Dzieki Thenkles, widze, ze ktos zaczyna tu wreszcie myslec a nie rzucac blotem bez zastanowienia. Co do nauki, to sprawa ma sie tak, ze ja zawodowo pracuje jako programista i cos tam juz wiem. Nie chce tego robic by sobie pocwiczyc.
Ja mam jakies tam pomysly do zrealizowania i jedyny klopot to brak czasu, gdyz robie to po godzinach, w czasie ktory podkradam rodzinie. Dlatego pomyslalem o znalezieniu chetnych do wspolnej pracy, ktora bym kierowal i sam oczywiscie w miare mozliwosci takze pisal. Bo jesli bede robil to sam to uplyna lata nim skoncze.
Co do Twojej uwagi, ze nie uda mi sie zrobic nawet jednego programu to zdradze, ze juz dawno mam zrobionego prowizorycznego "excela" w delphi. Jednak w trakcie jego pisania nasunelo mi sie wiele pomyslow i spostrzezen i chce go napisac od nowa.
A teraz chce zaczac od "worda" bo uwazam to za najwieksze wyzwanie (przez te kontrolke edycyjna) i jesli przez to przebrne to zrobie juz wszystko, chocby i sam, bo widze, ze tutaj to raczej znajde kogos to klotni i wyzwisk niz rzetelnej roboty.
No, to tyle tytulem wyjasnien.
pozdrawiam wszystkich wiarkow i niedowiarkow, uwierzcie, programy pisza ludzie - nie komputery ;-P
ps. wracajac do osobnego tematu "kontrolki edycyjnej" to zauwazylem, ze gdy pojawia sie konkretne pytanie to nagle brak chetnych do konkretnej odpowiedzi. To ciekawe z socjologicznego punktu widzenia :-)