Witam, kwestia bardzo rzadko poruszana, ale jednak
Przykład:
Skypt w JS pokazujący liczbę znaków których można jeszcze wpisać w pole.
Zna ktoś jak się w takiej sytuacji zachowują programy czytające treść strony dla osób niewidzących?
Czy taki użytkownik rzeczywiście pozna liczbę tych znaków?
Pozdrawiam
Kwestia dostępności jest jednak dość często poruszana w publikacjach omawiającej techniki tworzenia kodu wysokiej jakości. Choć faktycznie, tutaj praktycznie nikt o to nie pyta.
Będzie problem z powiadamianiem osoby korzystającej z czytnika ekranu o czymś takim. Chcesz w końcu, by osoba ta mogła sobie spokojnie wklepywać tekst, a czytnik ewentualnie w tle podawał odpowiednią liczbę.
Dynamiczne powiadamianie o zmianach w DOM jest samo w sobie problematyczne. A takie coś... gdy nie chcesz, by pole tekstowe straciło focus, to jeszcze cięższy orzech do zgryzienia. Przyznam, że nie wiem jak takie coś zagwarantować w popularnych czytnikach i sam bym się pewnie poddał, chyba żeby projekt był stworzony specjalnie dla takich użytkowników.
Możesz poszukać czegoś o wsparciu dla WAI-ARIA (http://www.w3.org/WAI/intro/aria) w najnowszych czytnikach, ale z tego co się orientuję, to jest to w powijakach. Przyznam się jednak, że nie jestem do końca na bieżąco -- ostatni raz na poważnie zajmowałem się tym w 2008 roku, więc z 1.5 roku temu. Może coś się zmieniło.
Tak, to raczej jedyną opcją jest powiedzenie użytkownikowi z góry, że ma tyle i tyle znaków do wpisania. Ewentualnie label przypisany do danego pola może mieć postać w rodzaju "Nazwa pola (pozostało znaków: 140)". O ile pamiętam, da się przeskoczyć z pola do etykiety i odwrotnie. W razie potrzeby użytkownik będzie mógł sobie ręcznie sprawdzić, ile mu zostało znaków. Po dojściu do limitu i próbie wstawienia 141 znaku można zresztą walnąć zwykłego alerta z odpowiednim komunikatem, co już każdy czytnik wyświetli.
Ostatnio się tym tematem zainteresowałem.
Wynika to z mojego światopoglądu.
Krzyczy się teraz dużo o tolerancji, a u jej podstawy leży brak dyskryminacji, a nie można dyskryminować osób niepełnosprawnych dlatego, że są niepełnosprawne, a internet robi to często w okrutny sposób. Jedną z niewielu dobrych rzeczy, jaka w ostatnich latach zaistniała w USA było właśnie prowadzenie ustawy nakazującej projektantom www stosowania się właśnie do WAI.
Chyba zajmę się tym tematem w pracy mgr kiedyś.
Poza tym myślę, że sposób z labelem będzie chyba dobry.
Pozdrawiam