Wśród programistów Javy tyle się mówi o Kotlinie, Scali, Groovym, a w środowisku .NETowców o F#-ie nadal cicho. Na pracuj.pl można znaleźć o wiele więcej ofert ze Scali czy Kotlina niż z F#-a. Dlaczego tak jest? Czy C# jest naprawdę tak dobry, że w dotnecie nie potrzeba takich języków jak Kotlin?
Jak widać wystarczy jeden dobry język.
Sam mam zamiar nauczyć się F# hobbistycznie, natomiast co do pytania to cóż- może dla tego że w przypadku C# to miał on pewne funkcyjne elementy wcześniej niż np. Java stąd też mniejsze parcie na bardziej funkcyjny język? To tylko moje dywagacje.
A przypadkiem C# nie idzie "ostro" w stronę języków funkcyjnych?
F# niby funkcyjny, a nie ma typów wyższych rzędów. Jak tu robić funkcyjne abstrakcje jak nie ma tak podstawowego narzędzia?
Ogólnie F# i C# różnią się znaaacznie mniej niż Java i Scala. Kotlin natomiast jest wypromowany przez JetBrains i Google. A Groovy to dołożenie kaczego typowania do Javy, czyli takie pomieszanie Pythona z Javą.
A przypadkiem C# nie idzie "ostro" w stronę języków funkcyjnych?
A ma chociaż funkcyjne kolekcje?
WeiXiao napisał(a):
A przypadkiem C# nie idzie "ostro" w stronę języków funkcyjnych?
W jakim sensie? W C# często używa się mutowalnych stanów i side effectów.
F# to Ocaml przystosowany do ekosystemu .Net-a. W mojej opinii twórcy traktują go zbyt eksperymentalnie, żeby kiedykolwiek był poważnym graczem.
WeiXiao napisał(a):
A przypadkiem C# nie idzie "ostro" w stronę języków funkcyjnych?
Czy ostro? Raczej nie, ale faktycznie teraz coraz więcej funkcyjnych aspektów w niego ładują. Czerpiąc właśnie z F#.
Baity bezpośrednie na Jave i C# już nie działają, że trzeba teraz prowokować tę dyskusję okrężną drogą?