Mój problem polega na tym, że ja po prostu nie wiem jaki program by zacząć pisać - co on miały robić... a potem dopracować go od początku do końca. Napaliłem się tak na te GUI i podziałała na mnie 3 zasada dynamiki newtona. Jak walnąłem tak się odibło no i zabolało mnie to bardzo mocno. Co roku ludzie z mojej szkoły udają się na konkurs informatyczny do Republiki Czeskiej gdzie prezentują swoje programy, strony internetowe itp. Raz zasmakowałem zwycięsta ze stroną www a teraz napaliłem się, żeby jechać z jakimś programem. I moja nauka programowania, skupianie się na poszczególnych elementach polega na takiej mniej więcej zasadzie: "byle szybko to przeczytać, napisać coś prostego i przejść dalej" bo konkurs co raz bliżej.
Co radzicie? Olać konkurs i zająć się porządną nauką programowania? Przecież nie można wiecznie siedzieć w konsoli ileż można w niej (i co) pisać jeszcze na dodatek w C#?