jak już wspomniano, od c++ warto zacząć, bo w językach wysokopoziomowych nie spotkasz się z wieloma prblemami -> głównie wskaźniki, obsługa pamięci, czas życia obiektów, stos, sterta. Znając te zagadnienia po prostu lepiej zrozumiesz o co chodzi w programowaniu. W javie/php/ruby obsługa pamięci jest poza programistą. Nie mówię że staniesz się przez to jakimś mega bosem, po prostu będziesz lepiej wiedział co się dzieje w Twoich programach. Co do przyszłości. Jak poważnie myślisz o programowaniu to pewnie wylądujesz na jakiejś uczelni, wtedy będziesz bliżej ludzi którzy programowaniem zajmują się na codzień i wtedy dowiesz się w czym będziesz programował za kasę. W twoim wieku możesz sobie odpuścić zastanawianie się jaki język da Ci przyszłość, bo to za szybko się zmienia. A jak się często mówi, jak znasz jeden język to każdy następny to kilka tygodni (nie licząc frameworków).
W zasadzie jak chcesz się czegoś uczyć, to chyba po prostu najlepiej algorytmów, matematyki i angielskiego. Ta wiedza na pewno przyda ci się na studiach (angielski w życiu/pracy) i ogólnie nauczysz się myśleć analitycznie + ta wiedza się nie zmienia i można ją wykorzystać w każdym języku programowania.
Fakt że w pracy i tak pewnie tego nie wykorzystasz(algorytmów), jak kiedyś stwierdził mój znajomy: "i tak najbardziej skomplikowane problemy mają poziom sortowania bąbelkowego", a większość algo i tak jest zaimplementowana i po prostu "układa się klocki"
Osobiście bardzo ambitnie uczyłem się c++ na pierwszych latach studiów. A teraz co, w pracy programuję w javie w bibliotekach innych niż sam przypuszczałem kiedy się javy uczyłem, a c++ to już ze 2lata na oczy nie widziałem.
Przy okazji warto przeczytać: http://www.devblogi.pl/2009/09/niebezpieczne-java-szkoy.html
Tak naprawdę to nie język da Ci przyszłość tylko jego frameworki, biblioteki. Sprawdź oferty pracy dla javowców. Co zobaczysz? Wymagania spring,hibernate, jsp,struts, ejb itd.
Podsumowując, ucz się matmy i algorytmów i uderzaj na olimpiady, konkursy programistyczne/matematyczne. W takim przypadku będą ludzie którzy będą kontrolować proces Twojej nauki, a wybór narzędzia zostaw na później.
a swoja drogą to chyba najlepiej zrobisz budując bazę w domku na drzewie i przygotowując obronę ziemi przed Yog-Sothoth, Cthulhu czy innymi Przedwiecznymi, napracować się w życiu i tak jeszcze zdążysz, więc korzystaj z życia bo później to się nawet wyspać nie będziesz miał czasu.