Czy można tak przystosować jeden komputer, nazwijmy go serwerem instalacji, by inny komputer po połączeniu ich przez kabel usb:
http://www.windowsnetworking.com/articles_tutorials/usbmain.html
http://www.hardwaresecrets.com/article/248
http://www.computerstodayinc.com/usbnetwork.htm
potraktował serwer jak bootowalny pendrive?

Do czego ma to służyć?
Załóżmy, że mam zainstalować system na 100 komputerach w jakimś pomieszczeniu. Łażenie do każdego z nich z płytą CD mija się z celem. Dlatego też chcę wziąć lapa i podchodząc do każdego kompa inicjować instalację systemu za pomocą kabla USB. Mam skrypt instalacyjny, który najpierw wgrywa się do RAMDisku, a następnie instaluje sobie sieć i dalej po sieci ciągnie odpowiednie pakiety, konfiguruje użytkowników i dociąga odpowiedni soft. Coś w rodzaju w pełni zautomatyzowanego instalatora Debiana z pena.