Spotkaliście kiedyś PM, PO, SM, którzy rzeczywiście byli pomocni dla developmentu? Dla developmentu, nie dla rzeczy biznesowych jak tłumaczenie się przed klientem. Jeśli nie są pomocni dla developmentu to czy nie powinni być odseparowani od developmentu?
Tam gdzie mogliby być pomocni to oni nigdy nie mają czasu dla developerów, bo mają hehe "spotkania".
Pierwszy raz w życiu spotkałem w firmie pomocnego scrum mastera, ale jego pomocniczość wynika z tego, że jest jeszcze product manager w zespole i product owner xD i scrum master zdjął z nich część obowiązków + programiści w zespole mają autyzm i ten scrum master rzeczywiście usprawnia naszą komunikację. Jednak gdyby PM i PO byli normalni, a programiści komunikatywni to nie byłby potrzebny.
PM/PO:
czym się zajmuje:
- cały dzień wypełniony spotkaniami, jak mniemam nie mającymi prawie żadnej wartości i mogłyby być skrócone do 30 min. dziennie,
ale co by wtedy robił przez resztę dnia?
- pogania programistów "na kiedy będzie?", "wykres spalania słaby, nie dowoźcie na ostatni dzień sprintu ojojojo"
- popuszcza ploty np. o tym co jakiś tam hehe manager hehe zrobił hehe
- pisze enigmatyczne historyjki
- przekłada taski w jirze z backlogu do sprintu
czym powinien się zajmować:
- być dostępny dla programistów na każde skinienie i opowiadać szeroko o produkcie, o tym co chce by było zakodzone, nawet jak ci nie pytają,
bo się boją albo mają autyzm
- na bieżąco oglądać pracę developerów, żeby w razie czego powiedzieć, że nie o to chodziło tylko o coś innego
- ustalać piorytety a nie przekładać taski, o tym decyduje zespół co zrobi
- prezentować wyniki pracy na demo, a nie że zrzuca to na programistów, bo hehe on hehe nietechniczny to hehe nie umie pokazać
np. strzału curlem czy postmanem
- pomagać w komunikacji między zespołami, jak np. inny zespół ma w dupie i nie chce pomóc
SM:
czym się zajmuje:
- prowadzi:
- daily
- retro
- planowanie
- grooming
- pogania programistów
- popuszcza ploty
- przekłada taski w jirze
- pomaga w komunikacji między zespołami
czym powinien się zajmować:
- niczym, do zwolnienia, niepotrzebna funkcja