Dlaczego wszędzie plastik?

3

Jako, że znudziłem się wątkiem tasiemcem KoronaCyrk, zakładam nowy tasiemiec.

Dzisiaj na bussinesinsder zobaczyłem artykuł, w którym było zdjęcie słoni szukających jedzenia na śmietnisku.
Teraz nie moge znaleźć tego na buss..., ale jest tu https://noizz.pl/ekologia/sri-lanka-slonie-pladruja-wysypiska-w-poszukiwaniu-jedzenia/genf27v

Dokąd to zmierza, aż tak zasyfiliśmy cały glob, że już nawet dzikie zwierzęta, słonie, a nie jakieś tam dziki, jedzą ze śmietniska, bo im zasypali naturalny teren gównem?

Czemu mądrale tego świata skupiają się na durnym co2, wypuszczanym w atmosfere, a nie skupiają się, że za niedługo nie będzie miejsca na ziemi, żeby postawić krok i nie wdepnąć w śmiecia?

Czemu skoro są tacy mądrzy, nie mogą produkować papierowych i szklanych opakowań, tylko robią tony plastiku, którego nie możesz spalić, bo od tego nie wygeneruje się co2, które wydycha każdy z nas w domu, tylko toksyny, którymi już nie pooddychasz?

Skoro są tacy mądrzy, że chcą sprzedawać żywnośc modyfikowaną genetycznie, to niech wyhodują drzewa, które rosną 5 razy szybciej niż normalnie i niech z nich robią opakowania wszelkiej maści.

No nie mogę!

0

Zysk, interes, opłacalność. Ludzie są egoistyczni i dbają głównie o swój interes.
A ci którzy są mądrzejsi nie należą zwykle do tych bogatszych / mających władzę.

1

Wiem, że to nimi kieruje, ale to nie jest odpowiedź, tacy ludzie powinni siedzieć w kryminałach, a nie produkować, a rządy mają to gdzieś.
To jest jak z pisaniem gównianego kodu, dzisiaj napiszę na szybko byle by działało, a jutro inni niech się przejmują.
Ludzie gadają o wierze, chrześcijaństwie, prawach człowieka, ociepleniu klimatu, a nie potrafią ukrócić produkcji plastikowych opakowań na światową skalę.
Nie szanują miejsca, w którym żyją.

Z resztą co? Chciwość w tym przypadku to dla Was jest norma, a nie spisek, a jak się mówi o chciwości odnośnie Koronawirusa i szczepionek, to już jestem foliowiec?

Jak rządy i koncerny mają wyrąbane totalnie na zwierzęta i środowisko naturalne, to w to wierzycie, ale jak mają mieć na Was wyrąbane, to już na pewno jakieś foliowe teorie?

1
omenomn napisał(a):

Dokąd to zmierza, aż tak zasyfiliśmy cały glob, że już nawet dzikie zwierzęta, słonie, a nie jakieś tam dziki, jedzą ze śmietniska, bo im zasypali naturalny teren gównem?

Dwie sprawy. Po pierwsze, to jest problem, ale jeszcze większy to cząsteczki mikroplastiku, które są już praktycznie wszędzie. Po drugie, nie jest tak że ten problem nie został zauważony. Nie tylko o CO2 się mówi, o plastiku też.

A czemu? Bo kasa. I mentalność ludzi,. dlatego zawsze znajdziesz śmieci w lesie, a nie w koszu.

P.S. piszesz trochę jak naiwne dziecko w szkole, które się pyta czemu świat jest taki zły.

2

No cóż, plastik to jeden z większych problemów współczesnego świata - https://www.national-geographic.pl/artykul/plastik-codziennie-trafia-do-naszego-zoladka-pierwsze-takie-badanie-w-historii

0

@part jak ogarniają wirusa, to plastiku nie mogą?
Moze się to nie opłaca po prostu?
Bo plastik jest tańszy?

Z resztą jaki to problem ustawowo zakazać produkcji opakowań plastikowych? Tak samo jak nakazać maseczki?
Jedno można, a drugie nie?

0
omenomn napisał(a):

@part jak ogarniają wirusa, to plastiku nie mogą?

Nawet implantu R6 nie rozgryźli :(

Z resztą jaki to problem ustawowo zakazać produkcji opakowań plastikowych? Tak samo jak nakazać maseczki?

Nie wiem w jakim kraju żyjesz, ale ustawy zwalczające plastikowe opakowania jak najbardziej są w pl wprowadzanie.
Zakazywanie nie jest konieczne, bo biznes jest bardziej elastyczny od foliologów :)

0

Tak, ciekawe jak biznes wykorzysta swoją elastyczność, jak ustawa zakaże plastiku? Plastik to plastik jak zakażą, to nie wyprodukują.

0

Ależ już dawno problem został zauważony, nie widzisz, że obecny plastik to gunow-plastik który się sam rozpada, nawet tam gdzie nie powinien, np w maszynach. A dlaczego? Bo mają dodawane substancje które powodują szybki rozpad plastiku pod wpływem słońca lub wysokiego ciśnienia np gruntu. Zresztą ten dodatek opracowali polacy.

0

Jaja sobie robisz? Że niby ta butelka, w której kupuję nałęczowiankę, albo folia z papieru toaletowego się szybko rozpada?
Szybko to ile? 200 lat?
Nie chodzi o to, że ma się to szybko rozkładać, chodzi o to, że papier możesz spalić, bez toksyn, masz co2 i tyle.
Plastiku nie spalisz, bo się udusisz.

Nie wiem dlaczego, ale tak czułem, że maseczkowcy będą w kontrze.

0

Oczywiście, że nie robię sobie jaj. Zapewne elementy spożywcze nie mają tego dodatku, ale wiele elementów ma, np tzw eco-reklamówki mają go, taka reklamówka po roku pod ziemią lub roku na słońcu nie istnieje.

0
omenomn napisał(a):

Jaja sobie robisz? Że niby ta butelka, w której kupuję nałęczowiankę, albo folia z papieru toaletowego się szybko rozpada?

Szybko to ile? 200 lat?
Nie chodzi o to, że ma się to szybko rozkładać, chodzi o to, że papier możesz spalić, bez toksyn, masz co2 i tyle.
Plastiku nie spalisz, bo się udusisz.

Nie wiem dlaczego, ale tak czułem, że maseczkowcy będą w kontrze.

To oczywiście bzdury. 90% plastiku dziś używanego się nie rozpada. Papier się rozpada, plastik nie. Z tym paleniem to akurat trochę kulą w płot. Palenie papieru to podobnie jak palenie drewna a nawet gorzej, bo zwykle i tak zawiera domieszki i chociażby farbę drukarską. A jaki wpływ na powstawanie smogu ma palenie drewnem, to jest już dobrze zbadane.

Oczywiście są tworzywa, które się rozkładają szybciej, ale pierwsze nie wszędzie można stosować, a po drugie ważniejsze - są droższe. I wracamy do początku.

0

Ty się @part urodziłeś wczoraj jak wierzysz, że maseczki są dla Twojego dobra, ale zdajesz sobie sprawe jaki syf się odwala na świecie.
@mr_jaro reklamówki, serio? Jaki to jest procent plastikowych opakowań 1/100 000 000 ? Prosze Cię.

0
omenomn napisał(a):

Ty się @part urodziłeś wczoraj jak wierzysz, że maseczki są dla Twojego dobra, ale zdajesz sobie sprawe jaki syf się odwala na świecie.

Ale czego ty chcesz, przecież jasno powiedziałem, że plastik to jeden z większych problemów.
Tyle że świat nie jest taki prosty, że można go zakazać. Zakazywać to można dziecku, co grymasi bo go maseczka swędzi.

1
omenomn napisał(a):

Czemu mądrale tego świata skupiają się na durnym co2, wypuszczanym w atmosfere, a nie skupiają się, że za niedługo nie będzie miejsca na ziemi, żeby postawić krok i nie wdepnąć w śmiecia?

Dałbym Ci plusa, bo temat istotny, ale nie lekceważ proszę problemu CO2. Naprawdę, oba problemy warte są tego by skupili się na nich mądrale.

0

@mr_jaro i co wyhodujesz sobie pomidory na tej ziemii, na której rozłożył Ci się ten plastik?

0

@omenomn: kupujesz pomidory pryskane co kilka dni a boisz sie pomidora który z ziemi pobrał już niegroźną substancję? dobryś ty.

0

Plastik to niegroźna substancja? Smacznego!
Z resztą Ja pytałem Ciebie, bo Ja oczywiście, że bym takiego pomidora nie zjadł.
Może poszukaj żarcia razem z tymi słoniami na wysypisku?

2

Ok, widze, że jesteś jedną z tych osób co ma gdzieś argumenty podawane przez innych i zwyczajnie chce atencji dla siebie i swoich argumentów :) podałem ci linka, poczytaj i potem powiedz, czy jest groźne :)

0

@mr_jaro ale Ja nie muszę czytać linka, żeby wiedzieć, że nie chcę jeść niczego z ziemii, w której rozłożył się plastik.
Wolę popiół z papieru, naprawdę.

0

No cóż, ale wiesz, że rozłożony plastik do prostych substancji to już nie plastik? Miałeś chemie kiedykolwiek? Wiesz na ten przykład, że chemia, która jest lana na wszystkie artykuły spożywcze w celu ich ochrony przed chorobami i chwastem jest zabójcza dla człowieka ALE rozpada się po odpowiednim czasie do prostych związków, które już nie są w żaden sposób groźne i są już czymś naturalnie występującym w przyrodzie?

0
mr_jaro napisał(a):

chemia, która jest lana na wszystkie artykuły spożywcze w celu ich ochrony przed chorobami i chwastem jest zabójcza dla człowieka ALE rozpada się po odpowiednim czasie do prostych związków, które już nie są w żaden sposób groźne i są już czymś naturalnie występującym w przyrodzie?

Z tym rozkładaniem się pestycydów to tak średnio bym powiedział. Jeśli uważasz, że nie zostaje to w roślinach, to jesteś w błędzie.

A tak btw utylizacja papieru przez spalanie byłaby chyba najgłupszą możliwą rzeczą. Papier można bardzo łatwo wykorzystać ponownie i wyjdzie taniej, niż produkcja nowego papieru

0

Jakbym rządził to zakazałbym plastiku i 500+!

3

Tak ze Szwajcarii.
Ekologia w modzie (na plakatach).
Elektrownie wodne (+ jądrowa).
Czyste powietrze i rzeki.

Ale ilości plastiku jakie się tu przepi...ala są aż niewyobrażalne (dla przyjezdnego z polski).
Każda imprezka - to tony jednorazowych naczyń, opakowań - miazga.
Jedzenie - wszystko popakowane w twarde plastiki.
Jak zobaczyłem buraki - obrane i popakowane w plastiki to umarłem : https://image.migros.ch/product-zoom/0254001065e89ab2a3c475e8c99dac640ac47e8b/annas-best-randen-gedaempft.jpg

Nie wiem gdzie to się nawet podziewa, jest segregacja śmieci, ale z plastików to tylko butelki PET się segreguje, reszta na śmieci.
Początkowo nawet kombinowałem jak tu nie kupować wszystkiego w plastiku, ale mi się znudziło w końcu.

0

@Meini: oczywiście, że coś zostaje ale w śladowych ilościach reszta jest rozłożona do niegroźnych naturalnych związków. Na ten przykład ostatnio znajdowałem pestycyd na jesienne ubijanie chwastów na zboża. A leje się go jesieni bo połowiczny rozkład wynosi 2-3 miesiące w zależności od rodzaju gleby. Mając m.in takie dane określa się kiedy należy stosować dany środek by podczas zbiorów był już niegroźny dla człowieka.

@omenomn ja ci tylko powiem, że zachowujesz się jak typowa zatwardziała feministka, lewak, prawak czy fanboy intela. Tak bo tak i ja tak mówię i nie przeczytam artykuły bo ja wiem swoje. A więc zakończmy lepiej tę rozmowę bo wiemy obaj, że i tak zdania nie zmienisz a cały ten wątek ma za zadanie wywołać kolejną gunwoburze lub dać ci troche atencji :)

0

Po co w ogóle spalać papier?

Co do tego, dlaczego akurat plastik

  • Papier nie jest wodoodporny, chyba pokryjesz go czymś wodoodpornym.. na przykład plastikiem
  • Szkło się tłucze i jest dość ciężkie
  • Metal... Cóż, mam wątpliwości czy produkcja metalowych opakowań jest bardziej ekologiczna od plastikowych. Szczególnie, jeśli mówimy o opakowaniach jednorazowych. W przypadku wielorazowych potrzebne byłoby coś co nie skoroduje i nie będzie wchodzić w reakcję z przechowywaną żywnością
0

@mr_jaro: nie jestem za pestycydami tak samo, więc argument, że to jest gorsze, więc tamto jest spoko, zupełnie do mnie nie przemawia.
Jeśli lubisz jeść pomidory z plastikiem no to okej, tylko pamiętaj, że za nim ten plastik Ci się rozłoży w ogródku jednak nie potrwa miesiąc.
Poza tym nadal piszesz od minimalnym ułamku opakowań.
Zdaję sobie sprawę, że to nic nie wnosi do sprawy, ale gdybym chciał podjąć jakies działania w tym kierunku, jakiś ruch społeczny, to przynajmniej znam już głupie argumenty osób w kontrze.

1

A ty nadal swoje, nie przeczytałeś tego co podesłałem a ja mówie cały czas w tym kontekście. Masz generalnie beton w mózgu, którego nic nie skruszy. Nawet jak bym ci podesłał stos artykułów, które obecnie znajduje np o naturalnych polimerach robionych z m.in trzciny czy kukurydzy :)

0

Dlaczego plastik?
Ponieważ to wspaniały materiał:

  • Lekki i jednocześnie wytrzymały
  • Elastyczny
  • Nie reagujący z żywnością
  • Nie przepuszczający zapachów(szczelny)
  • O dowolnej fakturze, kolorze i transparentności
  • Tani oraz łatwy w formowaniu w wymyślne kształty
  • etc.

Niestety rynek opakowań jest gigantyczny i znalazł świętego Grala którym jest plastik, materiał idealny do opakowań.
A że po spełnieniu krótkiej roli jako opakowanie, plastik zostanie wyrzucony na kupkę albo wysłany do krajów gdzie można bezkarnie
to zrobić. No cóż, kogo to obchodzi?
Kiedyś był taki trend w opakowaniach telefonów że wszystkie opakowania były szarym kartonem, wiadomo bardziej ekologicznie niż wszystkie kolorowe pudełka etc.
Ten trend trwał z tego co kojarzę jedną generację telefonów(tzn. w czasach gdy wymieniałem telefon co dwa lata trafiła się jedna tak zapakowana sztuka).
Widocznie te ładnie zapakowane sprzedawały się lepiej. Ostatnio widziałem że padło na słomki i już nie da się uświadczyć plastikowej słomki w restauracji\barze.
Zmiany w słomkach to chyba pokłosie zmian w prawie EU, więc może za opakowania też się wezmą. Oczywiście nie we wszystkich opakowaniach da się zastąpić
plastik ale w dużej części tak. Na przykład kosmetyki można kupić z nalewaka https://cosmetomat.pl/ można nawet nalać do plastikowej zakręcanej butelki której
używa się latami.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1