ReadyBoost - ma sens?

0

Czytałem, że Windows 7 posiada funkcję ReadyBoost, która polega na wykorzystaniu pendrive jako dodatkowej pamięci operacyjnej zamiast pliku wymiany na dysku.

Zauważyłem, że czas kopiowania danych z dysku na drugi dysk jest krótszy niż z dysku na pendrive i z pendrive na dysk. Również, jak dysk podłączy sie przez USB, to też transfer danych jest mniejszy.

W takim razie, przy USB 2.0, ReadyBoost przestaje mieć sens, bo dysk twardy ma lepsze parametry niż pendrive, a powodem jest ograniczona szybkość USB.

Czy to prawda, że ReadyBoost będzie miał sens dopiero wtedy, kiedy komputer USB 3.0 i posiada się pendrive wykorzystujący możliwości USB 3.0?

0

Ma sens już przy USB 2.0. Tylko musi być to wysokiej klasy, szybki pendrive.
Pendrive ma dużo krótszy czas dostępu od dysku, i o to w tym chodzi.
Jeśli masz za wolnego pena, to funkcja po prostu nie da się włączyć.
W praktyce, dodatkowy RAM jest tańszy od wystarczająco szybkiego pena.

0

Kiedyś czytałem testy i ztcp RB pomagał tylko przy 1 G ramu. Zamiast katować się 1 G ramu, wg mnie lepiej dokupić drugi 1 G ramu. Jakiś GoodRam kosztuje 80 zł za 1 G.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1