Wątek przeniesiony 2020-10-27 19:44 z Off-Topic przez cerrato.

Aborcja w przypadku wad rozwojowych(w tym ciężkich i śmiertelnych), rozstrzygnięcie TK, 100% posłów Konfederacji podpisało się pod wnioskiem do TK

16

title

Z tego co pamiętam, bodajże ponad połowa tutaj osób głosowała za Konfederacją. Zupełnie Wam to nie przeszkadza, jakby Wasza kobieta miala urodzić coś na kształt warzywa? Liczyliście na to że poza radykalnymi pro-lifersami są normalni ludzie którzy chcą tylko niskich podatków i uregulowania dziury budżetowej?

To nie jest jedyna wątpliwa rzecz. Np. taki "narodowy węgiel". Po co, za czyje pieniądze? Co to ma wspólnego z wolnością i efektywnością gospodarczą. Ale nie to mnie razi, bo jest wiele głupich pomysłów, w każdej partii. Jednak są przegięcia.

Myślałem, że w Konfie są jacyś ogarnięci ludzie czasem, że to konglomerat różnych ludzi i będą różnie głosować. Ale od dzisiaj nie mam wątpliwości. (EDIT: https://streamable.com/q05g64 - to jest ta "mniej fanatyczna" strona Konfederacji. Dla mnie zgroza.)

Argument: pojadę sobie gdzie indziej zrobić aborcję. Fajnie. Empatia. Realnie nie każdy ma taką możliwość w Polsce, nawet gdyby te niskie podatki były. Zresztą zrozumcie, że celem tych ugrupowań jest zakaz aborcji, a więc również dochodzenia w sprawie turystyki aborcyjnej. Nie mówiąc o tym że dostęp do badań prenatalnych może być utrudniony.

10

Zupełnie Wam to nie przeszkadza, jakby Wasza kobieta miala urodzić coś na kształt warzywa?

Pojechałeś chamsko.

3

Myślę że większość głosujących na konfe się tego nie spodziewało. Ja na Bosaka w prezydenckich już nie głosowałem.

1

Jak chodzi o Konfederację to święto będzie w dniu w którym Krul ogłosi swoją Korona'cję.

Dziękuję, braw bić nie trzeba.

5

Gdyby były niższe podatki to miałbym więcej pieniędzy. Jakbym miał więcej pieniędzy to byłoby mnie stać na aborcje za granicą. Nie istnieje coś takiego jak dobry polityk. Głosuję po prostu na mniejsze zło czyli na to co choć mniej więcej mi odpowiada.

17

To ja też pojadę, lewym sierpowym
title

4

generalnie aborcja to jest bardzo ciężki temat. Zakładanie że chorych ludzi trzeba z góry zabijać jest trochę nie na miejscu. Na świecie jest mnóstwo niepełnosprawnych którzy są samodzielni, ba nawet dobrze sobie radzą. W moim rozumowaniu, jeśli człowiek będzie 100% sprawny intelektualnie to nie powinno się dopuszczać do aborcji. Ja osobiście za ustawą bym się nie podpisał.

8
scibi92 napisał(a):

Myślę że większość głosujących na konfe się tego nie sposldziewało. Ja na Bosaka nie głosowałem.

Głosowałeś.
Wy, popierający tzw. wolnościowców, chcielibyście mieć ciastko i zjeść ciastko.
Sorry, ale wasz król wszedł do sejmu na plecach różnych narodowców i prolifersów, pokroju Bosaka czy Brauna. Wy mówiliście wtedy "Nam nie przeszkadza to co oni robią", a teraz chcecie się wyprzeć, że niby "na tych nie głosowaliście". Niestety, takie są konsekwencje wchodzenia w układy - trzeba brać odpowiedzialność za to co twój partner odwali. I wszyscy, którzy głosowaliście na Konfederację, nie możecie mieć dziś spokojnego sumienia.

5
Korges napisał(a):

generalnie aborcja to jest bardzo ciężki temat. Zakładanie że chorych ludzi trzeba z góry zabijać jest trochę nie na miejscu. Na świecie jest mnóstwo niepełnosprawnych którzy są samodzielni, ba nawet dobrze sobie radzą. W moim rozumowaniu, jeśli człowiek będzie 100% sprawny intelektualnie to nie powinno się dopuszczać do aborcji. Ja osobiście za ustawą bym się nie podpisał.

Według mnie tu nie chodzi o to czy to właściwe czy nie bo to faktycznie bardzo kontrowersyjny temat, ale według mnie zabranianie aborcji przez ludzi którzy jej nie popierają jest ograniczaniem wolności reszty obywateli.
Nie chcesz żeby Twoja druga połówka poddała się zabiegowi to nie, ale dlaczego masz/macie decydować o tym czy ktoś inny może pozbyć się płodu?
To powinna być po prostu indywidualna decyzja.

0

Nie składamy parasolek
https://twitter.com/i/status/1319358900056064000

Za oknem ciepło, jak na prawie listopad bardzo ciepło, 14 stopni. Nie pada. Po co parasolki? Ludzie na ulicy patrzą się na manifę jakich wiele ostatnio. Parasolki rozkładane. Gnojówka rozlewana. Ulice blokowane.

Hasło na tyle ma sensu dla ludzi na ulicach co tęczowe flagi i transparenty KOD.

Wieczór jeszcze młody a już się zrobiła zadyma KOD + Margot z jednej strony, fundamentaliści z drugiej.

6

A PiS jak głosował? Jarek Kaczyński w którymś wywiadzie stwierdził, że nie można aborcji zakazać od razu, bo potem będą masowe protesty i może się potem skończyć tym, że UE się wtrąci i efekt będzie odwrotny niż zamierzony (tak w Irlandii było zdaje się).

Ale Konfederacja się ostatnio nie popisuje i latają bezładnie. Mam wrażenie, że w Konfederacji już nikt nie rządzi, tylko każdy tylko lata i robi, co chce. Na dodatek pełno dziwnych ludzi, antymaseczkowcy, antyszczepionkowcy, fanatyczni konserwatyści, foliarze, którzy snują teorie spiskowe o Billu Gatesie. Kiedyś tylko Korwin robił siarę, a teraz cała Konfederacja.

Co do aborcji natomiast to sprawa jest trudna i moim zdaniem należy dążyć do kompromisu. Wszystko, co stawia sprawę zero-jedynkowo jest po pierwsze szkodliwe, po drugie wyzwala skrajne postawy społeczne (myślę, że to się nakręca jak LGBT - z jednej i z drugiej strony wchodzą świry, które będą bronić/atakować jakiś styl życia z powodów politycznych, a potem robią protesty/marsze/wpisy w necie/, na których piszą "moja prawda jest najmojsza"). I mnóstwo hipokryzji.

hipokryzja prawicowa: czyli skupienie się tylko na tym, żeby dziecko się urodziło, a na wszystko inne można mieć wyje*ane. Może wg nich umrzeć za chwilę, matka może umrzeć, ale dziecko się fizycznie urodzi = profit.

hipokryzja lewicowa: obrona wszelakich mniejszości, jakieś marsze poparcia dla Black Lives Matter, ale już nikt nie powie Down Lives Matter (osoby z zespołem Downa często są tracone/usypiane, czy jak nazwać eufemistycznie aborcję). Albo aborcja tak, ale kara śmierci nie xD Bo życie mordercy jest ważniejsze?

0

Widocznie wewnętrznie przegłosowali i teraz wszyscy musieli... Stąd to 100%.

Konfederacja to zlepek kilku partii o różnych poglądach, ale trzymają się razem i podejmują PRowe decyzje, które mają zwiększyć ich poparcie. Np wielu ludzi nie chce maseczek, więc posłowie Konfederacji pokazują się bez nich, także w sejmie. I udają, że walczą z kagańcami...

Oni teraz, żeby zwiększyć ilość wyborców muszą się przypodobać nowym wyborcom, a nie dawnym. Koniec końców każda partia oficjalnie chce być partią wszystkich Polaków...

2
LukeJL napisał(a):

hipokryzja lewicowa: obrona wszelakich mniejszości, jakieś marsze poparcia dla Black Lives Matter, ale już nikt nie powie Down Lives Matter (osoby z zespołem Downa często są tracone/usypiane, czy jak nazwać eufemistycznie aborcję). Albo aborcja tak, ale kara śmierci nie xD Bo życie mordercy jest ważniejsze?

Sorry, ale w powyższych przykładach nie widzę hipokryzji.

  • obrona wszelakich mniejszości - ???
  • jakieś marsze poparcia dla Black Lives Matter, ale już nikt nie powie Down Lives Matter (osoby z zespołem Downa często są tracone/usypiane) - NIE SĄ. Osobowość dostaje się po urodzeniu. Akurat lewica mówi Down Lives Matter. Przypomnij sobie, kto walczył w 2018 r. o dodatek rehabilitacyjny dla niepełnosprawnych, a kto ich zlewał.
  • Albo aborcja tak, ale kara śmierci nie xD Bo życie mordercy jest ważniejsze? - przyjmując, że morderca to jednak człowiek, a płód - nie, na to wychodzi. Poza tym zabójstwo mordercy nie przyniesie nikomu wymiernej korzyści, a aborcja daje szansę nie zamieniania czyjegoś życia w koszmar.
0
GutekSan napisał(a):
scibi92 napisał(a):

Myślę że większość głosujących na konfe się tego nie sposldziewało. Ja na Bosaka nie głosowałem.

Głosowałeś.
Wy, popierający tzw. wolnościowców, chcielibyście mieć ciastko i zjeść ciastko.
Sorry, ale wasz król wszedł do sejmu na plecach różnych narodowców i prolifersów, pokroju Bosaka czy Brauna. Wy mówiliście wtedy "Nam nie przeszkadza to co oni robią", a teraz chcecie się wyprzeć, że niby "na tych nie głosowaliście". Niestety, takie są konsekwencje wchodzenia w układy - trzeba brać odpowiedzialność za to co twój partner odwali. I wszyscy, którzy głosowaliście na Konfederację, nie możecie mieć dziś spokojnego sumienia.

Miałem na myśli wybory prezydenckie, może niejasno się wyraziłem.

2
GutekSan napisał(a):

przyjmując, że morderca to jednak człowiek, a płód - nie

Ja tam twierdzę, że jest na odwrót.

2

To że głosowałem na konfederacje nie oznacza że ze wszystkim się z nimi zgadzam. Mają zdecydowanie najwięcej dobrych pomysłów dotyczących m. in edukacji, służby zdrowia czy uproszczenia prawa podatkowego.

Krzysiu ma też niestety dosyć radykalne poglądy odnośnie aborcji, zwierząt czy Kościoła. To mi przeszkadza.

Mam cichą nadzieję że być może ruch Szymona Chołowni będzie kiedyś dobrą alternatywą. Przed tym jeszcze natomiast długo droga.

2

Już dawno nie było tak dobrej wiadomości jak ta dzisiejsza.

2

@Azarien: nikomu źle nie życzę, ale jestem ciekaw czy dalej byś to samo głosił gdyby to dotyczyło matki Twoich dzieci.

13
lion137 napisał(a):

Zupełnie Wam to nie przeszkadza, jakby Wasza kobieta miala urodzić coś na kształt warzywa?

Pojechałeś chamsko.

Prawdę napisał i nic więcej. A nasi katoliccy talibowie będą od teraz chronić święte życie np. zaśniadu groniastego bo przecież:

Każdy człowiek ma przyrodzone prawo do życia od chwili poczęcia, to jest połączenia się żeńskiej i męskiej komórki rozrodczej. Życie i zdrowie dziecka od jego poczęcia pozostają pod ochroną prawa.

title

3

W zasadzie zrobiliśmy kółko i nasuwa się ten sam wniosek - nie ma na kogo głosować w tym kraju :D

Raczej niepokojące, podtrzymuję zatem teorię o planie B w innym kraju.

6
Korges napisał(a):

Zakładanie że chorych ludzi trzeba z góry **zabijać **jest trochę nie na miejscu.

Zakładanie, że człowiekiem jest się od momentu zapłodnienia komórki jest trochę (a nawet bardzo) niedorzeczne.
Oczekiwałabym, że ludzie zajmujący się na co dzień kodowaniem będą ogarniać chociaż trochę mechanizmy działania całej tej maszynerii genetycznej, która w oparciu o reguły produkcji zapisane w DNA produkuje coś, co któregoś dnia ma szansę stać się człowiekiem, albo nawet kilkoma osobami, albo np. zaśniadem groniastym właśnie.

3

@Freja Draco: Racja...
Czy jajko, z którego robimy jajecznicę, będziemy traktować jak pisklę?
Czy jak robię jajecznicę z 10 jajek, to zabijam 10 piskląt?

2

Komu właściwie przeszkadza, że aborcja jest nielegalna?
Przecież w tym kraju wszystko jest nielegalne. Każdego dnia z 500 razy łamie prawo, więc kolejna rzecz to tylko rutyna.
Większość ludzi mieszka w samowoli budowlanej, bo nie zgłosiła poważniejszego remontu, a formalnie to też jest przestępstwo.
To jest antyludzkie państwo w każdym calu, więc czemu patrzeć na tak wąski wycinek wyłącznie?

0
renderme napisał(a):

Komu właściwie przeszkadza, że aborcja jest nielegalna?

Feministkom :D

1
renderme napisał(a):

Komu właściwie przeszkadza, że aborcja jest nielegalna?

Młodym Polkom, które muszą o coś walczyć. Modne ostatnio LGBT jest dobrym sposobem na bunt, ale jednak feminizm lepszy. Heteroseksualna kobieta może niby latać z tęczowymi flagami, ale to będzie sztuczne, takie podpinanie się pod grupę, do której się nawet nie należy. Więc kobiety wybierają postawy feministyczne i "walczą o prawa kobiet".

Problem tylko, że w dzisiejszych czasach nie ma kobietom o co walczyć (chyba, że z przemocą wobec kobiet, ale i tak się tego nie wypleni). Można powalczyć o równe płace, ale po co, skoro i tak są już prawie równe (równie słabe), poza tym walcząc o równe płace, trzeba przytaczać jakieś nudne dane statystyczne o różnicy w zarobkach, więc nie jest to cool.

I tutaj z odsieczą przychodzi aborcja. Coś, co ma być "prawem kobiety", a źli faceci w garniturach chcą tego zakazać, więc jest element walki między płciami, czyli coś, co tygryski lubią najbardziej.

No i obawy o przyszłość. Wiele kobiet się boi, że będą miały kiedyś problem z niechcianą ciążą. Aborcja oferuje sposób na rozwiązanie potencjalnego problemu, jaki może zdarzyć się w przyszłości. Nie chodzi o to, żeby zrobić aborcję dzisiaj, a o obawę, że kiedyś tam w przyszłości nie będzie można tego zrobić, bo ktoś to dzisiaj zakaże.

Kobiety lubią się zamartwiać na zapas?

Plus robienie z tego szopki, mody na aborcję, te wszystkie pioruny, parasole, hasła typu "piekło kobiet". Widzę tutaj podobieństwo z ruchem antymaseczkowym. Ludzie są zmęczeni epidemią + rządami PiSu i ta nieszczęsna maseczka stała się symbolem ucisku, bo przecież trzeba się przeciwko czemuś buntować.

To jest antyludzkie państwo w każdym calu, więc czemu patrzeć na tak wąski wycinek wyłącznie?

Potrzeby psychologiczne, każdy wybiera taki sposób buntu/aktywizmu, żeby samemu poczuć się lepiej. Dla jednego będzie to walka z inwazją LGBT, dla drugiego walka o prawa LGBT, dla jednego będzie to walka z aborcją, dla drugiego walka o aborcję, jeden będzie nawoływał innych do zostania w domu, inny będzie mówił, że pandemia to spisek itp.

No i to się nakręca. Nie chodzi o to, żeby trwale zakazać/zalegalizować np. aborcję, ale żeby wypowiadać skrajne hasła i walczyć po którejkolwiek ze stron. Ew. osiągnąć jakieś krótkotrwałe sukcesy, niczym gole w meczu.

6

W całym tym szaleństwie najgorsza jest hipokryzja. Nikt nie broni katolikowi urodzić np. martwe dziecko. Za to prolifowcy i katole chętnie zabraniają innym prawa do aborcji w uzasadnionych medycznie przypadkach.
Więc w trudnej sytuacji lepiej odwrócić się od kobiety, obmyć ręce niczym Piłat i udawać, że ma się czyste sumienie. Kobiecie nakazać dostosować się do katolickiego światopoglądu, narazić jej życie i zmusić do cierpienia. Bo dziecka można pragnąć, ale jednocześnie nie mieć siły oglądać jak bardzo poważnie upośledzone ginie zaraz po porodzie, tudzież przez całe życie jest warzywem. Jakoś Ci sami ludzi, co uważają, że lepiej zniszczyć życie kobiecie, niż pozwolić jej pozbyć się płodu, który i tak nie ma przyszłości, nie mają żadnych wątpliwości gdy rozmawia się o przywróceniu kary śmierci dla zbrodniarzy, a przecież to też ludzie. Każdy taki hej do przodu i pouczający innych, jak mają postępować w tej trudnej sytuacji, gdy rozważa się aborcję.

4

Gratuluję wszystkim co dali się ponieść kolejnej celowo wywołanej "gównoburzy". Ten wyrok wnosi do życia tyle co ogłoszenie, że "jabłka rosną na jabłoniach". Każdy kto czytał konstytucję wie, że to nie jest wielki akt prawny a tym co nie czytali gorąco polecam lekturę. Być może nie jest tak zwięzły i jednoznaczny jak konstytucja USA ale i tak w jeden wieczór da się go przeczytać ze zrozumieniem. Mnie po przeczytaniu nasuwa się tylko jeden smuty wniosek. Mianowicie taki, że ta konstytucja w rzeczywistości NIC NAM NIE GWARANTUJE. Prawie w każdym ważnym punkcie mam konstrukcję mniej więcej taką (mój ulubiony fragment):

**Art. 68.
pkt 1. Każdy ma prawo do ochrony zdrowia.
pkt 2. Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne
zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków
publicznych. Warunki i zakres udzielania świadczeń określa ustawa.
**
Na czym polega bezsens? Po pierwsze trudno żeby już w konstytucji nam odmówili prawa do ochrony zdrowia ... a z pkt 2 nic szczególnego nie wynika bo "żaden dostęp do do świadczeń" też może być "równym dostępem" :-)

Co do aborcji to obecnie Trybunał powołał się na :
Art. 38. Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.
Bo tak im pasowało ... Wam pozostaje się kłócić kiedy zaczyna się życie a tego w konstytucji już nie znajdziecie. Jednak na samym początku znajdziemy:
Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna

Więc wyrywkowo skoro Bóg jest źródłem prawdy to życie jest od poczęcia ... A to że dalej jest napisane "jak i nie podzielający tej wiary" to już kij z tym bo kłócą się i tak głównie Ci co konstytucji w życiu na oczy nie widzieli a o przeczytaniu nawet nie marzyli.

Wg mnie celem tego wyroku to zwykła zagrywka socjotechniczna po to żebyście czuli się zaniepokojeni i jak widać wyszło im doskonale, bo jak zawsze największa wojna jest o nic. Może się mylę ale niech ktoś znajdzie w konstytucji, że ten wyrok ma uzasadnienie lub go nie ma. Jakie artykuły będą go bronić a jakie negować? Ja nie widzę ani jednych ani drugich.

Generalnie dyskusja typu "tabulatory czy spacje. W sumie każdy ma to w dup.e ale tylko ja mam rację".

5
LukeJL napisał(a):
renderme napisał(a):

Komu właściwie przeszkadza, że aborcja jest nielegalna?

Młodym Polkom, które muszą o coś walczyć.

Tak. Np. o prawo do decydowania o własnym życiu. A muszą walczyć, bo niestety - w odróżnieniu od całej reszty cywilizowanego świata - w Polsce ich prawo w tym zakresie jest wyraźnie ograniczone, a dzisiejsza decyzja tzw. TK sprowadza je wręcz do rangi żywych inkubatorów.

aborcja. Coś, co ma być "prawem kobiety", a źli faceci w garniturach chcą tego zakazać

Ściśle rzecz biorąc najaktywniej chcą tego zakazywać faceci w kieckach, ale faceci w garniturach rozmawiają z tymi w kieckach w pozycji klęczącej i - jak łatwo zauważyć - coraz bardziej czołobitnej.

Kobiety lubią się zamartwiać na zapas?

Rozumiem, że nie robisz kopii zapasowych? No bo po co się zamartwiać na zapas?

7

Tzw. prolajfowcy bardzo lubią bryndzlować się zdjęciami biednych, rozszarpywanych podczas aborcji płodów.
No to dorzucę im do kolekcji jeszcze jedno razem z opisem.
Na chwałę świętości życia i konstytucji!

Powinniśmy pokazać zdjęcie naszego dziecka. Wodogłowie, brak części kości czaszki, w miejscu nosa dziura, rozszczepy kości policzkowej, wypłynięte oczy, brak powiek. Widok drastyczny. Ale może wtedy ludzie, którzy uważają, że prof. Bogdan Chazan uratował życie, zrozumieją, że tego życia nie można było ratować

  • Agnieszka i Jacek, którym prof. Bogdan Chazan odmówił przeprowadzenia aborcji

title

10

czy bylby ktos na tyle mily i wyjasnil mi jaki jest w ogole cel/sens/korzysc z zaostrzania prawa antyaborcyjnego wg wolnosciowcow (za ktorych uwaza sie cos kolo 50% forumowiczow z tego co kojarze)?
pytam powaznie, tylko prosze bez "talibanskich" argumentow bo nie obchodza mnie religijne urojenia hipokrytow.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1