A teraz z innej beczki - jest pendrak (8GB Kingston), na którym zapisywane są zdjęcia, teledyski, itp. O ile duże pliki (powyżej 2 MB) zapisane na początku daje się odczytać, to te nagrane przy stanie zapełnienia ok. 4 GB przestają być czytelne, natomiast małe pliczki (do 200 kB) działają bezproblemowo. Czy ten pendrak nadaje się już tylko do wyrzucenia, czy da się go jeszcze jakoś zrehabilitować?
0
0
próbowałeś formatowywać, skanować itd?
0
Potwoor_ napisał(a)
próbowałeś formatowywać, skanować itd?
Formatowanie nic nie daje - nawet HP USB Disk Storage Format Tool nic nie pomaga.