Wątek przeniesiony 2023-03-07 15:30 z Off-Topic przez Riddle.

Ten świat parszywieje i zmierza ku zagładzie

1

widać to na przykładzie pogarszającej się relacji ceny do jakości

Moja pierwsza myszka, kulkowa działała lata, wymieniłem ją z powodu złącza a nie popsucia się, pierwsza mysz optyczna ponad 10 lat, teraz jak mysz wytrzyma rok to się cieszę

Tak samo z ubraniami
mam jeszcze rzeczy sprzed nastu lat, które jako tako wyglądają - wiadomo, szału nie ma ale obecnie podobny stan osiąga się szybciej, a już szczytem są spodnie
ostatnio przetarły mi się kieszenie i nie

  • nie od drapania się po włosach
  • nie od noszenia nie wiadomo czego
    ot tak po prostu
    przetarły się

spodnie potrafią kosztować i powyżej 500, ale co za to się dostaje poza poczuciem luksusu, połechtaniem ego?
śmiem twierdzić, że przeciętną jakość

sprzęt AGD - u moich rodziców są sprzęty co działają ponad 20 lat, żadne wielkie marki, ot Amica, Polar - teraz to raczej niewyobrażalne

nie podoba mi się ten kierunek, coraz drożej, coraz gorzej

z rzeczy spożywczych, z tego z czego zawsze Polska była dumna, że tu taka jakość jedzenia, może kiedyś - teraz owszem ładnie wygląda, ale smaku tam nie znajduję. Szczególnie wg mnie pogorszyła się jakość wyrobów nabiałowych. Rolada ustrzycka, gouda to niech chociażby słone były, no nie - ot taki kawałek tłuszczu, bez smaku.

Trudno znaleźć (przynajmniej u mnie w okolicy) dobrą bułkę, chleb jeszcze, jeszcze, ale bułki - jakieś nadmuchiwane, kruszy się to, smaku nie ma, takie byle co a kosztuje nawet i pod 2 złote.

Słodycze, smak czekolad się pogorszył, ot jakiś brązowy tłuszcz bez większego smaku. Pamiętam jak kiedyś Ritter Sport był czymś przepysznym, a teraz gdy jest on wszędzie, to owszem te z orzechami jeszcze udją, ale pozostałe - na jedno kopyto, nie ten sam smak.

oczywiście są produkty, które zachowują jakość - ale stają się coraz mniej dostępne (bardzo lubiłem kabanosy z Konspola teraz nie do dostania, kiedyś wszędzie czy to Lidl czy Biedra) coraz droższe

i tak się żyje - niby postęp niby ChatGPT i to całeOpenAI, a jakby coraz to gorzej (w sensie jakości, smaku itd)

nie w tę stronę idziemy

1

Kupujesz tanie produkty dla biedaków z masowej produkcji i dziwisz się, że są niskiej jakości xD.

0
mussel napisał(a):

widać to na przykładzie pogarszającej się relacji ceny do jakości

Moja pierwsza myszka, kulkowa działała lata, wymieniłem ją z powodu złącza a nie popsucia się, pierwsza mysz optyczna ponad 10 lat, teraz jak mysz wytrzyma rok to się cieszę

Tak samo z ubraniami
mam jeszcze rzeczy sprzed nastu lat, które jako tako wyglądają - wiadomo, szału nie ma ale obecnie podobny stan osiąga się szybciej, a już szczytem są spodnie

Przestań pakować na siłce i wspomagać teścia. Jest różnica między naciskiem kilka kilo a kilkadziesiąt kilo na powierzchnię.

z rzeczy spożywczych, z tego z czego zawsze Polska była dumna, że tu taka jakość jedzenia, może kiedyś - teraz owszem ładnie wygląda, ale smaku tam nie znajduję. Szczególnie wg mnie pogorszyła się jakość wyrobów nabiałowych. Rolada ustrzycka, gouda to niech chociażby słone były, no nie - ot taki kawałek tłuszczu, bez smaku.

Nadmiar teścia wpływa na receptory węchu i smaku.

i tak się żyje - niby postęp niby ChatGPT i to całeOpenAI, a jakby coraz to gorzej (w sensie jakości, smaku itd)

Odstaw te anaboliki.

0

Nie wiem czy to aby nie jest jakieś złudzenie poznawcze, tzn na podstawie kilku egzemplarzy wyjątkowo trwałego sprzętu odnosimy wrażenie że "kiedyś to było", a nie pamiętamy dziesiątek które już dawno się zepsuły. Ja mam np myszkę Appla która działa bez zarzutu ponad 4 lata, za to również w applowym laptopie zepsuł mi się ekran w ciągu roku. Aczkolwiek w pogarszanie jakości jedzenia jestem w stanie uwierzyć, bo najprawdopodobniej wynika ona z coraz szerszej gamy erzatzy które stają się dostępne dla producentów, a których po prostu nie było na rynku >20 lat temu, co zmuszało ich chcąc nie chcąc do wytwarzania bardziej "naturalnej" żywności. Dodatkowo działa tutaj efekt powolnie gotowanej żaby, tzn optymalizacje produkcji kosztem minimalnych spadków jakości z czasem kumulują się tak że po kilkunastu-kilkudziesięciu latach produkty są już katastrofalnie gorsze od starych odpowiedników, ale wychodzi to dopiero w porównaniu.

0

Choroba pod tytułem - kiedyś to było, dzisiaj to nie ma.

Co do myszek - zapomniałeś że kulkowe były po prostu słabe, a optyczne słabo działały na nierównych powierzchniach? Żeby ten błąd wyelminować trzeba wprowadzić parę usprawnień w czułości urządzenia, przez to sprzęt jest mniej odporny na uszkodzenia. Teraz myszka która ma mniej niż 1k DPI to elektrośmieć, normalne mają po 6400 gdzie kiedyś to było premium. Z resztą nikt Ci nie broni kupić starej kulkowej myszki skoro były takie dobre. prawda?
Pewnie monitory CRT też były lepsze, nie?

Co do pieczywa, moja babcia 20 lat temu mawiała że 30 lat temu (w sumie 50 lat licząc od teraz) to chleb był inny, bułki były inne, sama chemia. A w ogóle za PRLu to było najlepiej bo był najlepszy ocet.

0

Jest w tym dużo racji.

  • Więcej osób było które hodowało coś na własny użytek - wtedy jakość jedzenia była lepsza. Moim zdaniem, bo widziałam opinie naukowców że nie ma różnicy w smaku.

  • Nie było takiej mody na super badziewie(mam na myśli takie jawne wałki że rozlatuje się po tygodniu - aliexpress itd.) - ale to może dlatego że człowiek liczył każdą złotówkę i nie dawał się nacinać.

  • tak, windows był gorszy, były gorsze telewizory, nie było telefonów komórkowych itd.. Ale to nie jest dowód na to że jedzenie czy ubrania się pogarszają, proste sprzęty agd, czy nie

  • chemia, słodycze - te same produkty kupuje sprowadzane z Niemiec i są lepsze

  • Kupujesz tanie produkty dla biedaków z masowej produkcji i dziwisz się, że są niskiej jakości xD.

Ja staram się kupować porządnie. Jest problem z dostępnością solidnych produktów, tak żeby były też wspierane, naprawiane, były do nich dostępne części, a nie że do wyrzucenia i kupujesz następne. Moim zdaniem nie jest to dobry kierunek rozwoju.

Jakie produkty kupujesz, z jakich marek, że masz rzeczy wytrzymałe i które starczą na dekady?

3

Kiedyś też było sporo badziewia, tylko nie dotrwał do naszych czasów. Obserwujesz rzeczy, które przerwały lub o które ktoś dbał i wydaje Ci się, że ze wszystkim tak było, typowy błąd poznawczy połączony z jakimś sentymentem lub tęsknotą.

0

Kupiłem chyba 5 lat temu niemiecką mielarkę do mięsa za nie małą sumę. Kierowałem się ceną po prostu chciałem coś porządnego. Że to niemiecka firma okazało się potem, bo tak pewnie bym naziolom nie dał ani gorsza ;-).
I to jest przerażające jakim gównem się ten przedmiot okazał. Nie korzystałem często tak z 5 razy w roku do mielenia np. jabłek. Po roku się okazało....
Olej k*** przeciekał po 20 minutach używania do mielonego jedzenia. Jakim trzeba być bezmózgim sk** aby coś takiego zaprojektować i sprzedawać.
Przy tak małych obrotach zimerlingi nie powinny się nigdy popsuć. Jeżeli w ogóle tam są bo moze jest tam jakieś dziwne "genialne niemieckie rozwiązanie". Ostatecznie od matki dostałem jakąś starą mielarkę i ona się sprawdza w 100%.
Tamtego gówna się boję używać. Plan jest aby rozmontować i wyjąć sobie silnik.

Miałem raz przypadek z lampą. Super lampka taka na dwóch ramionach, ze pochylasz ją jak chceszli. I po roku się ułamała.
Wyobraź sobie, ze była specjalnie już w procesie produkcji PODCIĘTA na rurce na której się trzymała. 3/4 rury miało wcięcie.
Więc szlifowałem ją i wspawałem w tą rurkę pręt. Jest teraz niezniszczalna i mam ją już 3 lata. Ale to nie był produkt tani i nie oczekujesz, że ktoś go tak zrobi aby się za chwilę popsuł.

Ja robię często tak. Kupuję dobre rzeczy z wystaw. No są ryski ale płacę mniej a wiem, ze jakość powinna być spoko. I wychodzi generalnie na moje.

Albo kupowałem sobie używane swetry z https://kupsweter.pl/
super stronka

EDIT:

Najgorsze są najtańsze narzedzia. Chłam który psuje się po trzecim użyciu. Produkcja takiegó gówna pozostaje dla mnie tajemnicą bo nie jest to przydatne do niczego. Tylko tyle, że wydasz kasę i potem wydasz drugi raz na takie które się nadają do czegokolwiek.

0

@ksh:
O tym piszę, jakość nie idzie za ceną i za marką

Być może jestem starym ramolem, który mówi że kiedyś to były czasy....
Ale sam mam ubrania kupione jeszcze w czasach licealnych, które da się założyć - widać że nie pierwszej młodości, ale nie wyglądają tragicznie , kosztowały sporo, tyralem w wakacje żeby sobie markowe kupić i marka okazała się warta swojej ceny.

Inny przykład Była kiedyś rama creme bonjour. Jak się pojawiła była pyszna, potem był nowy lepszy smak (nawet w reklamie), który był na jednym templejcie - ukwaszona śmietana 12 z dodatkiem barwnika. Cena nie spadła. Smak poleciał

Co do jakości Polska zachód. Pamiętam markizy, i nas smak nadzienia to jakiś słodki towot, tam nie bylo posmaku tłuszczu ale czuć było czekoladę. Cena u nas i u nich podobna

Generalnie problem jest taki że nawet cena i marka nie są już gwarantem jakości.

0
mussel napisał(a):

Generalnie problem jest taki że nawet cena i marka nie są już gwarantem jakości.

Dawniej też tak było - tzn. były marki "budżetowe" i drogie "buble". Być może teraz się to częściej zdarza bo proces produkcji jest trudniejszy do ogarnięcia, a właściwie nie produkcji tylko importu komponentów jak i produktów z dalekiego wschodu.

Ale nadal można kupić dużo trwałych i niepsujących się rzeczy tylko trzeba zapytać ludzi o reputację konkretnego produktu czy modelu. Niestety żeby coś miało reputację musi być produkowane przez więcej niż 2 lata żeby u kogoś innego ubrania czy sprzęt pochodziły trochę i przeszły "przez testy".

To że większość społeczeństwa ma wywalone na jakość i nie szuka opinii o produktach to inna sprawa (tak, wiem że to zabiera cenny czas i łatwiej jest bez tego), a jakby szukało to by znalazło co jest jakiej jakości.

W ramach zagadki proponuję wam poszukać - np. od którego roku produkowany jest router RB2011UiAS-2HnD-IN - a można go kupić dzisiaj nowego z gwarancją.
Wiedząc od którego roku jest produkowany możecie łatwo ocenić czy potencjalne wady i niedoróbki już się pojawiły u innych posiadaczy czy też firma po 2 latach wypuściła nowy model żeby nikt się nie zorientował jaki stary był badziewny.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1