Mam sobie funkcje ktora rejestruje dzwiek i pobiera to do tablicy floatow float tab[513]; ::>
tam sobie dodaje co jakis czas nowe wartosci, ale teraz bez zapisywania tego do np. pliku WAV
jak odtworzyć te tablice bezpośre3dnio do karty dzwiekowej:??C
Temat faktycznie nietuzinkowy bo nie wiadomo o co chodzi w ogóle. Co za system, co za funkcja, jak bardzo bezpośrednio... Z wiekiem coraz bardziej ogólnikowe pytania zadajesz, a to bardzo źle.
Nie kumam, czym się różni tablica bajtów wczytana z pliku od tablicy bajtów wygenerowanej. Obie rezyduja w pamięci. Użyj jakiegoś MemoryStreama albo coś podobnego. I nie marudź na merytoryczny poziom mojej wypowiedzi bo ja ni ch*** nie wiem o co chodzi w pytaniu.
Pewnie chodzi o coś innego niż w kilku artykułach w serwisie i kilkunastu wątkach na forum, inaczej to pytanie by się tutaj nie znalazło.
treść:
Kiedy format MP3 opuścił laboratorium Fraunhofera, był surowym formatem audio, niezawierającym jakiejkolwiek informacji o treści zawartej w pliku. Dlatego też w 1996 roku powstał twór o nazwie ID3 Tag.
Na pewno zwróciłeś uwagę, że niektóre odtwarzacze (między innymi biblioteka Bass) przy niektórych plikach MP3 generują dziwne brzęknięcie w ostatnich 100 ms utworu. Jest to efekt próby odtworzenia jako dźwięk opisu doklejonego do pliku.
jeszcze raz
Na pewno zwróciłeś uwagę, że niektóre odtwarzacze (między innymi biblioteka Bass) przy niektórych plikach MP3 generują dziwne brzęknięcie w ostatnich 100 ms utworu. Jest to efekt próby odtworzenia jako dźwięk opisu doklejonego do pliku.
i jeszcze raz
Jest to efekt próby odtworzenia jako dźwięk opisu doklejonego do pliku.
powiedzmy ze zamiast tego ID3 Tag mam tablice floatow to jak mam niby odtworzyć to?
Zaraz kolejny użytkownik będzie dla mnie niemiły, ale co mi tam. Człowieku, umiesz czytać ze zrozumieniem? Ile czasu tutaj siedzisz że pewnych podstawowych zasad się jeszcze nie nauczyłeś? http://rtfm.killfile.pl - nietuzinkowa lektura.
Dźwięk zazwyczaj reprezentuje się stałoprzecinkowo, ze względu na łatwość określenia poziomu maksymalnego oraz jednakową dokładność reprezentacji kolejnych poziomów głośności. Jeśli masz zatem bufor zmiennoprzecinkowy, musisz znać reguły zamiany, bo karty dźwiękowe mają zazwyczaj dostępne tylko tryby odtwarzania 8, 16, 24 lub 32 bitowy (całkowitoliczbowe) na próbkę.
Jeśli po prostu masz jakiś zbiór próbek i chcesz go odtworzyć, to możesz skorzystać na przykład z mechanizmu buforów w DirectSound. Tworzysz bufor, wypełniasz próbkami, uruchamiasz odtwarzanie.. i tyle.
W przypadku sampli float zakresy są od -1 do +1.
0x666 napisał(a)
W przypadku sampli float zakresy są od -1 do +1.
Spotkalem sie jeszcze kiedys z interpretacja takiego zakresu jako tlumienia, gdzie 0, jako sygnal z zerowym tlumieniem, oznacza maksymalna wartosc sygnalu, dozwolone wartosci (tylko ujemne) to odpowiednie wyciszenie sygnalu, -infinity to calkowite wyciszenie. Takie podejsci pozwala na wygodne kalkulacje dzwieku przestrzennego.
Hmm, mówisz o wartościach sampli?
Ups.. masz racje - mea culpa. To, co napisalem, tyczylo sie sterowania glosnoscia. Zapewne probki i tak bylyby, jak napisales, -1..0..1.
Sorry, jakies takie skojarzenie nie na miejscu. Coz, wieczor, zmeczony juz jestem po dniu pracy...
[browar]
No właśnie, tak też pomyślałem, że o to Ci chodzi, tyle że zakresy są złe, bo nie od -oo do 0 tylko od 0 do +oo (teoretycznie).
No, jak rozpatrujemy to jako tlumienie to rzeczywiscie 0..oo, ale jak jako wzmocnienie to -oo..0. Niewazne - nadmiar myslenia szkodzi ;)
Komorkowy_dzony dostal, mam nadzieje, satysfakcjonujaca odpowiedz. Niech teraz doczyta i poskleja z tego, co chce.