Ile jest wart idealny translator?

0

Wpadłem na pomysł jak zrobić idealny translator. Idealnie tłumaczy zdania z jednego języka na drugi. Z oczywistych powodów nie powiem jak ma działać, bo chcę go sprzedać. Na ile np: google albo apple wyceniliby taki algorytm (samą myśl, schemat blokowy)? Właśnie wysłałem maila do G. ale chciałbym żeby wypowiedzieli się też algorytmicy niezależni. Ja myślałem o kwocie 100 000 EURO. Nie przesadzam?

Pozdrawiam i liczę na fachową opinię.

0
zie1ony napisał(a)

Z oczywistych powodów nie powiem jak ma działać, bo chcę go sprzedać.

Przyznaj się, ilu chinczyków zamknąłeś w pudełku?

Wiem, że jest na 4p tradycja jednego geniusza rocznie, ale limit na ten rok to już chyba Malanwski z partnerem wyczerpali? Idealnego translatora dla języka naturalnego zwyczajnie stworzyć się nie da.

0

Ja się na serio pytam, bo przydałaby mi się druga opinia. Liczę na wyrozumiałość. Ja wymyśliłem jak można taki zrobić i jest to bardzo nowatorski pomysł.

0

Lingwistyka, kryptologia etc. są zdania, że coś takiego nie ma prawa istnieć dla języków naturalnych. Ten algorytm radzi sobie też z literówkami etc?

Ile warte? TO JEST BEZCENNE! Dziesiątki milionów dolarów, setki... Trzeba być skończonym idiotą żeby to chcieć sprzedać. Na szczęście to nie istnieje.

0

Inwokacja Pana Tadeusza na angielski, to co wypluje na np japoński i rezultat tego tłumaczenia na polski. Jak uzyskasz 100% zgodność z oryginałem to mysle, ze kupiec sie znajdzie :P No to do roboty, jak skonczysz to daj znac ;)

0

@up: Dla mnie wystarczy, ze wypluje poprawnie zlozone polskie zdania zachowujac sens oryginalu. Slownictwo dwoch roznych jezykow zwykle nie jest bijekcja, wiec mala szansa, ze trafisz akurat z tym samym slowem z powrotem ;) Zwlaszcza, ze w takim eskimoskim na przyklad raczej nie ma slow: dziecielina, swierzop, czy chocby gryka ;)

0

A ja ostatnio potrzebuje aplikację, do której wrzucam jakiś kod i ta aplikacja stwierdza czy mi się kod zatrzyma czy wejdzie w nieskończoną pętle. To też da się nieźle sprzedać, może pomyślałbyś nad takim czymś?

0

Wpadłem na pomysł jak zrobić idealny translator.

Na ile np: google albo apple wyceniliby taki algorytm

myślałem o kwocie 100 000 EURO. Nie przesadzam?

Ty chyba żyjesz w bajkowym idealnym świecie , 100 000 E to grosze za taki wynalazek..
szkoda że to tylko bajka .(napisałeś już program który coś przetłumaczył?).

0

Myślę, że zacznij negocjacje od miliona EURO za jeden moduł schematu blokowego, na razie Ci wystarczy.
Bardzo mnie interesuje odpowiedź na postawione już pytanie, czy już napisałeś jakikolwiek programik translujący? chociażby z systemu dziesiętnego na szesnastkowy...

0

Wrzuć aukcję od złotówki na allegro. Jak się znajdą ludzie, co chcą kupić za więcej, to znaczy, że tyle jest wart ten algorytm :)

0

Po co dyskutujecie z trollem? Jak ja zaloze posta w ktorym napisze ze zrobilem perpetum mobile to tez bedziecie mi usilnie tlumaczyc ze wcale nie zrobilem to sie nie da?

0

Idealnego translatora może i się nie da, ale to co mamy teraz to jest po prostu żałosne. Translator przede wszystkim nie powinien wypluwać zdań niegramatycznych (a to da się zalgorytmizować).
Istniejące translatory są całkowicie bezużyteczne: jeśli nie znam chińskiego, to i nie zrozumiem translatorowego tłumaczenia. A jeśli znam, to mogę sobie sam przetłumaczyć (choćby ze słownikiem).
Niektóre translatory są jednak całkiem dobre, np. góglowy niemiecko-angielski. Nadal nie ideał, ale o lata świetlne przed polskim.
Każdy postęp w tej dziedzinie jest więc wskazany.

Ile warte? TO JEST BEZCENNE! Dziesiątki milionów dolarów, setki... Trzeba być skończonym idiotą żeby to chcieć sprzedać.
Bez przesady, po co to komu ;-) wyobraź sobie że nikt by nie sprzedawał swojego wynalazku. Nadal byś ganiał z kamieniami za mamutem. Nawet dzidy byś nie miał.

0

Niektóre translatory są jednak całkiem dobre, np. góglowy niemiecko-angielski. Nadal nie ideał, ale o lata świetlne przed polskim.

Dlatego, że niemiecki i angielski są bardziej podobne do siebie. A jeżeli myślicie, że google stosuje jakies wypasione algorytmy do tłumaczenia to się mylicie - to najbardziej chamska metoda jak może być, bazująca jedynie na ogromnej ilości słów i fraz w bazie, którą google posiada.

Zreszta szczgóły tutaj: http://www.idg.pl/news/102550/Google.najlepszy.tlumacz.online.html

0

Lingwistycy w latach 60 oczekiwali, że dzięki komputerom super tłumacz powstanie w perspektywie 5-10 lat =)

0
othello napisał(a)

Dlatego, że niemiecki i angielski są bardziej podobne do siebie.

Bardziej niż węgierski z suahili na pewno.

0

Trudności w tłumaczeniu sprawiają różnice gramatyczne i kulturowe. Może warto zminimalizować na początek różnice gramatyczne i napisać translator z języka polskiego nastolatków na polski czterdziestolatków i vice versa.

0

jak nieraz słucham dzieciaków to i nieraz mi by sie taki przydał choć do czterdziestki mi daleko :D

0

Dlatego, że niemiecki i angielski są bardziej podobne do siebie.

Bardziej niż węgierski z suahili na pewno.

Na pewno. Uważasz że nie?

Do tego analityczna natura angielskiej gramatyki (w przeciwieństwie do polskiej syntetycznej) znacznie ułatwia opis algorytmiczny.

Lingwistycy w latach 60 oczekiwali, że dzięki komputerom super tłumacz powstanie w perspektywie 5-10 lat =)

W latach 60-tych wiele niedorzecznych rzeczy sobie wyobrażali. Hiperoptymizm w jednych dziedzinach, skostniałe myślenie w drugich. Ot, tiechnika inną drogą poszła.

0
rnd napisał(a)

A ja ostatnio potrzebuje aplikację, do której wrzucam jakiś kod i ta aplikacja stwierdza czy mi się kod zatrzyma czy wejdzie w nieskończoną pętle. To też da się nieźle sprzedać, może pomyślałbyś nad takim czymś?
Jeśli ktoś nie wie, to problem stopu jest nierozstrzygalny.

0

Przedwczoraj na kolokwium miałem ciekawe zadanie odnośnie własności stopu. Miałem podany algorytm, który wyznaczał liczbę kaprekara dla podanej długości liczby. Trzeba było podać te, dla których algorytm nie wpadnie w nieskończoną pętlę. Szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu o tym słyszałem, a i z samego kodu niewiele wywnioskowałem.

d = input()
b = 10
 
def horner(cc):
    n = 0
    for c in cc:
        n = n * b + c
    return n
 
def kaprekar(nn):
    rr = []
    for n in nn:
        c = []
        while n > 0:
            c.append(n%b)
            n/=b
        while len(c) < d:
            c.append(0)
        c.sort()
        n1 = horner(c)
        c.reverse()
        n2 = horner(c)
        r = n2 - n1
        if not r in rr:
            rr.append(r)
    rr.sort()
    return rr
 
x = horner([1]*d)
r = [n for n in range(1, b**d) if n % x]
while len(r) > 1:
    r = kaprekar(r)
    print r, len(r)
0
Azarien napisał(a)

Na pewno. Uważasz że nie?

Uważam, że jakoś super podobne nie są, niemiecki ma znacznie bardziej skomplikowaną gramatykę.
Ale w porównaniu chyba z każdym językiem angielski ma śladowe ilości gramatyki. ;)

Taki translator to nie jest problem algorytmiczny lecz z dziedziny SI. Trzeba przecież analizować frazy, a nie słowa, do tego wyławiać idiomy, cały czas trzymać kontekst wypowiedzi i brać pod uwagę to, o czym w ogóle jest tekst, żeby nie popełniać głupich błędów z synonimami. A na dodatek umieć odróżnić mowę potoczną i odpowiednio na nią reagować.
A to, że w języku występują różne dialekty i slangi jeszcze bardziej komplikuje sprawę.

0

Uważam, że jakoś super podobne nie są, niemiecki ma znacznie bardziej skomplikowaną gramatykę.

No to jasne. Ale angielski jest bardziej podobny do niemieckiego niz do polskiego. Podobnie jak polski podobny jest do ruskiego (ta sama rodzina jezykow)

0
donkey7 napisał(a)
rnd napisał(a)

A ja ostatnio potrzebuje aplikację, do której wrzucam jakiś kod i ta aplikacja stwierdza czy mi się kod zatrzyma czy wejdzie w nieskończoną pętle. To też da się nieźle sprzedać, może pomyślałbyś nad takim czymś?
Jeśli ktoś nie wie, to problem stopu jest nierozstrzygalny.

Psujesz zabawe ;p

0

Angielski i niemiecki sa podobne bo to języki germanskie. Polski i rosyjski( bo ruski umarl jakis czas temu) są slowianskimi jezykami. Jezyki roznych rodzin ciezej sie tlumaczy, niz z tej samej rodziny. Tak czy siak powyzsze jezyki sa indoeuropejskie natomiast co dopiero jest za sztuka tlumaczyc miedzy jezykiem indoeuropejskim a austroazjatyckim. Grupy te powstaly na bazie podobienstw i wspolnych cech, korzeni, natomiast sa jezyki jak japonski ktore nie przynaleza do jakiejkolwiek dziedziny czy grupy, poniewaz maja pare alfabetow, z kontekstu wyniki sens zdania, kazdy alfabet w innym celu jest uzywany, akcent polozony na inna czesc slowa moze znaczyc cos zupelnie innego.Kazdy alfabet sluzy w zasadzie do czegos innego ale moga w okreslonych przypadkach byc wymienne. To jest hardcore gdzie przymiotnik moze byc orzeczeniem i wez tu to przetlumacz z algorytmu. Tak samo z calkami, zeby liczyc na piechote bez transformacji Laplace'a , napisz algorytm ktory wymysli jak calke calkowac przez czesci czy podstawiajac, nie na bazie prob i bledow, czy bazy calek, ale zaby wymslil. Tak samo tlumaczy sie jezyki ktore maja zupelnie odmienny sposob przekazywania informacji.

W zasadzie w teori mozna rozbudowac drzewo zaleznosci i zrobic translator, jednak to jest teoria - rownie dobrze mozna zbudowac siec polaczen i symulowac prace mozgu, czy martwy mozg naladowac ladunkiem elektrycznym takim samym, w kazdym neuronie jak przed smiercia, jednak czy wtedy ten mozg ozyje ? Teoria teoria a praktyka to wychodzi inaczej. Po skladaniu paru mebli jakis czas temu, oraz konserwacji kotla mialowego, wiem ze teorie wymyslaja ludzie ktorzy z tego korzystac nie beda wiec nie zawsze jest to trafne. Jest tez powiedzenie - teoria to 1, praktyka to 0 ale razem daja 10, i tego sie trzymajmy, natomiast suche dywagacje - sa dywagacjami ;p

Moze jednak stworzyles ta siec zaleznosci, jednak w takim przypadku zadluzyl bym sie, wynajal sztab programistow i z biczem przy pasie wyprodukowal bym produkt, zakontraktowal xxx licencji, ulepszal i objac wladze nad swiatem blahahahaha ( bo w koncu czy MS nie ma wladzy ? co by sie stalo jak by wszystkie produkty MS przestaly nagle dzialac ? ). Mowie to calkiem serio, 100 000euro mozna zarobic w bardziej trywialny sposob niz wymyslajac algorytm stulecia.

Przepraszam za brak ogonkow.

0
lukas_gab napisał(a)

natomiast sa jezyki jak japonski ktore nie przynaleza do jakiejkolwiek dziedziny czy grupy, poniewaz maja pare alfabetow, z kontekstu wyniki sens zdania, kazdy alfabet w innym celu jest uzywany, akcent polozony na inna czesc slowa moze znaczyc cos zupelnie innego.
Akurat alfabet czy akcent nie ma znaczenia dla przynależności języka do rodziny.
Rosyjski ma inny alfabet niż polski, i akcent ma w nim znaczenie, a nikt go z japońskim nie łączy ;-)
Tu chodzi o zupełnie inną gramatykę. Nie „trudną”, ale inną. Gramatyka polska i angielska stają się całkiem-całkiem podobne gdy porównać je z jakąś nieindoeuropejską, choćby z japońską.

To jest hardcore gdzie przymiotnik moze byc orzeczeniem
W takim polskim przymiotnik za to może być podmiotem (a w angielskim nie).

Tak samo z calkami, zeby liczyc na piechote bez transformacji Laplace'a , napisz algorytm ktory wymysli jak calke calkowac przez czesci czy podstawiajac, nie na bazie prob i bledow, czy bazy calek, ale zaby wymslil.
A tu mnie zastanawia, czy jest to problem rozstrzygalny?

0

Tak samo z calkami, zeby liczyc na piechote bez transformacji Laplace'a , napisz algorytm ktory wymysli jak calke calkowac przez czesci czy podstawiajac, nie na bazie prob i bledow, czy bazy calek, ale zaby wymslil.
A tu mnie zastanawia, czy jest to problem rozstrzygalny?

Z tego co pamiętam istnieje algorytm, który potrafi zcałkować symbolicznie wzór powstały ze złożen prostych funkcji (jak np. sinusy, cosinusy itd). Niestety nie pamiętam nazwy algorytmu.

0

Mathcad jakoś całkuje symbolicznie - co prawda nie zawsze wynik jest podany w najprostszej postaci, ale jeżeli da się całkę policzyć symbolicznie to policzy. Czyli da się.

0

Wiem , ze sa programy, sam z nich korzystalem jak uczylem sie calkowac - dla sprawdzenia, bo sam sobie calki wymyslalem, natomiast jest moje pytanie jak one to licza ? Mi chodzi o program ktory policzy calke z definicji. Naprawde nie wiem jak one to robia, wiem ze liczenie calek niejednokrotnie, bez doswiadczenia z podobna calka, wymaga wielu prob i nie ma jednej instrukcji.

0

@othello, skąd wniosek, że jak można policzyć to policzy? Z zachowania programu można tylko wywnioskować, że jeszcze nie wpisałeś funkcji dla której da się policzyć symbolicznie, a program nie umiał.
W ramach testu wpisałem (do innego programu całkującego symbolicznie - Maxima) pochodną funkcji
e(cos(ln x+sin2(x))) i się poddał.

0

@up a wolframalpha spokojnie ją policzył i wyświetla nawet kroki jak to po kolei zrobić ;)
http://www.wolframalpha.com/input/?i=e%5E%28cos%28ln+x%2Bsin2%28x%29%29%29+

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1