Proxy dla linkow na AWS

0

Hej. Przesyłam do frontendu linki do zdjęć. Te linki pochodzą od różnych sprzedawców i chcemy, żeby użytkownik nie wiedział dokładnie od jakiego sprzedawcy one idą. Aplikacja jest oparta na natywnym AWS. Ja proponowałem na ec2 postawić nginxa i żeby on przekierowywał ruch, wydawało mi się, że to nie będzie złe rozwiązanie. Instancja nie musiała by być jakaś droga, bo na ten moment ruchu wielkiego nie ma, ale nawet jeśli by był. Moim drugim pomysłem byłoby podpięcie lambdy do api gatewaya i lambda by tłumaczyła linki, ale to wydaje mi się już przekombinowane do takiej rzeczy. Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać?

0

Nginx może być, ale to tylko połowa problemu, powiedzmy nginx rozdzieli ci dostęp do twojego serwera i do /adv/{id} gdzie tam po id będzie się wyszukiwało w mapie czy tablicy adres i proxy będzie zwracało jako daną stronę cudzą stronę czy dane.

Właściwie nie jestem pewny czy nginx da radę dealować z dużą ilością ciągle zmieniających się adresów, w lua można poskryptować, ale prościej pewnie w java czy golang to dopisać.
Proxy jest ogólnie bardzo proste i primitywne otwierasz połaczenie tcp z jednej i drugiej strony i proxy tylko wysyła wszystko co dostanie i odsyła wszystko co mu zwrócą.

AWS lambdzie chyba byś to zakodził, jakaś mapa czy tablica chyba że chcesz dać nieograniczony dostęp do ściągania przez twój serwer danych to pewnie ktoś to będzie nadużywał lub dane wyciekną z jakich sewerów jakie dane pochodzą, ale i tak mogą wycieć bo dane strony mogą takie dane udostępnić.

0

Nginx na ec2 (albo fargate nawet - ale pewnie wyjdzie drożej) powinien dać radę bez problemu. Pytanie, skąd twój nginx będzie wiedział, gdzie przekierować ruch, na podstawie tylko samego linku - jak będziesz chciał tam jakąś większą logikę zawrzeć, to prościej ci będzie zakodzić jakąś prostą aplikację - skoro ruch nieduży, to nie ma znaczenia w czym.

3

A skoro i tak już "kradniesz" te zdjęcia ze stron trzecich to czemu ich po prostu nie uploadować na swój cdn jako statyczne zdjęcia? Nie będziesz generował zapytań, potrzebował cpu i podwójnego ruchu na swoich serwerach, powinno wyjść znacznie taniej.

0

A jak ktoś z twoich źródeł zdęć dal blokadę hotlinka? To wtedy co. A pamiętacie może jak na allegro ludzie pobierali zdjęcia z cudzych witryn? Co się stało - zaczęli wrzucać zdjęcia z pałami facetów i jakie były wtedy ogłoszenia sprzedaży z produktami. Sprzedam zabawki dla dzieci a tam faceci się parzyli na każdej fotce :-D

Nie wiesz kto i kiedy da blokadę hotlinka i rozwali ten system. Więc dobra rada jest wyżej do obscurity - czyli statycznie posiadanie tego zdjęcia z własnych zasobów czy chmurki, ale nie jako łącze z innej trzeciej usługi kogoś obcego.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1