sancho za kratami napisał(a)
moze i mam rozne dysfunkcje... ale to nie znaczy zeby mnie Od razu wyzywac i ponizac wystarczy mi wstyd za moje brzydkie pismo i te docinki z kazdej strony... dodatkowo skoro jestes tak nadgorliwy to powinienes wiedziec ze robienie bledow ortograficznych u dyslektykow nie polega tylko i wylacznie na braku znajomosci pisowni danych wyrazow ale rowniez na tym ze po prostu piszac myslimy nad trescia a nie nad pisownia nie wazne jak bardzo chcieli bysmy inaczej...
Znam wielu ludzi z orzeczeniem, wszyscy własną pracą doszli do poziomu nierozróżnialnego od tego spotykanego u ludzi zdrowych. Każda nowoczesna przeglądarka ma sprawdzanie pisowni, post nieczytelny i pełen błędów ortograficznych jest po prostu bolesny w odbiorze.
sancho za kratami napisał(a)
skoro tak to czemu nie wyzywasz ludzi ktorzy sa chorzy np na raka
Wiesz, sam jestem nieuleczalnie chory. Nie robię jednak z tego problemu, to moja prywatna sprawa. Dokładam wszelkich starań aby tego nie okazywać publicznie. Ty zaś masz w głębokim poważaniu zasady języka ojczystego, w dobie automatycznej korekty...
bo ja nie mam 15 lat a gdybym spotkal Cie za twoja osobowosc na ulicy to pozbyl bys sie zebow i gdyby sie dalo to przez dlugo czas uprzykrzal bym Ci jeszcze zycie bo tacy jak Ty draznia wszystkich do okola mimo ze wcale a wcale nie musza robia to dla wlasnej satysfakcji az do momentu gdy trafia na kogos wiekszego i mocniejszego wtedy zazwyczaj dostaja nauczke chociazby riposte i sa jeszcze gorsi dlatego wlasnie uwierz mi ze gdybys stanol teraz na przeciw mnie to wyplul bys wlasne zeby jako nauczke a i tak na takiego frajera szkoda slow
Pierwsza nagroda za najdłuższe zdanie na forum!
Tak, bo przemoc fizyczna to rozwiązanie? Jestem powszechnie szanowany, za bezkompromisowość właśnie. Nie tłumacz się dysleksją, bo ona nie tłumaczy błędów ortograficznych, poza tym to da się zaleczyć - znam ludzi z orzeczeniem, którzy bez tego ulgowego papierka świetnie zdawali maturę, dzięki własnej pracy. Spieprzyłeś sobie życie i teraz obwiniasz o to wszystkich wokoło?
@reszta: zrozum pajacu, pytasz o rzeczy zabronione przez obowiązujące prawo, tutaj nikt Ci takiej pomocy nie udzieli. Ja zaś od lat zwalczam skurwieli piszących podobne oprogramowanie - i po co? Może po to żeby garstka ludzi czuła się bezpiecznie? Żeby komputera w ogóle dało się używać bez gigabajtów dodatkowych zabezpieczeń? Powiedziałem swoje - podpiszemy umowę, gdzie będą odpowiednie klauzule, w tym konieczność poinformowania użytkownika o monitorowaniu - możesz liczyć na moją pomoc. Nie przyłożę ręki do tego, co z uporem zwalczam. Innym też odradzam wspieranie ww. dopóki pomoc będzie podpadać pod kodeks karny...