W Detektywach na TVN często stosuje się zamazywanie fragmentów obrazu. Zamazuje się numery rejestracyjne samochodów, szyldy sklepów, billboardy, a nawet samochody (wystarczy, że w tle w zasięgu obiektywu przypadkowo przejedzie ciężarówka z logo firmy, to jest ono zamazane).
Samo zamazanie fragmentu obrazu na zdjęciu to nie problem. Gorzej, jak chodzi o film, gdzie obiekt się porusza względem kadru.
Przyszło mi go głowy, że zamazywanie wybranych fragmentów na filmie może się odbywać na jeden z trzech sposobów:
Sposób I:
Obrabia sie ręcznie każdą klatkę filmu osobno.
Zalety:
- Dokładna obróbka obrazu
Wady: - Sposób bardzo czasochłonny
Sposób II:
Sporządza się ręcznie trajektorię (tor ruchu), która odwzorowuje ruch obiektu względem kadru. Potem ustala sie parametry filtru, np. że prostokąt o takich a takich wymiarach, filtr taki a taki, o takich a takich parametrach, a potem program obrabia kolejne klatki przemieszczając filtrowany obszar wedle sporządzonej trajektorii.
Zalety:
- Stosunkowo krótki okres czasu potrzebnego na przygotowanie i obróbkę
- Trajektoria nie zależy od jakości nagrania
Wady: - Nigdy nie będzie 100% dokładności
Sposób III:
To samo, co sposób drugi, z tą różnicą, że nie sporządza się trajektorii, tylko programowi "pokazuje się" charakterystyczne punkty obiektu, który chcemy zamazać, a algorytm sam śledzi przemieszczanie się tych punktów i na podstawie tego określa dokładną trajektorię ruchu (coś na podobnej zasadzie, jak działają nowsze myszki optyczne).
Zalety:
- Teoretycznie możliwa dokładna i zautomatyzowana obróbka
- Najmniejsze nakłady czasu potrzebne do przygotowania parametrów obróbki
Wady: - Jakość i dokładność obróbki zależy od samego nagrania i wyglądu obiektu
- Złożony i długotrwały proces samej obróbki
Który sposób jest najprawdopodobniej stosowany i jakim programem (lub filtrem do VirtualDub) można to uczynić?