Czy uczelnia ma prawo żądać skan dowodu osobistego do rekrutacji ?

0

Pytanie odnośnie uczelni zarówno prywatnych jak i państwowych. Chciałem iść na podyplomowe ale aby się dostać trzeba dostarczyć skany dowodu, oryginały dyplomu/suplementu itd. Czy to jest w ogóle legalne ? Zgodne z RODO ? Ja rozumiem okazać dowód do wglądu i wypełnić kwestionariusz z danymi, ale po co im skany ? żeby później tym handlować ? Czy dyplom/suplement dostane z powrotem po rekrutacji czy będą to trzymać u siebie tak długo jak będę studiować ?

0

Z tego co wiem tylko banki moga (tutaj tez widac jaka to mafia) skanowac ale proceder jest powszechny w panstwowych instytucjach. Wazne zeby w jakichs gowno-wypozyczalniach nie zostawiac dowodu czy prawka bo cwaniaczek sobie zazyczy

0

jak będą mocno płakać to zrób kopię i przekreśl i napisz "kopia na użytek....."

0

Albo kup jakas prezerwatywe na dowód i inne dokumenty. Mówię serio, przelec kilka ostatnich stron niebiezpiecznika, to zobaczysz że chyba play coś takiego wprowadza

0
Mistrzowski Jeleń napisał(a):

żeby później tym handlować ?

Tak, bo uczelnie znane są z tego, że handlują skanami dowodów ludzi, którzy stawiają spacje przed pytajnikami.

1

już nie popadajcie w paranoje bo umrę ze śmiechu.

Jeszcze rok- dwa lata temu zostawialiście dowód w wypożyczalni samochodowej, czy narciarskiej, a dzisiaj każdy super ostrożny BO DANYMI HANDLUJĄ!!!

To jest uczelnia, a nie budka na targu. Mają swoje procedury, jak Cię o to proszą to wyślij im ten dowód i tyle. Wielkie mi rzeczy.

Rozmawiajcie z ludźmi przez 2 platikowe kubeczki i sznurek bo TELEFONY PODSŁUCHUJĄ!!!

Jesteśmy inwigilowani ze wszystkich stron i niestety już tego nie zatrzymamy. Na szczęście dane takich pionków jak wy czy ja, są tak potrzebne firmom jak kondomy programistom.

0

wiesz, pewnie każdy tak się śmiał do czasu, aż nie dostał wezwania do zapłaty i wjazd komornika, a u nas w kraju to odkręcić to kilka lat bitwy z bankami

0

Generalnie to dowod jest do okazania a nie skanowania. Nawet jesli nie mam problemu dac go uczelni to szanujmy sie - to nie jest poprawna procedura z ich strony

0

To jest niestety dość powszechna praktyka w instytucjach państwowych do których zaliczają się również uczelnie. Sam bardzo szanuje swój dowód. Nawet jak kanar złapie w tramwaju to dowód jest do okazania, czyli pokazujesz, nie dajesz nikomu do ręki, bo tutaj można oskarzyć o kradzież.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1