Wirus czy błąd systemu?

0

Jak rozwiązać następujący problem:
Kiedy próbuje otworzyć dysk c:, albo dysk d:\ wyskakuje mi okienko wybierz program którego chcesz użyć do do otwarcia tego pliku.
Jak temu zaradzić, próbowałem wyczyścić wirusy z dysków DrWeb'em i antyvirem oraz Spyware Doctor, części się pozbyłem ale zawsze jakieś zostają. Czy jest to wirus czy błąd systemu. Stało się to po uzyciu DrWeb' gdy zablokowałem wirusy, których nie można było usunąć. A może jakiś wirus albo trojan blokuje mi dostęp do dysków?
Używam Windowsa XP HE SP 2 PL
Jak temu zaradzić reinstalacja Windy odpada nie mam czasu i mam do wykonania pilne zadania.
Proszę o pomoc :( [???]

0

Zobacz czy masz na dysku/ach plik autorun.inf (moze byc ukryty of coz). Usun je, a wczesniej zobacz co maja w srodku i usun to do czego kieruja.

0

Dzięki za szybką odpowiedź.
Tak mam bo wykrywają mi te pliki programy antywirusowe.
Problem tylko w tym że jak zmieniam w opcjach folderów "Pokaż pliki ukryte" to po zastosowaniu zmian i tak guzik z tego bo znów zaznaczenie samoistnie wraca na nie pokazuj ukrytych plików i folderów :(

0

Spróbuj wywalić te pliki spod konsoli odzyskiwania systemu lub poprzez choćby Total Commandera

0

No to masz owego wirusa dzialajacego w tle. ctrl+alt+delete i wylacz wszystkie podejrzanie procesy. Jak jakis bedzie upierdliwie wracal, to sie mu przyjrzyj, np.:

  1. sprawdz katalog w jakim sie znajduje - jesli jest to windows albo system32, to zobacz na opis pliku i sprawdz na google do czego sluzy. Wiekszosc systemowych bedzie opisana, ze jest z Microsoftu i na google nic strasznego o nich pisac nie bedzie
  2. jesli jest w innym katalogu, np. program files/cos tam a Ty nie kojarzysz zadnej aplikacji, ktora bys tam instalowal - niech leci, w razie czego mozesz zainstalowac jeszcze raz. Of coz jak sie nie da usunac, bo sie wlacza to wchodzisz w tryb awaryjny badz konsole odzyskiwania
  3. Jezeli jest w dziwnym katalogu, typu documents and settings/uzytkownik/ustawienia lokalne/temp to na 100% jest podejrzany, leci z miejsca.

Jak wylaczysz te procesy to znow probujesz zmienic i tak do skutku. Oprocz tego pozostaje linia komend gdzie del dziala bez wzgledu na 'ukrytosc' plikow ;) Ale jezeli program wisi w pamieci to i tak przywroci pewnie te pliki.

0

Jeżeli to ten sam wirol z którym miałem doczynienia w szkole to:

  1. Zabij proces ctfmon.exe
  2. Usuń plik autorun.inf i folder Recycled ze wszystkich dysków
  3. Sprawdź co jest w folderze Autostart. Jeśli jakiś skrót do ctfmon.exe, to wywal
  4. Na wszelki wypadek restart
0

Jak na razie wszystkie procesy które mam w googlach jest opis że należą do Windows
Ale uruchomiłem msconfig i w zakładce Uruchamianie zauważyłe taki plik amvo którego ścieżka jest następująca C:\WINDOWS\system32\amvo.exe a lokalizacja wygląda tak:
HKCU\SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Run

Przypomniałem sobie że wcześniej oprócz autorun.inf DrWeb zgłaszał że to chyba wirus ale pewny nie jestem a i z amvo miałem ze 3 razy problem po włożeniu Windy mianowicie wyskoczył mi komunikat o jakiś błędzie w jednostce pamięci że nie jest read czy coś akiego ale po jedokrotnym włożeniu pena już się nie pokazywał :(

Czy to ma jakieś znaczenie?

0

Dzięki za linka
Zatem będę walczył aby sie tego pozbyć.
Szkoda tylko że słaby ze mnie Cyber Wojownik :| :-/

0

To co złapałeś to na 99% niejaki Brontok. Aż wstyd się przyznać, że dałem się nabrać na prosty myk z ikonką folderu w pliku .exe (tak to jest jak się szybko przegląda MMC w czytniku ;) ).

Kuracja jest następująca:

Jak zakończę walkę z tym syfem to napiszę co i jak ;)

[updated]
Jak na razie wszytko wygląda OK. System się nie restartuje przy odpaleniu msconfiga, a Avast nie buczy, że coś znalazł.

W rejestrze znalazłem w SOFTWARE\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Run:

c:\windows\ShellNew\RakyatKelaparan.exe
i niejakie br4743on.exe w documents and settings\aplication data

oraz pod local_machine\SOFTWARE\Microsoft\WindowsNT\CurrentVersion\Winlogon w kluczu Shell 'explorer.exe "c:\windows\kesenjangansosial.exe" '

0

Dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
Niestety CyberKid nie mogłem przekonać się czy u mnie były te same wirusy co u Ciebie, gdyż próbowałem według wcześniejszych porad pousuwać te wirusy po prostu wycinając je przez Volkow Commandera w DOS'ie. I coś usunąłem za dużo bo gdy wyszedłem z trybu awaryjnego, Windows XP HE nie chciał się już uruchomić bo zgłaszał brak pliku NTLDR I musiałem jeszcze raz Instalować Windows ale właściwie to naprawiłem istniejącą instalację. I przez to jak na razie pozbyłem sie tego kłopotu. Plików i dokumentów z dysku C:\ nie straciłem jedynie service pack 2 będzie chyba trzeba wgrać na nowo :(
Jeszcze raz dziękuję za wszelkie podpowiedzi i pomoc.
A i teraz po tej ponownej instalacji nie pojawia się ten kłopot z otwieraniem dysków :)
Zobaczymy jak długo ;)

P.S.
A może ktoś wie co to za plik NTLDR?

0

Czekaj, czekaj, jakiś plik systemowy który jest na partycji systemowej zwykle, występuje u mnie na złomie więc jest czysty.

0

nie jakiś, tylko bootloader xpeka ;)

0

Dzięki za liczne odpowiedzi :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1