Mate Academy Polska - bootcamp, który spłacasz po uzyskaniu pracy

0

https://mate.academy/pl

Opinie? Krytyka? Hejt z waszej strony?

PS. Nie jestem od nich, jakby ktoś szukał spisków.

3

Jestem sceptyczny do wszystkich kursów, które wymagają dużych nakładów finansowych lub wymagają od kursanta jakiegokolwiek zobowiązania, np w formie opłacenia kursu gdy coś tam coś tam.
Jeżeli nie dajesz radę ogarnąć tematu samemu to moim zdaniem bardziej korzystnym rozwiązaniem jest mentoring. Znalezienie kogoś kto za określoną oplatą, lub jeżeli znajomy to może za jakieś piwo, wytłumaczy to czego konkretnie nie rozumiesz. A jak już płacić to za konkretną pomoc w konkretnej sprawie a nie na zasadzie "Wydam X kasy to mnie wszystkiego nauczą".

W kursach zwykle jest materiał od A do Z. Przy czym w pracy okazuje się że wystarczy np od C do K. Proponuję uczyć się "on demand" na podstawie budowania własnej aplikacji, niż uczestnictwa w bootcampach co będą Ci wykładać materiał jak w szkole. Większości i tak pewnie nie ogarniesz i możesz potem odczuwać niezadowolenie, że ktoś inny z grupy ogarina szybciej od Ciebie.

Ja proponuję YouTube, jakieś W3School, Udemy itp + konsultacje z kimś kto Cię odblokuje gdy dojdziesz do ściany i nie wiesz co i jak. Można nawet pytać na forum.

3

Na razie to jest tak kiepsko z pracą dla juniorów, a co dopiero ludzi po kursach, że za taką kasę to dość duże ryzyko :)

A po drugie, sprawdź sobie w ogóle co to za firma, ile istnieje, i czy jej jakiekolwiek gwarancje są cokolwiek warte. Bo jak patrzę, to jest to jakiś podmiot zarejestrowany na Cyprze bez większej historii, która w ramach jakichkolwiek problemów finansowych się zwinie.

0

90% ukraińców i w dodatku każdy tam jest coachem... co to za skład??
Czy Wy też jesteście programistami-coachami?

1

12% pensji przez 3 lata? W pierwszym roku jeszcze w porządku, ale po dwóch latach zarobki spokojnie mogą sięgnąć kilkudziesięciu tysi. Czyli jeśli ci się uda zdobyć pracę to kurs będzie cię kosztował z 60 tys albo więcej. Trochę drogo za coś czego możesz się nauczyć samemu i nic nie daje.

A jak oni to w ogóle sprawdzą czy masz pracę i ile zarabiasz? Trochę nie do wyegzekwowania legalnie chyba?

1
obscurity napisał(a):

12% pensji przez 3 lata? W pierwszym roku jeszcze w porządku, ale po dwóch latach zarobki spokojnie mogą sięgnąć kilkudziesięciu tysi. Czyli jeśli ci się uda zdobyć pracę to kurs będzie cię kosztował z 60 tys albo więcej. Trochę drogo za coś czego możesz się nauczyć samemu i nic nie daje.

Bo to ściema, żeby golić naiwniaków. Podpiszesz coś pokrętnego a potem będziesz musiał płacić. Pewnie każdy sąd by to mógł obalić ale przy niewielkiej liczbie kursantów jaką firma obrobi to będzie zbyt mała skala by ktoś się tym zainteresował.

A jak oni to w ogóle sprawdzą czy masz pracę i ile zarabiasz? Trochę nie do wyegzekwowania legalnie chyba?

Oczywiście, że nie. To ściema, żeby zachęcić ludzi do wzięcia udziału, wymuszenia na nich by podpisali jakiś cyrograf a potem golenia z nich kasy. Pewnie jeszcze tam jakieś odsetki naliczają, skromne 3000% :-D

0

Wygląda na tak zwaną "farmę juniorów"..

0

Ja skończyłam ten bootcamp, byłam w pierwszej polskiej grupie. Mogę z czystym sumieniem polecić - 6 tygodni od zakończenia nauki znalazłam pracę w IT. Przed Mate academy nie wiedziałam nic o programowaniu, u nich nauczyłam się wszystkiego (tak że to nieprawda, że biorą tylko studentów informatyki :) ).

Co do zarzutów, że to wyciąganie kasy – wiem, że developer w trzecim roku pracy może zarabiać sporo, dlatego też absolwent kursu będzie sporo spłacał firmie, ale moim zdaniem warto, bo system płatności, w którym płaci się dopiero i JEŚLI znajdzie się pracę w IT, jest swego rodzaju gwarancją jakości. Firmie rzeczywiście zależy na skutecznym nauczeniu kursantów wszystkiego, co jest potrzebne w pracy frontend developera, a nie na odbębnieniu godzin. Nauka jest cały czas oparta o zadania praktyczne, a poza nauką zawodu uczestnicy dostają też duże wsparcie w szukaniu pracy – pomoc przy tworzeniu CV i listu motywacyjnego, dostęp do bazy danych z ofertami pracy, podpowiedzi co do strategii szukania pracy oraz próbne interviews. Jest też obowiązkowa nauka angielskiego (dwie lekcje w tygodniu, oczywiście w cenie kursu), chyba że ma się poziom advanced (wtedy udział w lekcjach angielskiego jest dobrowolny).

Jeśli ktoś wie, czego i jak ma się uczyć i jak potem skutecznie szukać pracy (na trudnym obecnie dla juniorów rynku), to taki bootcamp rzeczywiście nie będzie mu potrzebny. W mojej grupie było kilkoro uczestników, którzy już dużo umieli, jeśli chodzi o web development, ale mieli trudności ze znalezieniem pracy. Mate academy pomogło im ją znaleźć (zdaje się, że co najmniej dwoje z nich pracuje jako mid developerzy).
Ja zdecydowałam się na ten bootcamp głównie z powodu systemu płatności – miałam zainwestować swój czas w poznanie zupełnie nowej dla mnie dziedziny, nie chciałam dodatkowo inwestować pieniędzy w coś, co mogło się nie udać.

8

Zanim zlecą się tutaj pracownicy tego bootcampu i zaczną zakładać konta "około 2 godzin" powiem co ja myślę:

https://mate.academy/pl/team#COACH
Dlaczego Ci wykładowcy wszyscy ze wschodu? A może tak ma być ćwiczymy angielski od pierwszych zajęć?

Wygląda jak przeszczep Ukraińskiego bootcampu do Polski. Ja bym sobie darował...

PS. Siedziba na Cyprze - to już pachnie Scam'em... Jak oszukają to ciężko będzie dochodzić praw w Polskich sądach :(

4

Wystarczy przejrzeć osoby, które są wypisane jako mentorzy, żeby znaleźć łatwo ludzi, którzy są świeżo po studiach w kraju ogarnietym wojną..

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1