Szanowni Państwo, to co przeczytacie w tym temacie jest oparte na 2 letnich testach. Nie zobaczycie tych wniosków nigdzie na żadnej innej stronie (raczej), bo osoby zajmujące się tą tematyką raczej wolą, aby takie rzeczy nie były jawne - bo trochę osołabią biznes seo pozycjo czarodziejom.

Nie będę opisywał technik testu bo to za wiele tekstu, ale ogólne zasady. Może to Wam się przydać jeśli macie swoje strony www lub będziecie je mieli. Jeśli ktoś z Was prowadził podobne testy chętnie też się dowiem co Wam wyszło. Ja też nie mam żądnego seo biznesu więc mogę jawnie pisać o takich rzeczach. Choć bardzo często zaginam tych seo speców na różnych ich stornach - bo większość to zwykli ściemniacie, co chcą wyłudzić kasę z ludzi bez odpowiedzialności - i ich tekstu wiele czynników oraz czary mary często są z 4 liter.

W teście 2 letnim brało udział 10 serwisów (pięknych zapleczy wysokiej jakości). W tematyce nudnej bo prawnej, czyli z mojego zakresu wiedzy. Natomiast działanie stron (nie skryptowe) ale w otulinie sieciowej, to moje prywatne zainteresowanie technologią od dawna (już od lat 90). Dlatego jestem w tym małym wycinku względnie biegły i gnębię często vudoo speców z ich mądrościami o pozycjonowaniu i ich poradach czy ogólnikach rodem górala jeden tak drugi tak.

Zanim zacznę - podkreślę - Google to parszywa wyszukiwarka jaka posiada niestety chyba nadal ponad 90% rynki wyszukiwarek w Polsce. Tylko google manipulowało wynikami w sposób jawny oraz tylko one chcę wprowadzić jeszcze gorszą cenzurę za sprawę EEAT (o jakiej pisałem). Dla Bing i większości innych wyszukiwarek LINK to link a dla google - filtr to filtr - nie ważne za co bo z reguły nie ma opisanych powodów, więc mogą być dowolne - w tym za nic - finalnie za treści jakie im nie odpowiadają (wstęp do EEAT i zamykania ludziom usta a innym oczu)..

Każdy z serwisów został opublikowany w tym samym czasie, każdy miał taką samą ilość artykułów (25). Każdy tego samego dnia zdobywał taką samą ilość linków takiej samej wartości w mojej ocenie do strony (ale nie codziennie oczywiście). Wyniki tego testu miały powstać w zasadzie 2 różne.

1 - niby oczywista ale jednak ważna (2 będzie torpedą) - linki nofollow pozwalają zindeksować stronę i ciągną stronę ku górze, o ile wszystkie konkrecyjne mają także NF lub niskiej jakości DF czy mieszane. Linki NF z mocnych stron są lepsze niż DF ze słabych lub brak linków. Widać było zmiany po dodawaniu i wykrywaniu linków przez search console na plus, nawet po nofollow bez kotwic. Tematyka powiązanych treści ze strony linka tylko co do ogólnej zasady podstrony a nie serwisu. NF więc przenosi bez wątpienia niską moc na stronę. Może tak z 1/20 lub 1/100 względem DF ze strony tej samej jakości co NF - przy zachowaniu tych samych warunków.

2 - linki Dofollow bez wątpienia tracą moc z czasem!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tego nie przeczytacie chyba nigdzie u żadnych czarodziejów. Bez wątpienia link powiedzmy dziś o mocy 100 teoretycznej z biegiem czasu traci płynnie moc do niemal całkowitego wyzerowania. Jest to logiczne ! ale szukałem potwierdzenia w teście. Oznacza to - że mając 1 M linków dla strony A i 1k linków dla strony B - zawsze A będzie przy zachowaniu standardów na 1 miejscu wyników. Jednakże jeśli A przestanie zdobywać nowe linki, a będzie miała nowe tylko B - to nawet gdy ona z czasem ma tylko 2K (teoretyczna wartość) to stroną B zacznie być zawsze na 1 miejscu, przy zachowaniu pozostałych czynników.

Oznacza to - że linki DF wytracają swoją wartość w czasie, nie wiem czy co dzień czy co miesiąc czy jak. Ale bez wątpienia wytracają ją praktycznie z czasem do zera. Czas wyzerowania linka - trudny do oszacowania na przestrzeni 1,5 roku testu, nie pozostawia mi żadnych wątpliwości.

Dlaczego to logiczne? i dlaczego właśnie szukałem tego potwierdzenia o jakim nikt nigdzie nie mówi? Dlatego że nowe serwisy nigdy by nie pojawiły się w wynikach względem starych wyjadaczy z milionami linków... więc linki do stron starych muszą tracić wartość, bez znaczenia na jak mocnych stronach nie znajdują takie linki. W mojej ocenie wyzerowanie mocy linku następuje być może do roku czasu, lub trochę dłużej. Na pewno poniżej 2 lat.

Co to oznacza? że stare linki przestają działać -TAK i NIE - TAK ich wartość się wyzeruje. Ale wyszukiwarka odnotowała coś jak by +1 link. Jak go usunąć co także zrobiłem na testach, to taka strona traci ten +1 (już nie moc linka) ale odniesienie. Jeśli inna strona będzie miała więcej takich odniesień, będzie wyżej - jednakże 1 Nowy link jest więcej warty niż odniesienie nawet być może krotnie 100 więcej.

Można więc przyjąć, że link NOWY (DF) ma MOC 100% + moc serwisu z jakiego pochodzi. Z czasem jest to -% mocy (powiedzmy każdego dnia ` -0,01 mocy + statyczna moc serwisu). Gdzie dochodząc do wyzerowania mocy linki przechodzi on w odnotowany link powiedzmy jako +1 - już nie % mocy, ale odnotowanie odnośnika.

Także mając teoretyczne 2 strony z 100 DF(test to było 10) - gdzie każda przestała zdobywać linki nowe. Serwis będzie wyżej ten, który nie utraci +1 DF lub wyżej ten, co zdobędzie NOWY odnośni nawet NF przy zachowaniu poziomu odnotowania.

Nowe linki więc dla Google są kluczowe przy określaniu pozycji, a stare jako miejsce odnotowania linku, po jego wytraceniu całkowicie mocy w ciągu roku do 2 lat. Jako statystyka rankingowa ilości odnotowania + mocy serwisów, ale nie jako wykładnia mocy już strony, na bazie tych linków, tylko jako ocena algorytmiczna dodawana do oceny (szacowania mocy łącznej nowych linków).

Nowy link to tak jak dodanie gazu w aucie, a stary link to tak jak auto bez gazu ale jadące na rozpędzie do wytracenia rozpędu.

Mógłbym o takich rzeczach napisać książkę - na przykład czy wiecie, że nawet do 80% serwisów jakie umierają (wygasłe domeny, porzucone etc) to wynik mordowania ich przez google na sposoby wszelakie... wiele z nich zasługuje na filtr itd. Ale wiele go otrzymuje i najprostszą metodą jest przesiadka na następną stronę bez 301 - jaka też może przenosić to co przykleiło się do domeny. Google jako .... imperium zła wszelakiego - tak bym ją zatytułował :-D. Dlatego zachęcam też do zmiany google (jaka daje Wam już prawie sam spam sprzedażowy, a nie odpowiedzi na pytania) na rzecz Binga czy Kaczki czy czegoś innego. Ludzie nawet nie zauważyli że w roku a dokładnie październiku 2021 roku google zaczęło lepiej traktować strony oferujące sprzedaż a nie z tekstem - jaki nie generuje sprzedaży :-D Taki widoki nawet można wyciągnąć czytając między wierszami z wytycznych jakości google do stron (tak tysięcy stron ich wytycznych... takich nieprecyzyjnych i lakonicznych).

Jak komuś się chce czytać wytyczne to https://developers.google.com/search/docs?hl=pl - z boku menu nawigacyjne i strony do podstrony łącznie kilka tysięcy stron do przeczytania. A finalnie wyniki sam spam google w celu zysków dla google - jakie około 90% zysków ma z reklam na ludziach. Dlatego też stara się tworzyć Q=A na stronie wyszukiwarki mobile, bez udziału stron z jakich pobiera dane.. inaczej nie musi się dzielić gotówką za reklamy bo są tylko 100% G na stronie G :-D Także jeszcze raz zachęcam Państwa do wymiany Google wyszukiwarki ale i przeglądarki na coś innego, dla własnego dobra, aby monopol który chce teraz wprowadzać masową cenzurę względem EEAT dostał dane do przemyślenia. Na razie to Gogole gra muzykę, a wszyscy skaczą do jego gierki monopolisty i się dostrajają do ich nieprecyzyjnych wytycznych z czego sami pracownicy google wydają sprzeczne komunikaty względem działania i znaczenia tych wytycznych :-D Ba nawet też pracownicy google jak Mat bardzo często kłamią wprost i ich jedno zdanie zaprzecza drugiemu.