Zamach bombowy we Wrocławiu

0

We Wrocławiu w autobusie komunikacji miejskiej podłożono ładunek wybuchowy. Kierowca powiadomiony o tajemniczym pakunku zatrzymał się na ulicy Kościuszki i wyniósł go z autobusu. Chwilę po tym ładunek wybuchł raniąc przechodzącą obok kobietę. Na szczęście rany ofiary wybuchu okazały się powierzchowne.

Ładunek przypominał te wykorzystane podczas zamachów w Bostonie. W metalowym garnku umieszczono gwoździe oraz materiał wybuchowy uruchamiany zapalnikiem czasowym.

Na razie nie wiadomo czy bomba jest efektem działalności niezrównoważonego domorosłego piromana czy też nieudanym zamachem jakiejś grupy terrorystycznej. Policja poinformowała, że wytypowała już sprawcę i jest na jego tropie.

Wybuch zapewne zupełnie przypadkowo zbiegł się w czasie z czytaniem nowego projektu ustawy antyterrorystycznej autorstwa PiS w Sejmie.

0

"Ładunek przypominał te wykorzystane podczas zamachów w Bostonie. W metalowym garnku umieszczono gwoździe oraz materiał wybuchowy uruchamiany zapalnikiem czasowym.
"

LOL jakie klamstwo. Bylo jasno napisane, ze jest to byla saletra z puszka a w srodku gwozdzie. Sam takie "bomby" robilem parenascie lat temu.

Sama osoba ktora jest wytrenowana na antyterroryste wypowiedziala sie ze nie ma to nic wspolnego z terroryzmem, bo duzo inne bylyby skutki takiej bomby...

0

@Haskell to samo sobie pomyślałem. Anyway... dosyć często dojeżdzałem do dworca autobusami 145/146. W ogóle creepy day coś wczoraj był (vide: zniknięty samolot do Kairu, zamknięta przestrzen powietrzna w Szwecji).

0
fasadin napisał(a):

Sam takie "bomby" robilem parenascie lat temu.

Sam bawiłem się saletrą, no ale gwoździ to ja tam nie pchałem :P.

0
fasadin napisał(a):

duzo inne bylyby skutki takiej bomby...

Mam "dużo inne" informacje. Poza tym dlaczego zarzucasz mi kłamstwo, jeżeli powołuje się na informacje podane przez jedyną słuszną redakcję z ulicy Czerskiej. Przecież oni nie kłamią?!

0

Czekałem na ten temat tutaj :D

Osobiście raczej nie wierzę, że to mogli być jacyś terroryści, pomyśłałbym że to efekt działalności niezrównoważonego domorosłego piromana, gdyby nie to, że Wybuch zapewne zupełnie przypadkowo zbiegł się w czasie z czytaniem nowego projektu ustawy antyterrorystycznej autorstwa PiS w Sejmie., chociaż jedno nie wyklucza drugiego.

0

Jakiś niedoszły stażysta chciał sparaliżować polskie eldorado w IT.

0

czyly wyszliśmy ze średniowiecza i mamy już własne zamachy ...

1
czysteskarpety napisał(a):

czyly wyszliśmy ze średniowiecza i mamy już własne zamachy ...

Stary! Nie jesteś na bieżąco z historią Polski. Mieliśmy już kiedyś poważne zamachy bombowe w Polsce. 28 sierpnia 1939 roku członek mniejszości niemieckiej w Polsce pozostawił na dworcu kolejowym w Tarnowie dwie walizki wypełnione materiałami wybuchowymi. Ładunki eksplodowały zabijając 20 osób oraz raniąc 35.

Najbardziej krwawy był zamach w Cytadeli Warszawskiej, który przeprowadzono 23 października 1923 roku. Eksplozja zabiła 23 osoby, raniła 89 oraz uszkodziła wszystkie budynki w Cytadeli i okolicy. Za ten zamach odpowiedzialni byli prawdopodobnie polscy komuniści.

0

Znalazłem zdjęcie bomby po wybuchu:
user image

0

Kobieta która została ranna powinna pozwać kierowcę.

Co to jest za podejście w ogóle:

  1. Znaleźć potencjalną bombę w autobusie
  2. Wynieść poza autobus
  3. Odjechać i niech się inni martwią

Gdzie ten człowiek ma mózg?

0

Twórcy tego czegoś powinni zaordynować ze 20~30 pasów na dupę

0

Z tego co wiem kierowca wyniósł pakunek, ponieważ zaczął się z niego wydobywać dym.

0

Z tego co widzę, dziś znów zamach we Wrocławiu

2

Jednak fałszywy alarm. Z podejrzanego plecaka pirotechnik wydobył majtki, skarpety i koszulę. Brak info czy majtki były czyste czy brudne

2

czyli nie można wykluczyć zagrożenia, wszak brudne majtki czy skarpety to chemiczna bomba

1

Kierowca wyniósł pakunek, ponieważ taki jest regulamin tutejszego MZK. Kretynizm do kwadratu i tyle.

Co do samego "zamachu" to zapewne jakiś niedowartościowany sebix postanowił zabłysnąć.

2

Moim zdaniem nie są to jednak terroryści

Podłożył bombę w autobusie, jest więc terrorystą. Nawet jeśli „niezależnym”.

0

Nawet jak regulamin nakazywał my wynieść bombę poza autobus, to wypadałoby zostać i "odganiać" ludzi od niej.

W sumie to mam silne wrażenie, że musi istnieć jakiś nadrzędny przepis nakazujący nie czepania się potencjalnej bomby,. tylko ewakuację i poinformowanie służb.

0

Kierowca ma prowadzić autobus, a nie odganiać ludzi od bomb. I co za afera że wystawił z autobusu. Czyli miał zostawić w środku? Czy wy macie mózg?

0

Kierowca ma prowadzić autobus, a nie czepiać się bomby.
Jak widzi bombę to ma ewakuować autobus, powiadomić policję i czekać na jednostki powołane w celu unieszkodliwiania bomb.

A odganiać powinien, bo tylko ostatni zwyrol lub idiota zostawia ją na przystanku, i czeka aż niczego nieświadomi przechodnie ucierpią.

0
Azarien napisał(a):

Moim zdaniem nie są to jednak terroryści

Podłożył bombę w autobusie, jest więc terrorystą. Nawet jeśli „niezależnym”.

Czyli to taki "samotny wilk"?

0

Widocznie autobus był dla tego maszynisty cenniejszy niż własne życie bo równie dobrze to coś mogło mu wybuchnąć prosto w rękach. A na miejscu poszkodowanej pani bym pozwał kierowce autobusu o finansowanie leczenia.

1

No faktycznie, lepiej jakby zostawił bombę w autobusie, żeby zraniła kilkanaście/kilkadziesiąt osób.

Widzę, że bezmyślność w narodzie wciąż górą.

Co w sumie widać na przykładzie zamachowca, który podłożył bombę w autobusie podjeżdżającym pod jego blok: http://www.gazetawroclawska.pl/aktualnosci/a/zamachowiec-z-wroclawia-zatrzymany-to-22letni-student-chemii-nowe-fakty,10030320/

1

W Białymstoku na dworcu PKS też był zamach bombowy. Któryś z handlarzy umieścił cegłę w torbie foliowej, aby podpierać nią drzwi w sklepie. Potem zamknął sklep, a cegłę zostawił. Przez prawie cały dzień dworzec PKS był zamknięty, szukano bomby. Znaleziono cegłę w reklamówce.

1

W Słupsku alarm wywołał zostawiony przez kogoś w pociągu (pewnie przez zapomnienie) bagaż z „elektrośmieciami”.
http://www.gp24.pl/wiadomosci/slupsk/a/alarm-bombowy-na-dworcu-pkp-w-slupsku-odwolany-zdjecia,10017450/

Paranoja narasta. Niedługo będą ewakuacje bo ktoś czapkę zgubił.

0

W obliczu obecnej sytuacji (zjazd NATO, ŚDM w niedalekiej przyszłości) lepiej dmuchać na zimne.

0

Ale czy nie o to władzy chodzi? Jakby tak papieża albo kilkudziesięciu pielgrzymów na ŚDM ktoś kropnął to takie cudowne reformy "bezpieczeństwa" by można było wprowadzić...

EDIT: Normalnie obrodziło bomberami, kolejny w Warszawie... dobra zmiana chce się rozerwać chyba ;) Jutro na jakiejś procesji coś pierdyknie czy nie? Jak stawiacie? Ja wiem, że mało smacznie sobie dowcipkuję, ale to śmierdzi tanimi prowokacjami.

0

Czyżby zawiązał się jakiś front obrony kierowcy, który postąpił niezgodnie z przepisami? Jak jakiś pakunek się dymi to chyba każdy rozsądny człowiek nie biegłby go wynosić bo nie wiadomo czy wybuch by nie mógł nastąpić za samym dotknięciem w niewłaściwym miejscu. Kierowca powinien kazać wszystkim natychmiast opuścić autobus i najlepiej oddalić się jeszcze o jakieś 100 metrów.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1