Web dev - grafika i terminal, czy potrzebne?

Hej

Uczę się webdevu, kierunek JS + PHP i w sumie nie wiem co dalej, chcę złapać jakąkolwiek pracę a JS/PHP chyba ma niski próg wejścia + widziałem jakieś ogłoszenia w okolicy (małe miasto), może się uda.

Na Frontend Masters zasugerowali, by pobrać terminal i Basha. Korzystam z Windowsa. Czy jest potrzeba, żeby to wszystko ogarnąć, tj.Bash + jakiś Hyper, jeśli mamy PowerShella? Może po prostu lepiej nauczyć się PowerShella? Są różnice składniowe, ale pewnie jakieś podstawowe skryptowanie będzie działało na podobnej zasadzie a raczej nikt nie będzie ode mnie jakichś mocno zaawansowanych rzeczy wymagał jako od kandydata na junior webdeva/full-stacka.

Właściwie to po co ten terminal dla webdeva? Może wgl lepiej przerzucić się na Linuxa?

No i druga sprawa - grafika, czy webdev musi ogarniać grafikę w jakimkolwiek stopniu poza tym co można zrobić w CSSie? Widziałem na YT masę poradników do GIMPa, jest sens, by się tego uczyć? Czy to jest raczej domena grafików? GIMP czy Photoshop? Jedno ma przełożenie na drugie jak np.różne języki programowania czy w razie czego trzeba się uczyć obydwu "na nowo"?

Dzięki z góry, pozdrawiam!

P.S.

Na jakim poziomie nauki jest potrzeba korzystać z wielu przeglądarek? Jeśli uczę się jakiejś podstawowej manipulacji DOMem, Flexboxa, Grida, to już warto testować projekty w wielu przeglądarkach? Czy raczej nie zaprzątać sobie tym głowy? Czy Safari różni się jakoś mocno od Chrome/Firefoxa/Opery? Wyrabiać nawyk już od początku testowania wszystkiego we wszystkich przeglądarkach? Czy może ograniczyć się do jednej-dwóch konkretnych?

Lepiej przenieść się na linux'a/maca, windows nadaje się tylko do grania.

fomec napisał(a):

Właściwie to po co ten terminal dla webdeva?

Obstawiam, że do jakichś pomocniczych operacji typu zainstalowanie czegoś, skasowanie wszystkich plików o danym rozszerzeniu w danym katalogu, coś znaleźć albo uruchomić (np. aplikację w angularze, którą się tworzy). Niespecjalnie tu widzę przewagę jakiegoś konkretnego terminala/języka skryptowego nad innymi, no ale pewnie znajdą się tacy, którzy będą święte wojny toczyć.

Może wgl lepiej przerzucić się na Linuxa?

Jak masz czas, chęć, siłę i ochotę, to się przerzucaj, tylko wątpliwe aby to rozwiązało jakiś faktyczny problem.

Na jakim poziomie nauki jest potrzeba korzystać z wielu przeglądarek? Jeśli uczę się jakiejś podstawowej manipulacji DOMem, Flexboxa, Grida, to już warto testować projekty w wielu przeglądarkach? Czy raczej nie zaprzątać sobie tym głowy? Czy Safari różni się jakoś mocno od Chrome/Firefoxa/Opery? Wyrabiać nawyk już od początku testowania wszystkiego we wszystkich przeglądarkach? Czy może ograniczyć się do jednej-dwóch konkretnych?

Z tego co widzę (mimo tego, że we frontendzie nie siedzę) to ostatnimi czasy raczej problemy polegają na tym, że coś nie działa pod Firefoxem, bo nowocześni frontendowcy tylko Chrome testują, bo tylko Chrome znają. A, ze Firefoksa od Chrome się różni, to efekty są różne.
Chrome od Opery się nie różni, bo to to samo.

fomec napisał(a):

Właściwie to po co ten terminal dla webdeva? Może wgl lepiej przerzucić się na Linuxa?

W większości przypadków nie będziesz mieć nawet dostępu do shella na serwerze.

No i druga sprawa - grafika, czy webdev musi ogarniać grafikę w jakimkolwiek stopniu poza tym co można zrobić w CSSie?

Wypada, żeby potrafił sobie skadrować, przeskalować, sensownie skompresować itp.

Na jakim poziomie nauki jest potrzeba korzystać z wielu przeglądarek?

Obecnie w zasadzie wystarczy przetestować zrobioną stronę już po skończonej robocie i wtedy ew. czasem coś poprawić. Przeważnie będzie wszystko ok, ale czasem coś wyskoczy. No i na przeglądarkach mobilnych, bo to co dobrze działa w przeskalowanym okienku przy macaniu palcem potrafi zaskoczyć.

Poza tym patrz: https://caniuse.com/

Jak chcesz się bawić w PHP i to myślę, że warto umieć podstawowe rzeczy Bashu (większość rzeczy w PHP stoi na Linuksach). Ale nie jest to jakieś bardzo konieczne. Jak chcesz sie bawić w Bashu na Windowsie to możesz użyć albo wirtualnej maszyny, albo WSL .
Ja preferuje PowerShella, gdyż w większości współpracuje w Windowsami. PS jest też dostępny dla linuxa, ale nie jest to typowe, że będzie on zainstalowany domyślnie na serwerze. Z rzeczy, które warto umieć to przeszukiwanie logów, przeszukiwanie systemu plików w poszukiwaniu konkretnego, podstawy uprawnień.

Dziękuję za pomoc.

-W takim razie doinstalowałem Firefoxa
-GIMPa nauczę się później, teraz skupię się na kodzie
-Przerobię Linux Journey i dorzucę coś z serwerów (LAMP?)

Pobawię się i Bashem i PowerShellem, bo poza LAMPem z tymi rzeczami o których piszecie miałem kiedyś styczność i to są proste, podstawowe zagadnienia

GIMP? XD To było modne pamiętam w 2005-10, teraz tylko Figma, Adobe Xd, Sketch i Photoshop.
Od grafik jest UI/UX, ty masz tylko czekać na gotowca od niego i to kodować, jeśli chcesz robić za dwie osoby, to ucz się grafiki :) Ale warto znać, któryś z tych programów, żeby sobie na szybko coś zmienić gdy potrzeba.

Nie wiem kto normalny promuje pracowanie na windowsie, tam połowa rzeczy z npm'a nie działa, docker/kubernetes z którego na pewno będziesz korzystać lepiej działa na linuxie.
Olałbym PHP totalnie i wziął się za coś bardziej nowoczesnego, masz dużo do wyboru, bardzo dobry jest express.js/mongodb/postgres jak chcesz robić backend + jakiś framework frontowy, powiem ci, że u mnie w pracy każdy ma beke z ludzi co pracują w PHP i mówią ze by nigdy tego nie tkneli, imo jest to legacy i grzebanie w starych śmieciach, tak jak pisanie w ruby 3 w 2021.