Co nie spojrzę w internet albo mózgojada to jedno co słyszę to: Madzia, mama Madzi itd. itp. wszędzie aż do porzygania. Jakoś tak chodzi mi po głowie czy ta najnowsza afera z Madzią, T-1000 "Rutkowski" i Policją w tle nie jest kolejną zasłoną dymną, która ma odwrócić uwagę od jakiejś grubszej sprawy. Co o tym myślicie?
0
0
To ich taktyka. Gadać o tym samym do zmęczenia widza.
Tak samo było z marszem niepodległości.
Czy pokazali chociaż minutę zapisu marszu?... Nie, tylko na okrągło burdę, którą wyolbrzymili do rozmiaru wojny.
0
Za całą sprawą stoi Google. Ludzie się nad tym głowią, piszą o tym w internecie. Ruch na stronach rośnie, a im większy ruch, tym więcej kliknięć w reklamy = $$$