)

Ja szczerze mówiąc nie mógłbym w ogóle pracować na takim sprzęcie. Moja mama ma lepszego laptopa :).
Wszystko zależy, co kto robi. Jednemu jakiś 1 GHz i 512 MB RAM wystarczy „do wszystkiego”, drugiemu 8 GB i cztery rdzenie to za mało.

No właśnie. Praca na nieco wolniejszym ma jeszcze ten plus że zawsze człowiek zerka czemu coś tak wolno działa i jak to przyśpieszyć : )

b

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1