Udowodnić, że gramatyka niejednoznaczna nie może być LL (1).

Mój pomysł polega na dowodzie nie wprost. Bierzemy gramatykę bezkontekstową, zakładamy, że jest niejednoznaczna i że jest LL (1). Weźmy słowo 'w' mające (co najmniej) dwa różne wyprowadzenia w tej gramatyce. Wtedy.... no właśnie, mam pewne problemy z formalizacją tego rozumowania... wtedy w trakcie czytania tego słowa przez parser LL (1) trafimy na miejsce, w którym będzie musiało nastąpić wielokrotne wejście do tablicy (bo będą dwie możliwe (różne) drogi do wybrania) - sprzeczność z tym, że gramatyka jest LL (1).

Pytania: czy to w ogóle jest dobry sposób na rozwiązanie? Jak to porządnie sformalizować?