Wątek przeniesiony 2023-08-02 13:38 z Kariera przez Riddle.

Równia pochyła w karierze

0

Niestety ostatnio przez różne artykuły, zwolnienia pracowników, rozwój AI dopadło mnie zniechęcenie.
Mam 4 lata doświadczenia jako Java Developer, bez studiów po przebranżowieniu.
Myślę, że jestem całkiem dobrym "CRUDowcem" (tutaj się trochę śmieje, bo robię w fintechu, ale jest to rocket science), ale mocno zacząłem się obawiać przyszłości i niepokój nie daje mi spokojnie żyć.
Moje zniechęcenie i strach przed przyszłością spowodowało, że mam małą wydajność w pracy, nic mi się nie chce i chyba podświadomie dążę do wywalenia mnie z roboty.
Na pewno znalazłby człowiek jakąś inną pracę w razie czego, no ale ile się zarobi w "normalnym" zawodzie? 3-4k? Będzie to dla mnie spadek zarobków o 80% i tego się obawiam, że się załamię gdy będę musiał zrezygnować z obecnego stylu życia, w którym jak chcę to idę do kina czy restauracji i nawet się nie zastanawiam czy mam na to pieniądze czy nie.
Pewnie też obawy się potęgują ze względu na to, że pochodzę z dość biednej rodziny mimo, że nigdy nie głodowałem, ale na wakacje już np. nie było pieniędzy.

Przestałem się rozwijać, bo po co? AI będzie i tak to robić.

Zdaję sobie sprawę z tego, że to błędne koło, ale nie wiem jak z tego wyjść.
Ostatnio moja praca to przeglądanie internetu i wymyślanie wymówek na daily.

Bez szybkiego ogarnięcia się za niedługo rzeczywiście wyląduję w McDonald's.

Czas na psychologa?

18

Czas na psychologa

4

...albo dobre wakacje...

Jak Ci się znudziła obecna praca (w sensie zawód), zrób inaczej - pakuj wszystko co zarabiasz w rozkręcenie jakiegoś własnego biznesu. Przy dobrym pomyśle będziesz zarabiał kilka razy to co teraz.

6

Troche clickbaitowy ten tytul :P. Moim zdaniem jestes podrecznikowym przykladem wypalenia zawodowego.

Brak checi zmiany pracodawcy/zawodu ze wzgledu na utrate statusu materialnego to bardzo popularny motyw tzw zlote kajdanki.

Po pierwsze warto udac sie do psychologa.
Po drugie niepotrzebnie sie nakrecasz tym AI, wszystkie te chaty czy copiloty nie zastapia nas jeszcze przez (minimum) kilkanascie lat. W momencie kiedy AI bedzie w stanie przejmowac robote programistow rownie dobrze bedzie moglo zastapic jakies 90% pozostalych zawodow, wiec nie ma co sie przejmowac na wyrost :P.

4

>>> Zakaz biadolenia <<<

Nawet jak programowanie się skończy nie znaczy że nie będzie roboty dla ludzi z inżynierskim podejściem. Jedne drzwi się zamkną inne się otworzą.
W XIX w. silniki elektryczne zaczęły wypierać parowe, ale większość inżynierów związana z tą technologią nie straciła pracy, wręcz przeciwnie przygarneła ich branża moto, maszyn rolnych i fabrycznych. Człowiek z głową na karku zawsze znajdzie pracę, na rynku zawsze brakuje ludzi na których można polegać.

Powoli zmierzamy w kierunku zachodu EU, tam zarobki programistów zrównały się z zarobkami innych "biurowych" zawodów. Jak się chce zarabiać to trzeba być lekarzem, mgr wyższego szczebla lub mieć własną firmę. U nas była (jest) anomalia, co skorzystaliśmy to nasze, ale nikt nie gwarantował że ten stan będzie trwał wiecznie.

Ludzie IT w polsce mają jednak przewagę nad innymi pracownikami z polski: znajomość angielskiego na dobrym, komunikatywnym poziomie w IT bije na głowę praktycznie wszystkie inne zawody. To otwiera nam okno na świat, jak się nie da pracować jak programista w Polsce to będę pracował np. jako technik od wind w Szwajcarii i tak wyjdę na swoje :P

4

@0xmarcin:
Te zarobki to nie jest zadna anomalia ani gospodarcze "widzimisie" tylko podstawa tego jak ten swiat funkcjonuje. Gdyby budowlancy byli w stanie zdalnie stawiac mosty dla Skandynawii to tez zarabialiby krocie i byli top "pospolitym" zawodem. Po prostu nasz kraj jest biedny, waluta jest slaba stad czerpiemy na tym, ze mozemy pracowac dla zagranicznego kapitalu.

2

nie spinaj się tak, w innych branżach również da się dobrze zarobić
niestety często się zdarza, że ludzie którzy przyszli do IT jedynie za kasą tak kończą
może znajdź sobie jakąś odskocznię po pracy, a jakimiś kryzysami się przejmuj ;) rynki są cykliczne i za parę lat znów będzie to samo

7

No ale Ty już rok temu pisałeś że czujesz się wypalony Problem_z_zaangazowaniem_w_pracy a wtedy nie było artykułów o AI i zwolnieniach. Wg. mnie źródło Twojego problemu jest zupełnie gdzie indziej.

4

Tak to jest gdy wybiera się pracę pod kątem ile się zarabia. Wiele ludzi zapomina że praca w IT to bycie uwiązanym przed kompem 8-12h plus nauka po pracy i tak przez 10, 20 kolejnych lat. Lekarze zalecają pracę przed komputerem ok. 3-4h dziennie, a gdy pracujesz jako programista przekaracza się normy 1000-krotnie to nie może pozostać bez śladu na psychice. Gdyby w IT zarabiało się 5000 zł na miesiąc to ludzie trzymali się od takiej pracy z daleka. Poza tym stolarz robi stół jest zadowolony bo widzi realne efekty swojej pracy. Programista naklepie kilka linijek kodu przez cały dzień żeby gówienko typu exception w konsoli się nie pokazywał

1

Ja się czuję wypalony po każdym dniu, gdzie były minimum 2h scrumowych spotkań. Nie wiem, czy na ciebie spotkania też tak wpływają, ale się czuję o wiele bardziej produktywny i zadowolony z pracy, wtedy kiedy nie mamy spotkań, mogę się spokojnie skupić i moja praca nie jest dostosowana do spotkań na teamsach.

1

A ja głupi próbuje korzystać z AI żeby sobie odjąć pracy i porzuciłem ten pomysł bo po prostu się nie da. Mrzonki, mrzonki, mrzonki a karawana jedzie dalej.

0

Jeszcze rok, dwa i aplikacje będą się same pisać :)

0

Nie no żartuje, nie będą. Chociaż rozwój w IT jest tak szybki że ciul wie co się wydarzy xD Jakiś czas temu było nie do pomyślenia żeby coś generowało kod, odpowiadało na wszystkie pytania, często ten kod jest całkiem dobry, poprawny. Teraz to jest na porządku dziennym.

Oczywiście często też chat gpt pisze głupoty.

0

jakbyś napisał dobre zapytanie do bazy stackoverflow + medium to też by Ci takie odpowiedzi wypluwało.

5

Eh czemu ja to czytam w dziale kariera. Powinien byc osobny dział "nieogary i płaczki po przebranżowieniu". Tacy ludzie opanowali trudną sztukę pisania kontrolerów w javie i juz sie boją, że ktoś im to zabierze. Pewnie wytworzenie kontrolera z GET POST itp. wyceniaja na 10 dni, bo może trzeba będzie uzyć serwajsa i mappera. Na froncie nic nie umieją zrobić, bo tam jest ten syfiasty CSS i TS. Nie będą sobie brudzić rączek, szczególnie, że wszyscy mówią, że to proste i prawdziwa inżynieria jest na backendzie.

0
waran88 napisał(a):

No ale Ty już rok temu pisałeś że czujesz się wypalony Problem_z_zaangazowaniem_w_pracy a wtedy nie było artykułów o AI i zwolnieniach. Wg. mnie źródło Twojego problemu jest zupełnie gdzie indziej.

Moim zdaniem jeśli szuka zaangażowania w pracy samej w sobie to błądzi. Zaangażowanie powinno wypływać z czegoś wyższego. Praca dla kogoś czymś takim nie jest - są inne...

5

Dlatego koś kasy ile wlezie w IT a jeżeli faktycznie nadejdzie ten moment, że wygryzie nas AI to będziesz miał pieniadze, żeby otworzyć np własnego kebaba i z czegoś żyć xd

1

Wypalenie zawodowe zaledwie po kilku latach? Rozumiem, że rozkręcałbyś własny biznes, że byłbyś traderem w banku inwestycyjnym gdzie tyrasz, że odpowiadałbyś jakkolwiek za projekt. Tymczasem tu chodzi o co innego. Poszedłeś na skróty bo była koniunktura. Masz braki w wiedzy. Wiele rozpoznajesz bojem. Jak dużo energii trzeba wkładać w zwykłe codzienne rzeczy to któregoś dnia akumulator siądzie. Podobny los czeka większość po bootcampach, (zakamuflowanych) juniorów którzy weszli do branży fuksem, samozwańców przekonanych o swojej zarąbistości, (...).

0

Rozumiem, że rozkręcałbyś własny biznes, że byłbyś traderem w banku inwestycyjnym gdzie tyrasz, że odpowiadałbyś jakkolwiek za projekt.

Paradoksalnie u niektórych to wzbudza chęć do pracy i ogólnie chęci do życia. Dlatego ludzie z biznesami potrafią po kilkanaście godzin pracować. Najgorzej jest robić byle co i mieć poczucie, że nic się nie zrobiło.Tylko poprawiło linijkę w skrypcie czy naklepało kolejny UT.

0

Odkładaj kasę.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1