Jakie proste gry sieciowe dla dwojga?

0

Witam
Szukam jakies mile i proste gry sieciowe w ktore bym sobie mogl pograc np z dziewczyna. Wazne by byly one proste (nie gnioty na kilka godzin ale kilkunasto minutowy relax) i najlepiej zeby zajmowaly malo miejsca (szybko dalo je sie wyslac przez siec).
Ma ktos jakies fajne tytuly?

0

Nie no, żeby z dziewczyną pograć :D
Z dziewczyną to się robi coś innego :)
Na taki krótki relax, hmmmm, Mortal Kombat Trilogy to <ort>akórat </ort>kilka minut ;)
Rozwalasz przeciwnika w 2 rundach (czasem 3), robisz fatale i już po walce :)
Ściągniesz stąd ;) - http://www.staregry.bajo.pl/?dzial=4&gra=1002

0

... trudno robic cos innego z dziewczyna gdy sie jest 300km od siebie ...
A mortal kombat raczej nie podchodzi pod 'gre sieciowa' ... a literaki z kurnika juz mi sie znudzily :P

Tak w ogole to niezly jestes... w mortala z dziewczyna grac, na pewno bedzie swietnie sie bawila :P

0

Hmmm, mój kolega koleżankę przekonał do gry GunBound, a ta koleżanka to niezła laska :D podoba się mi, koledze i mojemu bratu przynajmniej ;)

0

blobby volley... tylko wymaga zewnetrznego ip (tak sie mi przynjamniej wydaje bo nie probowalem przez siec grac, a przy takiej probie prosi o adres (bynajmniej nie domowy ;P))

0
K. napisał(a)

www.soldat.pl :)

ale z dziewczyną to na chorągiewki chyba i bez broni ;) chociaż podobne trochę do wormsów a wormsy ujdą z dziewczyną :P

0

A dlaczego od razu klasyfikujecie jego dziewczynę jako delikatny puch marny? [diabel]
Może panienka lubi rozsmarować flaki przeciwnika na ścianach z użyciem jednoręcznej bazooki? [green]

0

Z nie drastycznych mógłbym polecić Transport Tycoon Deluxe (polecam Open TTD), chociaż niestety nie jest to gra na pięć minut. Ale jak komuś się spodoba, to można grać "partiami", czyli trochę pograć, zapisać, po czym jak się dalej chce grać, to odczytać grę. Nie jest to gra jakoś bardzo skomplikowana, choć można skomplikowane rzeczy tam robić.

Natomiast jeśli chodzi o gry typu kurnikowego, to mogę polecić kalambury - super zabawa przy tym jest, nie raz śmiesznie, a zdecydowanie nie jest trudna i można i parę minut posiedzieć i się odłączyć. Tylko nie ma sensu gra we dwie osoby, za to można się przyłączyć do jakiegoś (wirtualnego oczywiście) stołu z paroma osobami.

0

k.board do konnekta i mozna cisnac kalambury i co sie chce :).

0

Bardziej mi chodzi o takie proste gierki w jakie kiedys sie gralo godzinami na nintendo czy 'pegazusie' siedzac we dwoje przed telewizorem.
No niestety obecna kobieta nie przepada za krwistymi gierkami, tak jak i ja zreszta.
Mialem kiedys kobiete co w rpgi & mud'y uwielbiala grac... i tak po 5h dziennie (po spotkaniach) sie spedzalo w arkadii :P

0

Moze na http://gry.wp.pl ?? wg. mnie jest to lepsze niż na kurniku

0

Może będziecie grać oddzielnie w gry stacjonarne ??
Hmmm, bo co z dziewczyną można robić dłużej niż 15 minut dziennie :>
Bo ja nie widzę różnicy, czy gra ze mną bot, czy człowiek :D
Możecie powalczyć na miecze świetlne w Jedi Academy :D
A co powiesz na CyberSex :> - to też jakaś alternatywa.

0
Talib napisał(a)

Może będziecie grać oddzielnie w gry stacjonarne ??
Hmmm, bo co z dziewczyną można robić dłużej niż 15 minut dziennie :>
Bo ja nie widzę różnicy, czy gra ze mną bot, czy człowiek :D

To znasz bardzo słabych ludzi, tzn. grasz z bardzo słabymi ludźmi. Różnica między botem a przeciętnym człowiekiem jest diametralna, a między botem a człowiekiem, który w daną grę na prawdę potrafi grać - nie do opisania.

Talib napisał(a)

Możecie powalczyć na miecze świetlne w Jedi Academy :D

No cóż... Było napisane, że bez krwawych gier. Cięcie się wzajemnie mieczami świetlnymi zdecydowanie pod taką podlega :>

Talib napisał(a)

A co powiesz na CyberSex :> - to też jakaś alternatywa.

No cóż, wolę nie komentować...

0

No wiesz, skoro wyznają sobię miłość poprzez gry (bo ta dziewczyna może grać z każdym ze swojego otoczenia w gry stacjonarne), a boty w niektórych grach są naprawdę nieźle napisane...
Oglądaliści American Pie ?? W pierwszej części Kevin miał niezłą laskę, zrobił z nią "co należy" ( :D ) i w drugiej części jak mają wakacje po colage'u to mają już innych partnerów, nie wierzę w miłość na ogległość, to nie przetrwa długo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1