Siemka.
Mam parę programów napisanych pod konsolę i chciałbym móc je przenieść do środowiska Windows (najlepiej aby można je było odpalać także pod Mac OS i Linuxem).
Jak najlepiej podejść do tego? Ważne aby wyglądało to w miarę atrakcyjnie.
Pozdrawiam.
Po pierwsze, to chyba, z tego co mi przynajmniej mówili na studiach, nie da się zrobić w c++ takich programów, które odpalą się od razu na linuxie i windowsie. Trzeba je będzie jeszcze raz skompilować pod każdym z tych systemów. A jeśli chodzi jak zacząć, to musisz znaleźć bibliotekę (dostępną zarówno dla windowsa i luniuxa itd).
Może to być na przykład biblioteka QT firmy trolltech(poszukaj w google.pl).
pod Windowsem, Linuxem i Mac OSem tez sa konsole.
BTW musialbys sporo kodu pozmieniac, chyba ze chcesz uruchomic swoj program pod Linuxem uzywajac Wine
cygwin i powinno byc po problemie, tzn: piszesz pod unixa (linuxa) i kompilujesz w windzie w srodowisku cygwin ktore potrafi niejako emulowac linucha szczegolow na google szukaj
Ale zarówno korzystanie z "CYGWINA" jak i "WINE" nie powoduje, że programy są w pełni przenośne. Taki efekt najprościej uzyskać w Javie :D
Kurcze ale troszkę odbiegliśmy od tematu. Tzn to moja wina, bo nie zaznaczyłem, że najbardziej zależy mi na opatrzeniu już istniejących programów w miłą szatę graficzną :-) Zasadniczo o to chodziło. A przenośność aplikacji pomiędzy systemami to sprawa drugorzędna. Program ma działać i ładnie wyglądać w Windowsie :D
dabal napisał(a)
Taki efekt najprościej uzyskać w Javie :D
Lepiej nie, bo pozniej znow powiesz, ze nie sa w pelni przenosne, bo dzialaja pod wirtualna maszyna ;-)
z tego co mi przynajmniej mówili na studiach, nie da się zrobić w c++ takich programów, które odpalą się od razu na linuxie i windowsie
A CLX w BCB6? :>
A jezeli chodzi o samo pytanie, to najlatwiej w BCB - zeby napisac prosta aplikacje okienkowa nie trzeba praktycznie nic umiec oprocz podstaw C++, to nawet latwiejsze niz pisanie aplikacji konsolowych.
nom, łatwiejsze, ale dużo większe
Ale chodzilo o aplikacje w okienku, a nie konsole