O co właściwie chodzi z hatem na Gatesa?

0

ciężko trochę śledzić te wszystkie propagandy, fakenewsy / tą całą stronniczość, więc może jakieś małe tl:dr?

chodzi o to, że krytykował słowa Trumpa nt. WHO?

4

Ludzie zazdroszczą mu fortuny.
Gates udaje eksperta informatyki, medycyny i dobroczynności.
A ludzie go słuchają, bo... jest jak Gavin Belson z Silicon Valley? (nawet inicjały podobne :] )
Tak znana osoba jest influencerem ze sporym zasięgiem. Musi uważać co mówi.

1

@Spine:

Dlaczego udaje?

tzn., rozumiem, że pewnie cruda w vue.js + node by nie napisał noob jeden, ale mimo wszystko pewnie odróżnia stałą od zmiennej, a na juniora eksperta to wystarczy.

Jeżeli chodzi o dobroczynność, to ma tą swoją fundację od 20 lat, która według Wiki It had an endowment of $46.8 billion as of December 31, 2018, więc nie wiem czy tak udaje

Serio pytam, bo wiele razy spotkałem się z opinią typu "co on może wiedzieć o epidemiach?" wtf?

0

A Kaczyński rządzi Polską też od wielu lat.
Ile musi umieć? Musi dobrze dobierać doradców i pracowników, na których opierają się jego decyzje.
Najtrudniejszy jest początek, potem jak już się człowiek dorobi, dojdzie do kasy i wypływów, to trzeba tylko podejmować decyzje w oparciu o swoich ekspertów i jakoś leci.

W pewnym momencie młody człowiek staje się dziadem nie do ruszenia i może bredzić o czymkolwiek :D

2
WeiXiao napisał(a):

tzn., rozumiem, że pewnie cruda w vue.js + node by nie napisał noob jeden, ale mimo wszystko pewnie odróżnia stałą od zmiennej, a na juniora eksperta to wystarczy.

CRUDa nie, prędzej system operacyjny.

Serio pytam, bo wiele razy spotkałem się z opinią typu "co on może wiedzieć o epidemiach?" wtf?

Więcej niż typowi internetowi komentatorzy razem wzięci, bo on miał czas i pieniądze aby zagłębić temat już dawno temu.

1

przecież to jest zbyt łatwe xd

ehh, czasem mam wrażenie że web 2.0 to był duży błąd :D

oczywiście puste konto, nic nt. Gatesa zanim nie skrytykował Trumpa

ciekawe ile można zarobić na takiej farmie troll kont?

screenshot-20200417030059.png

1

Też nie wiem o co chodzi z tym hejtem na Billa Hatesa ;)

0

Znany i ma kasę więc ludzie go nie lubią bo podświadomie jest anty nimi i to, że on ma jest dla nich powodem, że inni nie mają. Żeby dyskredytować twierdzi się, że taki gość nic nie potrafi i żeruje na innych więc podwójnie jest winny. Gates, Jobs, Trump, Zuckerberg, Kulczyk, Urban, Jakubiak... na mikro skalę to nawet Aniserowicz się pod to kwalifikuje. Niestety zawiść jest powszechna więc dziwię się popularnym ludziom przyznawania się do do majątku bo to zawsze ich dyskredytuje (ale może nie przejmują się opiniami mrówek czy wręcz planktonu...), Oraz dziwię się planktonowi, że powiela plotki i kalumnie zamiast samodzielnie pomyśleć ale to chyba logiczne bo plankton nie ma własnego mózgu chyba.

0

Myslalem, ze na celowniku hejterow jest teraz glownie Steve Ballmer, a BG to taki dobry wujek rozdajacy kase.

Cos sie zmienilo w strategii PR tworcow okienek?

1

Hejt chyba powstał mocno w czasach sprawy antymonopolowej którą Gates wziął na siebie. Pewnie wielu ludzi nadal uważa go za człowieka, który ubił wiele firm wykupując je, więc teraz każdy pretekst jest dobry żeby go pohejcić. Zresztą polecam dokument o nim na netflixie, tylko 3 odcinki po 1h, być może trochę stronniczy, być może nie, zależy pewnie kto obejrzy, ale jednak nakreśla trochę jego sylwetkę. Pokazuje jak podchodzi do spraw, jak myśli, jakie ma zdolności, jak się o nim byli współpracownicy wypowiadają i co on sam mówi.

1

Pewnie o to co zawsze, gościu żyje w jakimś pałacu i poucza innych co mają robić i jak żyć, coś jak gwiazdy filmowe, które namawiają do oszczędzania przyrody, a same podróżują odrzutowcami i najnowszym Lambo.
Ostatnio na fb Leonardo DiCaprio (majątek 300 mln $) polecał aby wpłacać na jakąś fundację, bo każdy zasługuje na ciepły posiłek, z kolei Jennifer Lawrence walczy o równe wynagrodzenie dla kobiet (zarobki 45 mln $).
;)

0

Ludzie nie lubią nie wiedzieć, co się dzieje i szukają odpowiedzi najczęściej tych prostych, a nie tych właściwych. Dodatkowo lubią szukać winnych wszędzie na około i obarczać innych swoimi porażkami. Bill Gates, jako że jest bogaty, dobrze pasuje jako dopowiedziany, za wszystko, a że prowadzi biznesy (udziela się?) związanych z wirusami to pasuje jak ulał do obecnej sytuacji. Dodatkowo bronił WHO, które raczej się skompromitowało w obecnej sytuacji (moim zdaniem WHO już się wcześniej skompromitowało parę razy) to dodatkowo podgrzał sytuację. Jak jest naprawdę to się nie pewnie nie dowiemy, ale nie uważam Billa Gatesa za człowieka, który dąży do zdobyć jeszcze większych pieniędzy za wszelką cenę (co nie oznacza, że nie moge sie mylić).

1

Gdzie by tu zacząć...

Historia zaczyna się w późnych latach 90 - Gates był twarzą MS więc każdy mniej udany produkt MS (2000, Vista) był klasyfikowany jako wina MS. Uproszczenie, że "Gates to Microsoft" później jeszcze pokutowało i za każdą wpadkę MSu obrywało się Gatesowi.

Potem o Gatesie ucichło trochę, natomiast zaczęła się nagonka na bogatych ludzi. Tak naprawdę bogatych. Więc Bill Gates z automatu wpadł na celownik wszystkich antykapitalistycznych organizacji jako zgniły kapitalista. Problem jest taki, że Gates udziela się jako filantrop, więc niełatwo go trafić. No, ale w końcu jakoś obrzucić błotem go trzeba więc atakują go z innej strony. Po drugiej stronie barykady są przedsiębiorcy. Wyobraź sobie takiego drobnego przedsiębiorcę który ma problemy z opłaceniem czynszu za lokal. I nagle słyszy Billa, który mówi mu o społecznej odpowiedzialności biznesu i o tym, że przedsiębiorcy powinni finansowo wspierać organizacje społeczne.

No i oczywiście dochodzi jeszcze jedna kwestia - jak jesteś na szczycie to cokolwiek byś nie zrobił zawsze znajdzie się grupka ludzi, którzy będą wiedzieć lepiej. Wpłaciłeś miliard na walkę z koronawirusem? To usłyszysz "dlaczego nie oddałeś całego swojego majątku?". Zbudowałeś przytułek dla bezdomnych? To usłyszysz pytanie "dlaczego nie wydałeś tych pieniędzy na domy dziecka?".

0
wartek01 napisał(a):

Wpłaciłeś miliard na walkę z koronawirusem? To usłyszysz "dlaczego nie oddałeś całego swojego majątku?". Zbudowałeś przytułek dla bezdomnych? To usłyszysz pytanie "dlaczego nie wydałeś tych pieniędzy na domy dziecka?".

Tu bardziej chodzi o:
Wpłaciłeś miliard na walkę z koronawirusem?
Nie czyni to z ciebie specjalisty z tej dziedziny, ani nie daje prawa do mówienia innym co mają robić.

0

Akurat ten dokument na netflixie pokazuje jak Bill się angażuje w tematy i wie więcej niż większość przypuszcza. Ze swoją działanością charytatywną mocno angażuje się w afryce. Ja np. nie wiedziałem, że postawił sobie za cel zwalczenie polio w afryce i gdyby nie organizacje terrorystyczne czy inne boko haram, prawie by mu się to udało. Przeznaczył duże ilości środków na poprawę warunków sanitarnych w afryce żeby ludzie mogli normalnie funkcjonować. W ostatnim czasie podobno był bardzo blisko z zespołem na zdefiniowanie na nowo elektrowni atomowej, ale niestety umowy, czy też ich brak między USA, a Chinami storpedowały ich działania. Także, co jak co, ale z tego wyłania się obraz gościa który wie co mówi, bo walczy z tym na co dzień tylko, że w Afryce, więc mało kogo to obchodzi.

2

Szczyt niechęci do Bila przypada na okres absolutnej dominacji MS na rynku systemów operacyjnych i przeglądarek (druga połowa lat 90-tych i pierwsza 2000-nych). Jak już napisano, Gates był twarzą tego, co robił wówczas MS, a MS łamał wówczas standardy, wciskając własne rozwiązania. Forsował używanie zamkniętych formatów plików w miejsce otwartych, a i w swoich zamkniętych ciągle coś mieszał, zmuszając do migracji na nowsze wersje. Walczył z Open Source (bo na ten moment to właściwie już nawet stawia na współpracę z rozwiązaniami OS).

Ale cała historia jest nawet starsza. Sugeruję poczytać np. Wolną kulturę - Lawrence Lessiga (dostępna w sieci) albo napisany przez Gatesa "Open Letter to Hobbyists" (1976). Gates walnie przyłożył się do zakończenia (i na dodatek jeszcze firmował to swoją gębą) epoki rozwoju oprogramowania opartego na "wspólnocie pierwotnej programistów" i kulturze podarunku, robiąc z robienia oprogramowania po prostu biznes. Oczywiście nie on jeden to zrobił i gdyby nie on, zrobiłby to zapewne ktoś inny, ale gość stał się po prostu symbolem tej zmiany.

1

ale w tym temacie nie chodzi o łindołsa, luniksa, M$, to co było 2-3 dekady temu i ogólnie świat IT, a głównie o przełom 2019/2020 i działalność Gates Foundation

te całe event201, koronę itd.

o te teorię, że Gates chcę

filemonczyk napisał(a):

CHCE NAS ZACIPOWAC
https://www.reuters.com/article/uk-factcheck-coronavirus-bill-gates-micr/false-claim-bill-gates-planning-to-use-microchip-implants-to-fight-coronavirus-idUSKBN21I3EC

1

No cała ta teoria wynika z analfabetyzmu funkcjonalnego i całkowitego przeinaczenia jego wypowiedzi. Tu nie ma o co chodzić, po prostu część ludzi umie składać literki w słowa, ale nie umie ich interpretować.

0

A nie po prostu o to że zmył się z zarządu Berkshire Hathaway zanim kryzys obnaży na ile orżnął inwestorów? ;)

0

Pewnie chodzi o to, że Bil Gejc rozsiewa fałszywe informacje. IHME https://en.wikipedia.org/wiki/Institute_for_Health_Metrics_and_Evaluation założone przez Bill & Melinda Gates Foundation pokazuje, że już za miesiąc będzie w Polsce koniec zgonów na COVID-19: https://covid19.healthdata.org/poland Hejtujcie
:]

2

2

@Spine:

zacny trolling, daje 5/7.

3

Bill nagrabił sobie zarówno jako osoba prowadząca społeczne akcje "dla dobra ludzkośći" a także jako szef M$ - poprzez podejmowane decyzje.
Zacznę od naistotniejszych - społecznych :

  1. Bill i Melinda sponsorują antykoncepcję w biedniejszych krajach. Bill uważa, że ludzi jest tam za dużo i trzeba coś z tym zrobić. Do 2020 planuje zapewnić środki antykoncepcyjne dla ok 120 mln kobiet w najbiedniejszych krajach - w tym afrykańskich. Są ludzie, którzy widząc co się dzieje w Europie, uważają antykoncepcję za zło - przecież tyle jest narzekań w mediach że nie będzie komu pracować a liczba emerytów wkrótce zrówna się lub przekorczy liczbę pracujących... W latach 90 wprost krzyczano że ludzi jest za dużo.
  2. Bill zaczął sponsorować szczepienia w krajach rozwijających się. Niestety, w kilku przypadkach szczepionki miały działanie uboczne - powodowały trwałą niepłodność u kobiet po przyjęciu kolejnej dawki. Część ludzi wiąże sponsoring Billa z tymi szczepieniami, ponoć sam Bill miał powiedzieć że planeta jest przeludniona a on rozwiązałby to szczepieniami. W 2010 - Long Beach w Kalifornii szef Microsoftu mówił na temat walki z globalnym ociepleniem, stwierdzając, że emisja dwutlenku węgla musi być zredukowana do zera do roku 2050. Gates powiedział, że każda osoba na naszej planecie produkuje średnio około pięciu ton dwutlenku węgla rocznie. Stwierdził, że obecnie jest około 6,8 mld ludzi na Ziemi, ale liczbę tę można ograniczyć od 10 do 15 proc., stosując przymusowe szczepienia i ulepszając system opieki „reprodukcyjnej”.

Jako szef firmy technologicznej poddpadł wiekoktrotnie:

  1. Zakupił system będący pierwowzorem MS-DOS - ale od osoby która ponoć skopiowala system operacyjny innej firmy której właścicielem był Gary Killdal. Przez pewwien czas IBM i Killdal pałowali się w sądzie.
  2. IBM powierzył przeniesienie OS/2 na PCty Microsoftowi. Nic takiego się nie stało, za to M$ niedługo potem wypuścił Windows. Część kodu była bardzo podobna, za to OS/2 w wersji M$ leżał odłogiem. Od tametej pory IBM i M$ nie przepadają za sobą, oczywiście M$ od tamtej pory nie racuje nad OS/2.
  3. Netscape i Java - w latach 90 M$ przeraził się że jego os nie będzie w przyszłości potrzebny - wystarczy komputer z przeglądarką i JVM. Bill nakazał igonorowanie pewnych rozwiazań technologicznych. Próbował także przekonać Intela do porzucenia wspierania rozwiązań Sun Microsystems w swoich produktach.
    4 O ile pamiętam - choć ten dział to nie moja bajka - Microsoft utrudniał działanie Javy a swoim os na rzecz faworyzowania technologii NET. Ale tu nie znam szczegółów, być może coś przeinaczyłem.

Poważnie - Bill to żaden filantrop czy uczciwy gentelman. Pazerny byznesman, nie cofający się przed niczym.

0

jeszcze niektórzy też pamiętają początkowy marketing Windowsów, Office'a i innych metodą "pierwsza działka darmo" czyli zachęcania do nielegalnego kopiowania na użytek własny, żeby potem przyzwyczajony użytkownik nalegał na kupno tego samego produktu w firmie

3
Miang napisał(a):

jeszcze niektórzy też pamiętają początkowy marketing Windowsów, Office'a i innych metodą "pierwsza działka darmo" czyli zachęcania do nielegalnego kopiowania na użytek własny, żeby potem przyzwyczajony użytkownik nalegał na kupno tego samego produktu w firmie

dokładnie, bo przecież nikt inny tak nie robi, tylko m$ :D

jetbrains czy jakikolwiek inny soft dla studentów za friko?

darmowe quoty/requesty w chmurach? aws gc azure?

google maps api?

1
TrashyCoder napisał(a):
  1. Bill i Melinda sponsorują antykoncepcję w biedniejszych krajach. Bill uważa, że ludzi jest tam za dużo i trzeba coś z tym zrobić. Do 2020 planuje zapewnić środki antykoncepcyjne dla ok 120 mln kobiet w najbiedniejszych krajach - w tym afrykańskich. Są ludzie, którzy widząc co się dzieje w Europie, uważają antykoncepcję za zło - przecież tyle jest narzekań w mediach że nie będzie komu pracować a liczba emerytów wkrótce zrówna się lub przekorczy liczbę pracujących... W latach 90 wprost krzyczano że ludzi jest za dużo.

Ale czy Bill zmusza te biedne kobiety do zażywania tej antykoncepcji?

Część ludzi wiąże sponsoring Billa z tymi szczepieniami, ponoć sam Bill miał powiedzieć że planeta jest przeludniona a on rozwiązałby to szczepieniami.

Ci ludzie mają nawet specjalną nazwę - analfabeci funkcjonalni.
Gates powiedział, że wzrost poziomu opieki medycznej powoduje spadek dzietności. Nie potrzeba płodzić dziesiątek dzieci, jeśli mają one większe szanse przeżycia. To jest naturalne zjawisko społeczne, które od dziesiątek lat można zauważyć na świecie.

  1. IBM powierzył przeniesienie OS/2 na PCty Microsoftowi. Nic takiego się nie stało, za to M$ niedługo potem wypuścił Windows. Część kodu była bardzo podobna, za to OS/2 w wersji M$ leżał odłogiem. Od tametej pory IBM i M$ nie przepadają za sobą, oczywiście M$ od tamtej pory nie racuje nad OS/2.

Pracowali razem, wydali razem kilka wersji, ale MS chciał robić system popularny i obsługujący bardziej przyszłościowy sprzęt, a IBM chciał tkwić w technologiach z lat osiemdziesiątych (i słusznie, wciąż jest chyba światowym liderem w tej kategorii). Rozpad tego kombinatu był dość oczywisty. Duże firmy generalnie nie przepadają za sobą.
Skąd wiedza o tym, że kod zamkniętych systemów był podobny?

0

Gates powiedział, że wzrost poziomu opieki medycznej powoduje spadek dzietności. Nie potrzeba płodzić dziesiątek dzieci, jeśli mają one większe szanse przeżycia. To jest naturalne zjawisko społeczne, które od dziesiątek lat można zauważyć na świecie.

Bill powiedział to, co powiedział, a każdy moze sam sprawdzić jakie słowa padły:

Wywiad w tv CNN:
http://transcripts.cnn.com/TRANSCRIPTS/1102/05/hcsg.01.html

Dr. Sanjay Gupta: Ten billion dollars over the next 10 years to make it “the year of the vaccines.” What does that mean exactly?
Bill Gates: Over this decade, we believe unbelievable progress can be made, in both inventing new vaccines and making sure they get out to all the children who need them … We only need about six or seven more — and then you would have all the tools to reduce childhood death, **reduce population growth**, and everything — the stability, the environment — benefits from that."

Konwencja TED 2010 - 2,10 minuta

“First, we’ve got population. The world today has 6.8 billion people. That’s headed up to about nine billion. Now, if we do a really great job on **new vaccines, health care, reproductive health services, we could lower that by, perhaps, 10 or 15 percent **…”

Zmniejszenie śmiertelność wśród dzieci nie jest jego celem! Cyctay dowodzą że tak naprawdę chodzi o zmniejszenie populacji naszej planety - dość niebezpieczne dążenie dla członków tej populacji, czyli - dla nas... Proszę oto następna porcja:
Forbes:

In 1997, when he and Melinda first ventured into public health … they focused on birth control, funding a Johns Hopkins effort to use computers to help women in the developing world learn about contraception. The logic was crisp and Bill Gates-friendly. Health = resources ÷ people. And since resources, as Gates noted, are relatively fixed, the answer lay in population control. (...)
In society after society, he saw, when the mortality rate falls—specifically, below 10 deaths per 1,000 people—the birth rate follows, and population growth stabilizes. “It goes against common sense,” Gates says. Most parents don’t choose to have eight children because they want to have big families, it turns out, but because they know many of their children will die.
“If a mother and father know their child is going to live to adulthood, they start to naturally reduce their population size,” says Melinda.

2009 Bill and Melinda Gates Foundation Annual Letter:

A surprising but critical fact we learned was that reducing the number of deaths actually reduces population growth … Contrary to the Malthusian view that population will grow to the limit of however many kids can be fed, in fact parents choose to have enough kids to give them a high chance that several will survive to support them as they grow old. As the number of kids who survive to adulthood goes up, parents can achieve this goal without having as many children.

Mała uwaga - moim zdaniem wysoka przeżywalność dzieci powoduje WZROST populacji. Mało tego, w wielu krajach liczne potomstwo jest porządane niezależnie od stopnia jego śmiertelności. Słowa Billa miały na celu uspokojenie ludzi, tak by nie wiązali niskiej dzietności z skutkami ubocznymi szczepień. Faktycznie, mała dzietność powoduje spadek populacji - proszę popatrzeć na Polskę i prognozy rozwoju populacji dla niej. A cytaty dobitnie dowodzą że na spadku liczności populacji nszej planety zależy Gatesom. Pytanie jak tą dzietność chcą zmniejszyć Gatesowie? Przecież w krajach, gdzie liczne potomstwo jest silnie zakorzenione w kulturze, spadek jego śmiertelności nie spowoduje zmiany nastawienia rodziców do liczebności potomstwa.
I tu pojawiają się szczepienia - np. Kenia. Szczepionki przeciwko polio i tężcowi sponsorowane przez UNICEF i WHO. Szczepienia przeprowadzali obcy lekarze, zamiast miejscowych. Szczepienia odbywaja się pod ochroną wojska,policji a material poszczepienny jest skrupulatnie zbierany. To wzbudziło podejrzenia co do intencji szczepiących. Po przebadaniu wykradzionych fiolek w kilku laboratoriach w Kenii i RPA okazało się że powodują one bezpłodonść po podaniu 5 dawki. Okazuje się że kraje biedniejsze kraje są poligonem doświadczalnym dla testowania nowych leków, albo podlegają pod program kontroli narodzin - narzucany przez obce organizacje. W Kenii szczepienia wstrzymano, dzięki działalności Stowarzyszenie Katolickich Lekarzy Kenii - a trudno zarzucać stronniczość organizacji która sama przeprowadza szczepienia w Afryce od ponad 40 lat...

Redukcja ilości dzieci nie jest jednoznaczna z likwidacją głodu, czy wzrostem zamożności. Byc może jest odwrotnie - zwrost zamożności społeczeństa powoduje likwidację głodu, czy ilości dzieci - niekoniecznie. W końcu dużo bogatych ludzi ma liczne potomstwo. Kluczem jest dostęp do zasobów czy to wody, czy enerii czy pożywienia. Np. Bliski Wschód zamiast redukować dzietność, zaczął odsalać wodę morską na masową skalę.
Bill zamiast rozdawać środki antykoncepcyjne, powinien przenaczać pieniądze na rozwój ekonomiczny biednych krajów - skoro np. ludzie mieszkają w lepiankach, to trzeba pobudować fabrykę cegieł i postawić zawodówkę uczącą murarstwa.
Zresztą, gdyby Bill miał rację, oznaczałoby to, że tylko głodne, schorowane, o dużej śmiertelności spłeczeństwa notują duży przyrost naturalny. Przecież to bzdura.

0
TrashyCoder napisał(a):

Zmniejszenie śmiertelność wśród dzieci nie jest jego celem! Cyctay dowodzą że tak naprawdę chodzi o zmniejszenie populacji naszej planety -

Cytaty z definicji niczego nie dowodzą. Lepsza opieka zdrowotna i większa przeżywalność sprawiają, że nie trzeba już robić tylu nowych dzieci, bo te stare są jeszcze dobre. To jest naturalny cykl rozwoju społeczeństw od dziesiątek, a może i setek lat.

dość niebezpieczne dążenie dla członków tej populacji, czyli - dla nas...

A dlaczego niebezpieczne? Czy naszym celem powinno być ciągłe zwiększanie populacji? Do ilu? 50mld? 100mld? Bilion?

Faktycznie, mała dzietność powoduje spadek populacji - proszę popatrzeć na Polskę i prognozy rozwoju populacji dla niej.

To teraz sobie odpowiedz na pytanie, czemu w Polsce mamy małą dzietność.

Przecież w krajach, gdzie liczne potomstwo jest silnie zakorzenione w kulturze, spadek jego śmiertelności nie spowoduje zmiany nastawienia rodziców do liczebności potomstwa.

A na czym konkretnie polega silne zakorzenienie licznego potomstwa w kulturze?

I tu pojawiają się szczepienia - np. Kenia. Szczepionki przeciwko polio i tężcowi sponsorowane przez UNICEF i WHO. Szczepienia przeprowadzali obcy lekarze, zamiast miejscowych. Szczepienia odbywaja się pod ochroną wojska,policji a material poszczepienny jest skrupulatnie zbierany. To wzbudziło podejrzenia co do intencji szczepiących. Po przebadaniu wykradzionych fiolek w kilku laboratoriach w Kenii i RPA okazało się że powodują one bezpłodonść po podaniu 5 dawki.

A są jakieś źródła, czy to jakieś legendy jak z historią OS/2? :)

Byc może jest odwrotnie - zwrost zamożności społeczeństa powoduje likwidację głodu, czy ilości dzieci - niekoniecznie.

Wątpisz w to? A słyszałeś może o Europie albo USA?

1

A są jakieś źródła, czy to jakieś legendy jak z historią OS/2? :)

https://pubmedinfo.org/2020/02/24/kenijscy-lekarze-znajduja-hormon-hcg-w-szczepionce-przeciw-tezcowi/
oryginał (po prawej pod przyciskiem download)
https://www.researchgate.net/publication/320641479_HCG_Found_in_WHO_Tetanus_Vaccine_in_Kenya_Raises_Concern_in_the_Developing_World/link/59f387370f7e9b553eba7372/download

Mały wycinek tego co się tam znajduje:

W 1993 roku WHO ogłosiło „szczepionkę antykoncepcyjną” do „planowania rodziny”. Opublikowane badania pokazują, że od 1976 roku badacze WHO łączyli toksoid tężcowy (TT) z ludzką gonadotropiną kosmówkową (hCG), wytwarzając szczepionkę „antykoncepcyjną”. Połączenie toksoidu tężcowego (TT) z ludzką gonadotropiną kosmówkową (hCG) powoduje, że układ odpornościowy atakuje hormony ciążowe. Oczekiwanymi wynikami podania takiej szczepionki są aborcje u kobiet w ciąży i/lub bezpłodność u tych które jeszcze nie zostały zapłodnione. Powtarzane podawania takiej szczepionki przedłuża niepłodność. Obecnie badacze WHO pracują nad silniejszymi szczepionkami przeciw płodności z wykorzystaniem rekombinowanego DNA. Publikacje WHO pokazują dalekosiężny cel ograniczenia wzrostu populacji w niestabilnych „słabiej rozwiniętych krajach”.

Oświadczenie Biskupów Kenijskich

  1. Kościół katolicki NIE jest przeciwny regularnie podawanym szczepionkom w Kenii, zarówno w naszych kościelnych placówkach służby zdrowia, jak i instytucjach zdrowia publicznego.
  2. Jednak podczas drugiej fazy kampanii szczepień przeciwko tężcowi w marcu 2014 roku, sponsorowanej przez WHO/UNICEF, Kościół Katolicki zakwestionował tajność tej praktyki. Zadaliśmy pytania, czy szczepionka przeciw tężcowi była powiązana z programem kontroli populacji, który został zgłoszony w niektórych krajach, w których podobna szczepionka została połączona z hormonem beta-HCG [Ludzka gonadotropina kosmówkowa], której podanie skutkuje bezpłodnością i licznymi poronieniami u kobiet.
  3. W dniach 26 marca 2014 r. i 13 października 2014 roku spotkaliśmy się między innymi z Sekretarzem Gabinetu odpowiedzialnym za zdrowie oraz Dyrektorem ds. Usług Medycznych i zgłosiliśmy nasze obawy dotyczące szczepionki i zgodziliśmy się wspólnie przetestować szczepionkę. Jednak ministerstwo nie współpracowało i wspólne testy nie zostały przeprowadzone.
  4. Kościół katolicki zmagał się i nabył kilka fiolek ze szczepionką, które wysłaliśmy do czterech niepowiązanych rządowych i prywatnych laboratoriów w Kenii i za granicą.
  5. Chcemy tutaj ogłosić, że wszystkie testy wykazały, że szczepionka zastosowana w Kenii w marcu i październiku 2014 roku była rzeczywiście nafaszerowana hormonem beta-HCG.
  6. 13 października 2014 r. kościół katolicki przekazał kopie wyników sekretarzowi gabinetu i dyrektorowi służby zdrowia. To samo zostało wysłane do dyrektora ds. usług medycznych 17 października 2014 r.
    W oparciu o powyższe przesłanki my, biskupi katoliccy w Kenii, pragniemy oświadczyć, co następuje:
  7. Że jesteśmy zszokowani poziomem nieuczciwości i swobodnego sposobu, w jaki rząd zajmuje się tak poważną kwestią.
  8. Że raport przedstawiony parlamentarnej Komisji Zdrowia 4 listopada 2014 roku przez Ministerstwo Zdrowia, w którym twierdzono, że rząd przetestował szczepionkę i stwierdził, że jest ona czysta na obecność hormonu beta-HCG, jest fałszywy i jest celowa próba wypaczenia prawdy i wprowadzenia w błąd 42 milionów Kenijczyków.
  9. To, że jesteśmy przerażeni próbami zastraszania i szantażowania lekarzy, którzy potwierdzili informacje o szczepionce, z groźbami postępowania dyscyplinarnego. Podziwiamy i wspieramy wszystkich profesjonalistów, którzy byli wierni prawdzie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1