Dzięki za wszystkie rady i dobre słowo. Chciałbym się was też zapytać o to jak wygląda proces wdrożenia nowej osoby w Korpo. Czy od razu jest się rzucanym na głęboką wodę, czy otrzymuje się wsparcie? Wiadomo, że wchodząc w istniejący projekt, trzeba dobrze poznać "bebechy". Jestem jeszcze juniorem i w takiej sytuacji pojawia się wiele pytań. Jak to wygląda?
@zaciekawiony
Nikt Ci na start czegoś bardzo wymagającego nie da, bo niemal na pewno spieprzysz, a skutki mogą być nieciekawe: od tego, że będzie musiał poprawiać to ktoś starszy, po bardziej fatalne. Na starcie jesteś przydzielany do mniej kluczowego projektu i dostajesz proste taski na ogarnięcie. Poza tym są szkolenia wprowadzające w logikę biznesową i reguły pracy. Zwykle pierwsze kilka dni to właśnie nauka biznesu, zagraniczne korpy mają programy 'induction days'. W moim przypadku raz musiałem zrobić certyfikat, żeby móc w ogóle dotknąć systemu (nauka do niego trwała miesiąc: przychodziłem do pracy, uczyłem się z materiałów i mi za to płacili). I niemal zawsze na poczatku jesteś zachęcany do pytania i proszenia o pomoc kolegów.
Nikt nie będzie od Ciebie oczekiwał na poczatku cudów, osiągnięcie pełnej wydajności trwa jakieś pół roku.