Jak skompromitować rolników

1

Rolnicy protestują i to nie tylko w Polsce, protesty przeciwko Zielonemu Ładowi są w całej Europie. W Polsce rolnicy protestują również przeciwko niekontrolowanemu napływowi żywności z Ukrainy, który spowodował, że produkcja rolna w Polsce staje się co raz mniej opłacalna. Protestują również przeciwko korupcji na granicy. Jak wygląda korupcja zaimportowana z Ukrainy? Otóż ukraińscy przewoźnicy mają możliwość przewozu towarów bez kolejki jeżeli jest to zaopatrzenie dla wojska lub konwój humanitarny. Muszą mieć na to papier wystawiony przez ukraińskich urzędników. Niestety ukraińskie cwaniaczki wykorzystują tę możliwość żeby przewozić np. luksusowe auta dla oligarchów czy tamtejszych posłów, a także wiele innych towarów. Polscy przewoźnicy muszą czekać. W konsekwencji doprowadziło to do sytuacji, że 92% ruchu z Polski do Ukrainy jest obsługiwanych przez ukraińskich przewoźników.

Protesty rolników są nie w smak koalicji 8*, więc próbują ich zniszczyć, również z użyciem mediów. Co media wyciągnęły żeby skompromitować rolników?

  1. Rzekomo 2 z 3 przywódców strajku rolników jest z Konfederacji.
  2. 99,9% protestujących rolników blokuje drogi ciągnikami z polskimi flagami, ale w mediach tematem nr 1 był ostatnio rolnik z flagą ZSRR i transparentem nawołującym Putina do zrobienia porządku m.in. z Ukrainą, Unią i polskimi rządzącymi.

Nie dajcie się zwieść, protesty rolników nie są z błahych powodów i są w interesie nas wszystkich. Choć może to być ciężko dostrzec z perspektywy wieżowca przy rondzie Daszyńskiego, to tak jest.

0

Protesty protestami, ale co one niby osiągną? Politycy sobie poczekają i już. W Polsce ludzie nadal się nie nauczyli, że z mafijnymi władzami trzeba ostro pogrywać i grozić im realną stratą, bo państwo i społeczeństwo mają totalnie w dupie.
Będzie tak samo jak po "marszu kobiet"(wszyscy wtedy protestowali) i nic się nie zmieni. Zwykła naiwność, że krzyczeniem i blokowaniem coś się zmieni.

Sens miałoby blokowanie wysyłanego uzbrojenia. Widmo porażki może dałoby do myślenia, ale tu się przestraszyli i przepuszczają.

1

Dwa tygodnie temu Ursula von der Leyen ogłosiła, że KE wycofuje projekt zakładający ograniczenie stosowania pestycydów w rolnictwie w UE. Wczoraj ukraińcy poinformowali, że Polska i Ukraina rozpoczęły rozmowy na temat przygotowania do rozmów na wysokim szczeblu. Zatem protesty przynoszą jakiś skutek, choć to nie wszystko o co walczą rolnicy.

0
Haskell napisał(a):

Rolnicy protestują i to nie tylko w Polsce, protesty przeciwko Zielonemu Ładowi są w całej Europie. W Polsce rolnicy protestują również przeciwko niekontrolowanemu napływowi żywności z Ukrainy, który spowodował, że produkcja rolna w Polsce staje się co raz mniej opłacalna. Protestują również przeciwko korupcji na granicy.

A tak się zastanawiałem jaki będzie spin PiSowski. Czyli temat główny w Polsce, tj. niekontrolowany import produktów rolnych, jest drugi, pierwszy jest Zielony Ład.

Kwestia jest taka, że akurat u nas jest odwrotnie, tj. pierwszym i najważniejszym tematem kwestia importu produktów rolnych, która przez ostatnie 1,5 roku doprowadziła do wjazdu dużych ilości produktów rolnych do Polski.

Kwestia Zielonego Ładu w tym dyskursie to w dużej mierze kwestia polityczna, czyli partie które planują ugrać swoje na (prawdziwemu lub pozorowanemu) eurosceptyzmowi w nadchodzących wyborach do europarlamentu krzyczą, jak bardzo solidarni są z rolnikami. Dodatkowo dla PiSu temat ten jest dużo wygodniejszy niż kwestia granicy.

0

Myślę że ten facet dał od tego bardzo dobry komentarz - bardzo inteligentny. Warto obejrzeć cały materiał i ogólnie wyciągnięte konkluzje.

0
Haskell napisał(a):

Dwa tygodnie temu Ursula von der Leyen ogłosiła, że KE wycofuje projekt zakładający ograniczenie stosowania pestycydów w rolnictwie w UE. Wczoraj ukraińcy poinformowali, że Polska i Ukraina rozpoczęły rozmowy na temat przygotowania do rozmów na wysokim szczeblu. Zatem protesty przynoszą jakiś skutek, choć to nie wszystko o co walczą rolnicy.

Rozpoczęcie rozmów absolutnie nic nie znaczy. Liczy się tylko rezultat.
Wycofanie projektu to dobra wiadomość, ale to nie o tym jest protest.

0
Haskell napisał(a):

Protesty rolników są nie w smak koalicji 8*, więc próbują ich zniszczyć, również z użyciem mediów. Co media wyciągnęły żeby skompromitować rolników?

  1. Rzekomo 2 z 3 przywódców strajku rolników jest z Konfederacji.
  2. 99,9% protestujących rolników blokuje drogi ciągnikami z polskimi flagami, ale w mediach tematem nr 1 był ostatnio rolnik z flagą ZSRR i transparentem nawołującym Putina do zrobienia porządku m.in. z Ukrainą, Unią i polskimi rządzącymi.

Nie dajcie się zwieść, protesty rolników nie są z błahych powodów i są w interesie nas wszystkich. Choć może to być ciężko dostrzec z perspektywy wieżowca przy rondzie Daszyńskiego, to tak jest.

Odbiegając od tematu to przecież zupełnie tak samo jak protesty KOD i kobiet były nie w smak pisdzielcom i konfederastom, więc robili dokładnie to samo. Wyciągali pojedyncze przypadki i na podstawie tego budowali narrację.

Taki u nas standard. Tylko nie przypominam sobie czy wtedy broniłeś tamtych strajków w taki sam sposób xD A to, że przedwyborcze przewidywania Wyborczej ("Stawką tych wyborów jest sama demokracja") i późniejsze strajki KOD okazały się idealnie opisywać przyszłą rzeczywistość przekonaliśmy się na własnej skórze przez 8 lat.

0

@some_ONE:

some_ONE napisał(a):

Taki u nas standard. Tylko nie przypominam sobie czy wtedy broniłeś tamtych strajków w taki sam sposób xD A to, że przedwyborcze przewidywania Wyborczej ("Stawką tych wyborów jest sama demokracja") i późniejsze strajki KOD okazały się idealnie opisywać przyszłą rzeczywistość przekonaliśmy się na własnej skórze przez 8 lat.

Tylko generalnie można mieć w dupie czy jakaś Karyna się bździ i ma problem bo zaszła. To nie ma żadnego wpływu na nasze życie. Natomiast to co robią głupki z UE i jakie mają plany spowoduje drastyczny wzrost cen żywności. Bez różnych rzeczy można, żyć. No ale jednak bez żarcia będzie ciężko. Wiec mocno słabe porównanie.

1
szydlak napisał(a):

Tylko generalnie można mieć w dupie czy jakaś Karyna się bździ i ma problem bo zaszła. To nie ma żadnego wpływu na nasze życie. Natomiast to co robią głupki z UE i jakie mają plany spowoduje drastyczny wzrost cen żywności. Bez różnych rzeczy można, żyć. No ale jednak bez żarcia będzie ciężko. Wiec mocno słabe porównanie.

Te głupki z UE corocznie wypłacają powyżej 30 miliardów EUR na dotacje dla rolników. Może powinni przestać.

3
jarekr000000 napisał(a):

Może powinni przestać.

Może ty powinieneś przestać komentować tematy, których nie rozumiesz. Rolnicy domagają się odstąpienia od Zielonego Ładu oraz przeciwko niekontrolowanemu napływowi żywności spoza UE. Za obie kwestie odpowiada UE.

Dopłaty dla rolników są w kilku celach:

  • kontrolowanie produkcji, ponieważ rolnik dostaje dopłaty do konkretnej produkcji albo za wykonanie określonych czynności z ziemią, a nie za sam fakt, że jest rolnikiem.
  • zniwelowanie wpływu regulacji na wzrost cen żywności

Nikt nie płaci rolnikom z dobrego serca, jeżeli rolnicy nie otrzymają dopłat, to po prostu podniosą ceny. Bez dopłat nastąpi wzrost cen żywności i to najbiedniejsi zapłacą rolnikom te pieniądze, która UE transferuje do rolników dzięki temu, że wcześniej pobierze składki z budżetów państw członkowskich.

0
szydlak napisał(a):

Tylko generalnie można mieć w dupie czy jakaś Karyna się bździ i ma problem bo zaszła. To nie ma żadnego wpływu na nasze życie.

Oj tak. Dosłowanie nie ma to żadnego wpływu na nasze życie.

Poza tym piszesz o mocno słabym porównaniu ignorując drugi przykład, który dotyczył KOD. Też twierdzisz, że zawłaszczanie państwa przez PiS nie miało wpływu na nasze życie?

0
szydlak napisał(a):

Tylko generalnie można mieć w dupie czy jakaś Karyna się bździ i ma problem bo zaszła. To nie ma żadnego wpływu na nasze życie. Natomiast to co robią głupki z UE i jakie mają plany spowoduje drastyczny wzrost cen żywności. Bez różnych rzeczy można, żyć. No ale jednak bez żarcia będzie ciężko. Wiec mocno słabe porównanie.

Dopóki frajerów stać na sojowe latte to problemu nie będzie, gorzej jak się okaże że soja niszczy bioróżnorodność, a latte obłożono akcyzą i podatkiem od małpek.
Całe szczęście że podwyżki są w miarę powolne, a jak będzie za drogo - to się zaimportuje z mercosur.
Przecież lepiej dla rządzących jest jak rolnicy zamiast na swoim będą na zasiłku, ewentualnie na dopłatach.

Czekam aż ruszą przepisy że meble z drewna niszczą planetę i wszyscy muszą sprać na plastikowych łóżkach... trwałość 3 miesiące i kupujesz następne.
No ale propaganda działa - ludzie się słuchają

1

Jak skompromitować rolników

Otóż odopowiadam, nie trzeba robić nic, sami się skompromitują. Dokładnie tak samo jak tzw. marsz niepodległości, gdzie w obu przypadkach uczestników prowokuje kostka chodnikowa xD

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1