Okej, przemyślałem to trochę. Nie bardzo da się to zrobić, chyba że mówimy o topologii skończonej. Formalnie mówiąc, mając dowolny skończony ciąg x_1, x_2, ..., x_n
i dowolny ciąg y_1, y_2, ..., y_n
, ** zawsze ** znajdziemy ciągłą funkcję f: R -> R
taką, że f(x_i) = y_i
. Właściwie nawet znajdziemy taki wielomian. Stąd też nieskończonej prezycji uzyskać nie możemy (bo jak?), a z dowolnie małą skończoną precyzją odpowiedź zawsze brzmi "tak, funkcja jest ciągła", co wynika głownie z niekompletnej reprezentacji funkcji, tj. nasza funkcja f
nie jest zdefiniowana dla ** każdego ** argumentu.
Strzelam że jedyne co możesz zrobić, to tak jak powiedział @Tulio - obliczenia symboliczne, tj. próbować napisać program który "na kartce, jak człowiek" policzy ciągłość. Brzmi dość karkołomnie.