Dzielenie kodu na pliki - co robić z klasami bez właściwego kodu

0

Ave. ;-)

Piszę sobie projekt w którym zaczyna mi powoli przybywać plików. Staram się robić po bożemu, każda klasa w osobnym pliku, nagłówki w .h, kod w .cpp - ale zastanawiam się, jak najlepiej postępować w sytuacji, gdy mam klasę bazową, po której będę dziedziczył, nie posiadającą właściwie żadnej implementacji. Deklaruję sobie jakieś tam pola klasy, jakąś funkcję wirtualną - no i okazuje się, że w sumie nie mam co wklepać do .cpp. Co jest w takim wypadku poprawniejsze - zostawić sam plik nagłówkowy, czy może przeorganizować układ klas tak, żeby wszystkie klasy pochodne znalazły się w tym samym pliku co bazowa?

Z góry dzięki za pomoc.

PS Pozdrowienia dla forumowiczów z okazji mojego 200 posta ;-)

1

Plik nagłówkowy - deklaracje, plik cpp definicje. Nie ma definicji, nie ma pliku.

A jeżeli trzymasz się zasady jedna klasa, jeden plik to bądź konsekwentny.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1