Hej,
Problem natury czysto sprzętowej. Chodzi o to że od pewnego czasu bez ostrzeżenia dostajemy blue screeny na naszym kompie stojącym jako serwer. Jak się dziś okazało, niestety nie jest to wina systemu. Puściliśmy z płytki Memtesta. Niezależnie od konfiguracji - włożone dwie kości (DDR2 1GB Goodram 667MHz - dokładnego oznaczenia niestety nie pamiętam), włożona jedna kość (najpierw jedna potem druga), zmieniane banki memtest wyrzucał błędy. Czasem przeszedł cały bez błędu, ale za drugim razem się wyłożył. Mi to wygląda na pieprznięty kontroler pamięci lub coś innego na płycie. Kumpel z kolei twierdzi że to ram jest walnięty. IMO ram raczej się nie psuje - szczególnie ten niekręcony ani nie ruszany. Jeszcze rzadziej psują się dwie kości na raz. Co o tym sądzicie? Jeśli gadam głupoty z tym ramem to wyprowadźcie mnie z błędu.
Pozdrawiam.