Tester oprogramowania - pomoc

1

Cześć, jestem świeżakiem na forum więc od razu się przywitam. Mam do Was pytanie odnośnie przebranżowienia się na testera oprogramowania i liczę na fachową pomoc.

Na początku zaznaczę, że czytałem już różne podobne tematy na forum, było tam sporo cennych informacji, ale nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie moje pytania, w tym na jedno najbardziej kluczowe.

Ale od początku

  1. Dlaczego tester oprogramowania?
    Co chwilę słyszę od znajomych, że ktoś tam (kolega, brat, ciotka) się przebranżowił i znalazł pracę jako tester oprogramowania, często po skończeniu jakiegoś kursu. Temat jest też chyba dość często wałkowany w necie, mówi się o zapotrzebowaniu, szansach na rozwój itp. Ponadto według relacji znajomych programistów, próg wejścia będzie niższy niż w przypadku programisty (łatwiej zostać testerem), a jednocześnie zapotrzebowanie na testerów oprogramowania umiejących automatyzować jest bardzo duże. Zgadza się, chętnych do takiej pracy też jest dużo, jednak są to zwykle osoby testujące tylko manualnie. Ja chcę od razu wskoczyć na poziom testera automatycznego.

Moje zainteresowanie jest oczywiście motywowane zarobkami, ale też chęcią zmiany otoczenia na ciekawsze. Branża IT wydaje mi się bardzo atrakcyjna, znam parę osób mniej lub bardziej związanych z IT i w zasadzie zachęcają mnie do tego żeby spróbować.

  1. Jaka forma nauki mnie interesuje?
    Tak naprawdę myślałem o skorzystaniu z jakiegoś kursu / bootcampu (tak, znam opinie na ten temat) i mam na oku min. Kodillę i Coderslab. Aktualnie Kodilla wydaje mi się bardziej atrakcyjna ze względu na to, że kurs w Coderslab trwa 117 godzin, a w Kodilli 360 godzin, więc nauczę się dużo więcej. W sumie to więcej nauki niż na podyplomówce z informatyki, jaką mam już za sobą. Do tego w Coderslab tempo jest dużo większe, dla mnie osobiście za duże i po prostu nie jestem w stanie przyjmować wiedzy codziennie przez cały dzień i tak cały miesiąc. Nie wierzę w to, że zapamiętam tę całą wiedzę. Dochodzą do tego też moje subiektywne odczucia, ale o tym nie będę pisał.

  2. I teraz najważniejsze - o co proszę forumowiczów :)
    To na czym zależy mi najbardziej to wiarygodne opinie o konkretnym kursie Kodilli:
    https://kodilla.com/pl/bootcamp/tester-automatyczny Liczę, że na tym forum znajdą się prawdziwe opinie absolwentów, a nie jakichś przypadkowych osób.

Założyłem ten wątek między innymi dlatego, że nie znalazłem nigdzie informacji o tym konkretnym kursie. Jest dużo opinii o Kodilli, często negatywnych, ale dotyczą one innych kursów. O tym konkretnym szkoleniu z testowania nie ma ani jednej negatywnej opinii.

To o co proszę to:

  • opinie od ludzi, którzy skończyli taki kurs lub znają kogoś kto go skończył. Będzie to dla mnie najbardziej wiarygodne źródło informacji
  • opinie od ludzi, którzy znają kogoś kto przeszedł podobną drogę do mojej (przebranżowienie, kursy itp.)

Czego starajmy się uniknąć:

  • opinii od ludzi, którzy nigdy nie mieli styczności z tym kursem Kodilli. Takie opinie są dla mnie ważne (też te negatywne), ale już je znam, bo czytałem inne wątki o bootcampach, również na tym forum. Wiem jakie są wady samej formy nauki jaką jest bootcamp i tej konkrentej firmy. Nie znalazłem za to wątków, w których ktoś by narzekał na to konkrente szkolenie z testowania, co mnie trochę dziwi. Mam zamiar wydać duże bądź co bądź pieniądze i gdyby coś było nie tak, to jako pierwszy bym obsmarował firmę na forum. Dziwnym wydaje mi się brak negatywnych opinii. Szukam teraz informacji z pierwszej ręki o tym konkretnym bootcampie Tester Automatyczny. Jeżeli pokryją się one z tym, że bootcamp to lipa to prawdopodobnie się nie zdecyduję, ale jeżeli będzie na odwrót to będę się zastanawiał nad skorzystaniem z kursu.
  • reklamy pisanej przez marketingowców wymienionych firm. Wam dziękuję, widziałem strony, widziałem reklamy. Jak będę chciał, to zadzwonię i zapytam. Po prostu nie piszcie.
  1. No i na koniec kilka wyjaśnień:
  • tak, wiem że kurs nie wystarczy i trzeba ciężko pracować samemu przed / w trakcie / po kursie. Taki jest plan, ale uczyłem się już wielu rzeczy na własną rękę i dużo mi da wsparcie kogoś kto będzie to nadzorował
  • wiem, że po kursie nie znajdę od razu pracy i że nie będę zarabiał kokosów
  • wiem, że nikt nie nauczy się za mnie i ostatecznie to ja muszę się napracować. To jest paradoksalnie powód, który mnie odciąga od Coders Lab - nie wytrzymałbym takiego tempa nauki i nie byłbym w stanie przyjąć całej tej wiedzy w miesiąc.
  • tak, wiem że wiedza jest dostępna za darmo w internecie, ale mam swoje powody, które skłaniają mnie ku płatnym kursom - głównie chodzi o to, że program szkolenia i zakres zagadnień są już ustalone, a samemu ciężko ustalić czego się uczyć, jeśli jest sie osobą początkującą.
  • tak wiem, że bootcampy są drogie, ale to są moje pieniądze i nie potrzebuję porady o tym jak zaoszczędzić tylko szukam informacji z pierwszej ręki o bootcampach

Piszę to, ponieważ są to rzeczy często wymieniane w innych, podobnych wątkach i nie ma sensu powielać :D. Tak jak pisałem są to dla mnie ważne opinie, ale po prostu już je znam.

Będę wdzięczny za każdą wartościową informację, bardzo mi to pomoże w podjęciu decyzji :)

0

A dlaczego tylko Kodilla i ten konkretny kurs? Przecież może ktoś ma do polecenia inny, lepszy, bardziej wartościowy...

0
cerrato napisał(a):

A dlaczego tylko Kodilla i ten konkretny kurs? Przecież może ktoś ma do polecenia inny, lepszy, bardziej wartościowy...

Przeglądałem oferty różnych firm i największe zaufanie wzbudziła we mnie Kodilla i Coders Lab - i w tym pojedynku stawiam na Kodillę, pisałem zresztą dlaczego. Ciekawe wydaje mi się jeszcze Info Share Academy, ale tam kursy odbywają się tylko w trójmieście, co niestety jest dla mnie nieosiągalne. Oczywiście jeżeli ktoś ma do polecenia inny kurs to chętnie to rozpatrzę, dzięki :)

0

Ten kurs Kodilli jest dosc nowy, takze watpie ze ktos z niego skorzystał i bedzie w stanie udzielic Ci jakis sensownych rad.

0

Prawdę mówiąc, nie znajduję u siebie zrozumienia, a posądzanie o spam chciałbym wykluczyć, dlaczego ludzie wybierają jakiś bootcamp za 12 000 zł zamiast "ścieżki rozwoju z zestawem kursów" na np. Udemy (w nieustających promocjach) za 120 zł.

Czy programista, czy automatyczny tester, to samodzielne rozgryzanie i wgryzanie się w problemy to podstawa pracy.

Pójście na bootcamp i zwracanie uwagi na np. tempo prowadzenia zajęć od razu kojarzy mi się z podejściem "zapłaciłem, to wymagam, raz mam się pomęczyć ale mają mnie nauczyć - bo płacę i wymagam - i to co nauczyli musi wystarczyć do zarabiania niezłej kasy".

0

Znajomy startował na pozycje testera i we Wrocławiu na 4 miejsca w jednej firmie było ponad 400 zgłoszeń.

0

Dlatego korpo nie wystawiają publicznie rekrutacji, rekrutują bezpośrednio na wydziałach i zostawiają sobie studentów po stażach.
Albo jak Nokia mają program typu Akademia.

Jak nie pierwsze ani drugie to są zalewane setkami CV z zawartością, tzn. kompetencjami, jakie można sobie wyobrazić i o jakich się filozofom nie śniło (bo tester to taki prawie rasowy programista, ale jak mówią, z dużo mniejszymi wymaganiami i nawet tych cholernych studiów nie trzeba).

0
pawelwch napisał(a):

Ten kurs Kodilli jest dosc nowy, takze watpie ze ktos z niego skorzystał i bedzie w stanie udzielic Ci jakis sensownych rad.

Ok, tego nie wiedziałem. To wiele wyjaśnia. Dzięki!

BraVolt napisał(a):

Prawdę mówiąc, nie znajduję u siebie zrozumienia, a posądzanie o spam chciałbym wykluczyć, dlaczego ludzie wybierają jakiś bootcamp za 12 000 zł zamiast "ścieżki rozwoju z zestawem kursów" na np. Udemy (w nieustających promocjach) za 120 zł.

Czy programista, czy automatyczny tester, to samodzielne rozgryzanie i wgryzanie się w problemy to podstawa pracy.

Pójście na bootcamp i zwracanie uwagi na np. tempo prowadzenia zajęć od razu kojarzy mi się z podejściem "zapłaciłem, to wymagam, raz mam się pomęczyć ale mają mnie nauczyć - bo płacę i wymagam - i to co nauczyli musi wystarczyć do zarabiania niezłej kasy".

Jeszcze się nie zdecydowałem na bootcamp, jestem dopiero w trakcie rozważania takiej możliwości. To co piszesz na pewno ma sens, ale zanim podejmę ostateczną decyzję chciałbym poznać opinię ludzi, którzy skończyli taki lub podobny kurs. Wtedy będzie mi łatwiej ocenić czy wydanie takiej kasy się opłaci. Dlatego powstał ten wątek, nie chcę podjąć pochopnej decyzji.

vendie napisał(a):

Znajomy startował na pozycje testera i we Wrocławiu na 4 miejsca w jednej firmie było ponad 400 zgłoszeń.

Dzięki za info, brzmi to trochę niepokojąco :) a wiesz może czy startował na testera manualnego czy automatycznego?

0
1. Dlaczego tester oprogramowania?

Co chwilę słyszę od znajomych, że ktoś tam (kolega, brat, ciotka) się przebranżowił i znalazł pracę jako tester oprogramowania, często po skończeniu jakiegoś kursu. Temat jest też chyba dość często wałkowany w necie, mówi się o zapotrzebowaniu, szansach na rozwój itp. Ponadto według relacji znajomych programistów, próg wejścia będzie niższy niż w przypadku programisty (łatwiej zostać testerem), a jednocześnie zapotrzebowanie na testerów oprogramowania umiejących automatyzować jest bardzo duże. Zgadza się, chętnych do takiej pracy też jest dużo, jednak są to zwykle osoby testujące tylko manualnie. Ja chcę od razu wskoczyć na poziom testera automatycznego.

Moje zainteresowanie jest oczywiście motywowane zarobkami, ale też chęcią zmiany otoczenia na ciekawsze. Branża IT wydaje mi się bardzo atrakcyjna, znam parę osób mniej lub bardziej związanych z IT i w zasadzie zachęcają mnie do tego żeby spróbować.

Nie wiesz nawet jak bardzo się teraz myślisz i jak szybko dojdziesz do ściany. Decydowanie się na dany zawód ze względu, że słyszałeś że łatwiej się dostać i jednoczesna motywacja zarobkami jest bardzo zła. Jak wyżej ktoś napisał, w większych miastach na stanowisko juniorskie czy to testera czy programisty wysyłane jest zazwyczaj 100+ CV. Przez co poziom znajomości języka programowania na stanowisku programisty i testera, który automatyzuje nie jest aż tak wielki. Wszystko napędza konkurencja. Zanim wydasz tyle pieniędzy na kurs lepiej dowiedz się czy w ogóle programowanie Cie jara i interesuje. Wejdź sobie na udemy, kup wideo kurs z javy/C#/python, itd. i spróbuj popisać przez miesiąc, a dopiero później zastanawiaj się czy w ogóle chcesz to robić.

0

Poza logo i wielkością biur/sal szkoleniowych, to nie widzę różnicy. Wtedy "Co chwilę słyszę od znajomych, że ktoś tam (kolega, brat, ciotka) wpłacił oszczędności i zarabia 5 razy więcej niż w banku"

Być może nawet trafią się ci sami modele ze zdjęć ze stocka na reklamowych plakatach.

title

Fot. Małgorzata Kujawka / Agencja Gazeta
Biuro Amber Gold na ul. Piotrkowskiej w Łodzi, 8.08.2012.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1