Jak podzielić edytor kodu na kilka okien?

0

Cześć!

Czy jest jakikolwiek sposób w tym cudownym środowisku, żeby zobaczyć dwa okna z kodem obok siebie? Nie chce mieć kart, ale fizycznie dwa okienka kodu w ramach jednej instancji Lazarusa obok siebie. Jak sobie z tym radzicie?

0

PPM na tabie i tam jest "Otwórz w nowym oknie".

2

Możesz mieć ile chcesz okien, w każdym oknie ile chcesz otwartych plików. Pliki oczywiście można klonować pomiędzy oknami, co jest bardzo przydatne, gdy trzeba — w ramach tego samego modułu — analizować jeden fragment kodu, a edytować inny.

Polecam też odpowiednio skonfigurować klawisze, tak abyś mógł bez dotykania myszki wygodnie przeskakiwać pomiędzy oknami i kartami. Sam mam ThinkPada, który obok klawiszy strzałek ma BROWSER_BACK i BROWSER_FORWARD i tych używam do ww. celu — gołe klawisze do przerzucania kart, w połączeniu z klawiszem Ctrl do skakania między oknami edytorów. W razie czego użyj innych, tylko najpierw sobie sprawdź w ustawieniach mapowania, czy wymyślone kombinacje są wolne.

0

Tak sam do tego doszedłem po prostu jak to wyciągnąć. Z każdym zdeżeniem z Lazkiem jest lepiej - teraz edytor i debugger przestał się wywalać i nawet podpowiada trafnie i szybko kod. Niemniej pracując na zadokowanym lapku wygodnie mieć kilka okien na 3 monitorach, Natomiast pracując na jednym wbudowanym robi się ciasno. Wtedy przydało by się dokowanie okien.... ale boże jaka to tragedia. Nie da się zadokowanego okna ukryć, żeby się zwinęło, oraz powstała pełno pustej przestrzeni na jakieś ramki etc. Do tego, żeby zmienic układ trzeba wywalić pakiet i przebudować środowisko... W Delphi to była opcja w combo i już.

1

w lazarusie jest możliwość konfiguracji pulpitów, które można później szybko przełączać: https://wiki.lazarus.freepascal.org/IDE_Window:_Desktops
tylko nie wiem czy to działa z AnchorDocking

0
pragmaticdev napisał(a):

Wtedy przydało by się dokowanie okien.... ale boże jaka to tragedia. Nie da się zadokowanego okna ukryć, żeby się zwinęło, oraz powstała pełno pustej przestrzeni na jakieś ramki etc. Do tego, żeby zmienic układ trzeba wywalić pakiet i przebudować środowisko... W Delphi to była opcja w combo i już.

Cóż, może by zasugerować dodanie takiej funkcji? Czyli zintegrowania dockera ze środowiskiem i dodanie opcji jego włączania/wyłączania. Trzeba by pod to podpiąć menedżer pulpitów, tak aby ogarniał co robić przy zmianie widoku IDE.

Paweł Dmitruk napisał(a):

w lazarusie jest możliwość konfiguracji pulpitów, które można później szybko przełączać:

Trochę to toporne. Mam zapisany jeden układ okien, robię coś, poprzestawiam sobie okna (choćby przypadkiem) i chcę je przywrócić. Wchodzę do okna pulpitów i nie mogę tego zrobić, bo nie da się aktywować już aktywnego układu (czyli wymusić jego użycia). Żeby użyć aktywnego układu, musze dodać kolejny, aktywować go, z powrotem aktywować ten właściwy (dopiero to wymusza zmianę pozycji okien) i usunąć ten tymczasowy. No dramat — znów ktoś nie myślał przy programowaniu, znów zaprogramował podstawę i nie zadał sobie pytania: „a co jeśli zepsuję układ i będę chciał go przywrócić, mając zapisany tylko jeden?”

I tak właśnie wygląda cały Lazarus, wiele funkcji jest zrobionych w taki sposób, by spełniały podstawowe założenia, a przypadki brzegowe (po prostu te rzadziej występujące) nie są w ogóle brane pod uwagę lub są olewane. Nikt nie zadaje sobie pytania „a co jeśli …?”, tylko klepie kod bez zastanowienia.

0

@furious programming: u mnie działa, tylko że ja pracuję na Lazarusie w wersji trunk (fpc 3.2.0). Wersje stabilne ogólnie są mocno przestarzałe, ponieważ trafiają tam głównie tylko poprawki, a wszystkie nowe rzeczy, czy nawet rozbudowa już istniejących (np. opisanym przez Ciebie przypadku jest to rozbudowa, ponieważ zmienia działanie funkcji) trafiają dopiero do nowych wersji, a nie do poprawkowych, np. poprawkę rozdzielającą czas pokazywania uzupełniana od podpowiedzi, którą wysłałem ponad 2 lata temu, i która prawie od razu została zatwierdzona, nadal nie jest widoczna w gałęzi 2.0

0
Paweł Dmitruk napisał(a):

Wersje stabilne ogólnie są mocno przestarzałe […]

Jak mam to interpretować? Najświeższa stabilna wersja jest sprzed dwóch miesięcy i ona też jest „mocno przestarzała”?

Po prostu nie chce mi się ciągle pobierać i aktualizować IDE, bo do trunka trafiła jakaś zmiana. Poza tym trunki z natury nie są uznawane za stabilne, a nie chcę, żeby mi się projekt zdupczył, bo jakaś funkcja nie została dobrze przetestowana i coś u mnie się wykrzaczyło. Dlatego pobieram tylko wersje stabilne, aby zminimalizować ryzyko zepsucia sobie projektów.

0
furious programming napisał(a):

Jak mam to interpretować? Najświeższa stabilna wersja jest sprzed dwóch miesięcy i ona też jest „mocno przestarzała”?

Paweł Dmitruk napisał(a):

...trafiają tam głównie tylko poprawki, a wszystkie nowe rzeczy, czy nawet rozbudowa już istniejących (np. opisanym przez Ciebie przypadku jest to rozbudowa, ponieważ zmienia działanie funkcji) trafiają dopiero do nowych wersji, a nie do poprawkowych, ...

Wersje z gałęzi 2.0 to głównie poprawki.

Ja codziennie/co kilka dni ściągam z svn zmiany (kilka[naście] kb) i przebudowuje lazarusa (Clear and build all około 1,5 minuty).
Jeżeli coś jest skopane(co czasami się zdarza, ale nie często), to cofam svn do poprzedniej wersji (którą miałem) i ponownie przebudowuje (ponownie około 2 minuty). Prawdopodobnie można to zautomatyzować, ale na razie nie potrzebuję.
Natomiast w przypadku fpc korzystam zawsze z wersji stabilnej, żeby uniknąć problemów, które opisałeś.

0

No właśnie — dlatego wolę co kilka miesięcy pobierać stabilną wersję środowiska ze stabilnym kompilatorem, niż co kilka dni tracić czas na pobieranie wersji najnowszej, rekompilowanie IDE i sprawdzanie czy ono w ogóle działa jak należy, czy jednak coś jest skopane i trzeba cofać zmiany. Tym bardziej, że IDE ma miliard funkcji i po prostu nie da się sprawdzić poprawności działania wszystkich, albo chociaż wszystkich przez siebie używanych, w różnych warunkach pracy. Nie mam po prostu na to czasu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1