Napisanie projektu do portfolio

0

Cześć, uczę się laravela i po przerobieniu kursu chcę teraz stworzyć projekt do portfolio. Chciałbym się was zapytać jaki projekt byłby dobry, czyli nie za trudny ale też nie załatwy typu to-do-list. Chcę żeby później podczas rekrutacji do pierwszej pracy taki projekt nie skreślał mnie automatycznie. Myślałem o stworzeniu jakiegoś bloga, czy to jest dobry pomysł ?

2

Blog w laravelu jest tak samo prosty jeśli nie prostszy niż todo list.

0

po przerobieniu kursu chcę teraz stworzyć projekt do portfolio. Chciałbym się was zapytać jaki projekt byłby dobry, czyli nie za trudny ale też nie załatwy typu to-do-list (...) Myślałem o stworzeniu jakiegoś bloga, czy to jest dobry pomysł ?

Działanie jest lepsze od niedziałania w tym przypadku. Cokolwiek zrobisz, to nie zaszkodzi, a jakoś się rozwiniesz.

Chcę żeby później podczas rekrutacji do pierwszej pracy taki projekt nie skreślał mnie automatycznie.

Dlaczego projekt ma cię skreślać?

4

Nie sądzę że robienie projektów specjalnie pod portfolio ma sens.

Powinieneś po prostu robić kilka projektów for fun, albo dla jakiegoś swojego użytku, a potem kiedy któryś z nich się na tyle rozwinie, to wtedy się nim chwalić np w CV.

Robienie czegoś tylko żeby się pokazać moim zdaniem mija się z celem i każdy średnio rozgarnięty od razu to przejrzy.

2
Riddle napisał(a):

Robienie czegoś tylko żeby się pokazać moim zdaniem mija się z celem i każdy średnio rozgarnięty od razu to przejrzy.

To może mieć sens, jeśli ten projekt jest faktycznie oryginalny i pokazujący skille. I mający wirusowy potencjał (czyli takie cool, że ludzie sami będą się dzielić linkiem do tego)

Tyko tu jest paradoks - bo żeby zrobić takie super portfolio, to trzeba to robić dla własnej zajawki. Im bardziej masz wyrąbane, tym lepsze rzeczy można zrobić (najbardziej znany przykład to projekt hobbystyczny pewnego studenta z Finlandii)

A im bardziej ludzie starają grać „pod pracodawców” tym zwykle bardziej przeciętne to wychodzi. Co w sumie nie dziwne. Żeby zrobić coś ekstra, trzeba wyjść poza schematy. A ktoś, kto chce zabłysnąć przed pracodawcami, będzie robić wszystko „pod schemat”.

0
Riddle napisał(a):

Nie sądzę że robienie projektów specjalnie pod portfolio ma sens.

Powinieneś po prostu robić kilka projektów for fun, albo dla jakiegoś swojego użytku, a potem kiedy któryś z nich się na tyle rozwinie, to wtedy się nim chwalić np w CV.

Robienie czegoś tylko żeby się pokazać moim zdaniem mija się z celem i każdy średnio rozgarnięty od razu to przejrzy.

Ale chyba większość osób aplikujących na juniora robi powtarzające się projekty typu blog czy sklep internetowy i jakoś zostają przyjęci do pracy, nie wierzę że każdy musi wymyślić coś oryginalnego żeby dostać pracę

0
LukeJL napisał(a):
Riddle napisał(a):

Robienie czegoś tylko żeby się pokazać moim zdaniem mija się z celem i każdy średnio rozgarnięty od razu to przejrzy.

To może mieć sens, jeśli ten projekt jest faktycznie oryginalny i pokazujący skille. I mający wirusowy potencjał (czyli takie cool, że ludzie sami będą się dzielić linkiem do tego)

Tyko tu jest paradoks - bo żeby zrobić takie super portfolio, to trzeba to robić dla własnej zajawki. Im bardziej masz wyrąbane, tym lepsze rzeczy można zrobić (najbardziej znany przykład to projekt hobbystyczny pewnego studenta z Finlandii)

A im bardziej ludzie starają grać „pod pracodawców” tym zwykle bardziej przeciętne to wychodzi. Co w sumie nie dziwne. Żeby zrobić coś ekstra, trzeba wyjść poza schematy. A ktoś, kto chce zabłysnąć przed pracodawcami, będzie robić wszystko „pod schemat”.

po prostu chcę stworzyć projekt dzięki któremu będę mógł zostać, zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną, czy napisanie sklepu w laravel nie pokzuje że zna się podstawy Laravela ?

2
phpowiec napisał(a):

Ale chyba większość osób aplikujących na juniora robi powtarzające się projekty typu blog czy sklep internetowy i jakoś zostają przyjęci do pracy, nie wierzę że każdy musi wymyślić coś oryginalnego żeby dostać pracę

Owszem - nie musi. Nie musi też mieć portfolio, sam sobie to wymyśliłeś.

Projekt zrobiony tylko po to żeby się nim pochwalić nie ma sensu.

phpowiec napisał(a):

Ale chyba większość osób aplikujących na juniora robi powtarzające się projekty typu blog czy sklep internetowy i jakoś zostają przyjęci do pracy, nie wierzę że każdy musi wymyślić coś oryginalnego żeby dostać pracę

Ci którzy nie robią durnowatych projektów pod pracodawcę, i po prostu przychodzą na rozmowę - też dostają pracę.

phpowiec napisał(a):

po prostu chcę stworzyć projekt dzięki któremu będę mógł zostać, zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną, czy napisanie sklepu w laravel nie pokzuje że zna się podstawy Laravela ?

Nie bardziej niż rozmowa kwalifikacyjna (przynajmniej w przypadku takiego projektu który chcesz zrobić na szybko i pod rekrutację).

Podsumuję Ci to wszystko.

  1. Jeśli przejdziesz dobrze rozmowę kwalifikacyjną, to Cię przyjmą nie ważne czy masz jakiś projekt czy nie.
  2. Jeśli się wywalisz na rozmowie, to Cię nie przyjmą nie ważne czy masz jakiś projekt czy nie.
  3. Ludzie którzy z reguły piszą hobbystyczne projekty, z reguły podczas tego pisania się uczą i stają się lepsi - więc łapią lepsze oferty przez skilla który złapali podczas pisania side-projektu, nie przez projekt sam w sobie.
  4. Jak napiszesz durnowaty projekt specjalnie pod rekrutacje, to każdy średnio rozgarnięry rekruter to przejrzy i powie "oho, projekt napisany na kolanie" albo ewentualnie pomyśli że projekt przepisany z kursu. Taki projekt nic Ci nie da.
  5. Jeśli nie masz na ten moment czym się pochwalić na rekrutacji - to trudno. Musisz się bronić swoimi umiejętnościami i wiedzą.
0

Rozumiem ze rozmowa kwalifikacyjna jest najważniejsza i podczas niej wszystko wyjdzie co kandydat umie a co nie, ale żeby dostać zaproszenie na taką rozmowę to jednak rekruterzy patrzą na to co znajduje się na githubie bo inaczej na jakiej podstawie by zapraszali wybrane osoby na rozmowy kwalifikacyjne

1
phpowiec napisał(a):

Rozumiem ze rozmowa kwalifikacyjna jest najważniejsza i podczas niej wszystko wyjdzie co kandydat umie a co nie, ale żeby dostać zaproszenie na taką rozmowę to jednak rekruterzy patrzą na to co znajduje się na githubie bo inaczej na jakiej podstawie by zapraszali wybrane osoby na rozmowy kwalifikacyjne

Po CV.

0

Nie ma sensu bo i tak nie obrazuje to doświadczenia komercyjnego. Ile to ja razy wrzucałem tylko własne projekty z github a nie było choć roku komercyjnie w firmie i nie zostałem nawet zaproszony na rozmowę. Dziwnym trafem później jak udało mi się choć rok przepracować ale jako freelancer to kolejna firma już była zainteresowana, możliwe że ze względu na podobne technologie i podobny sposób pracy. Do tej pierwszej firmy jednak dostałem się inaczej bo nawet CV nie składałem a trzeba było się sporo napracować w korespondencji email, by przekonać zarząd do tego żeby zlecili realizację kilkumiesięcznego projektu. Możesz napisać własny portal randkowy na Laravel i Vue, co i tak zajmie z kilka miesięcy, to chyba typowe połączenie, jak zdobędziesz użytkowników i będzie o nim jakiś rozgłos to może coś z tego wyjdzie, w co jednak wątpię. Nawet nie wiem czy w CV jest jakikolwiek sens wstawiać choć link do profilu na github, wątpię żeby im się nawet chciało tam zaglądać.

1
phpowiec napisał(a):

Rozumiem ze rozmowa kwalifikacyjna jest najważniejsza i podczas niej wszystko wyjdzie co kandydat umie a co nie, ale żeby dostać zaproszenie na taką rozmowę to jednak rekruterzy patrzą na to co znajduje się na githubie bo inaczej na jakiej podstawie by zapraszali wybrane osoby na rozmowy kwalifikacyjne

zwykle jest tak:

  1. nawiązujesz pierwszy kontakt z firmą (np. wysyłasz CV), albo ona z tobą nawiązuje (np. pisze rekruterka na Linkedin).
  2. jest screening z udziałem rekrutera / HR. Czyli rozmowa miękka, na którym osoba nietechniczna sprawdzi, czy w ogóle warto ciebie zapraszać na rozmowę techniczną
  3. rozmowa techniczna
  4. mogą być też dalsze etapy

Portfolio na Githubie mogą docenić inni programiści na etapie 3. jednak zanim tam w ogóle dotrzesz, zwykle będziesz gadać z kimś nietechnicznym, kto będzie miał w dupie twojego Githuba. Dopiero jak cię zaproszą na rozmowę techniczną, to będziesz mógł pochwalić się Githubem.

Z drugiej strony pisanie własnych projektów to bardzo fajny sposób na samorozwój i praktyczną naukę programowania. Tylko lepszym podejściem jest robienie tego dla siebie i przy okazji chwalenie się na rozmowach, a nie robienie czegoś tylko pod rozmowy.

phpowiec napisał(a):

Ale chyba większość osób aplikujących na juniora robi powtarzające się projekty typu blog czy sklep internetowy i jakoś zostają przyjęci do pracy, nie wierzę że każdy musi wymyślić coś oryginalnego żeby dostać pracę

Tu widzę problem z twoją postawą. Bo mając dwóch podobnych kandydatów do wyboru, pracodawca wybierze jednego z nich, bo miał jakąś drobną rzecz lepszą. Więc postawa "robić tylko tyle, żeby dostać pracę" może spowodować, że owszem, dostaniesz się na rozmowę, zostaniesz pozytywnie oceniony, ale finalnie nie dostaniesz pracy, bo wybiorą drugiego kandydata, który był w czymś lepszy.

Nie mówię, że masz mieć lepsze portfolio (bo może nie musisz mieć w ogóle), tylko chodzi o to, że rekrutacja to trochę taki wyścig szczurów i jeśli większość robi coś na pół gwizdka, to lepiej nie postępować jak oni, tylko raczej być tym, który jednak nieco bardziej się stara, więcej umie, poważniej podchodzi do tematu.

0

@phpowiec: Z tego co zrozumiałem to chcesz "zacząć" w PHP. No i ok. Teraz idźmy dalej, ktoś, kto będzie szukał juniora to nie będzie raczej patrzył "co masz" na GIT wrzucone tylko co umiesz. Jeżeli pójdziesz i powiesz, że masz na GIT kod do bloga w Laravel'u to Ci "techniczni" i tak w 90% będą raczej mieli to gdzieś na "końcu" głowy ponieważ zaczną zadawać pytania, czy rzeczywiście masz skilla na tego juniora (albo i większego).

Tak jak napisano wyżej - bloga w laravelu to teraz zrobisz praktycznie przez kopiuj + wklej z neta :) Żeby była jasność, oczywiście nie zniechęcam Cię do pisania czegokolwiek oraz wrzucania na GIT'a ale jak już będziesz coś tworzył, dodaj tam coś co zaciekawi rekrutującego - przykładowo - tworzysz sklep -> dodaj opcję aby obrazki były hostowane na AWS S3 (wbrew pozorom nie jest to trudne i nie trzeba wcale korzystać z dodatków, które robią to za Ciebie :) ).

Jak kogoś zainteresujesz to sam poprosi Cię o kod albo z Tobą o tym porozmawia,

0

Jeżeli nie masz pomysłu na coś własnego to taki e-commerce myślę jest świetnym pomysłem do rozwinięcia się i poznania technologii. Z czasem też możesz wdrażać nowe systemy i go ulepszać. Najważniejsze żebyś zaczął pisać kod :)

0

Napisz kalkulator

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1