Jako ze z roznych wzgledow grono moich znajomych sie pewnie niedlugo rozjedzie po Polsce/swiecie, bardzo chce zorganizowac jakies stylowe pozegnanie.

W gre wchodza dwie opcje - "zwykla" czyli wynajecie klubu/duzej chaty, zoragnizowanie goscinnie jakiegos koncertu znajomych (od bluesa po hh :)) i totalna najebka, gdzie rano malo kto bedzie pamietal jak sie nazywa. Za duzo takich imprez w zyciu bylo, zebym w ta strone sie ukierunkowal.

Druga - bardzo bym chcial wynajac jakis zameczek, odrestaurowany dworek albo inne eleganckie miejsce gdzies na Pomorzu (moze byc gdzie indziej, ale wszystko sie rozbija o cene i dobry dojazd) i dorzucil do tego jakies poboczne atrakcje (moze przyjedzie Lofix i bedzie ludzi na bugee zrzucal :D), jeziorko, rzeczka, kajaki itp. + popijawa.

Spoleczenstwo spauperyzowane, a nie chce z wlasnej kasy rzucac na nich, chociaz dochodza moje urodziny, no ale sorry - gdybym za to zaplacil pod takim pretekstem to by mnie ludzie brali za jakiegos zakompleksionego burzuja :). Realnie rzecz biorac, osob uzbiera sie pewnie 15-20 max. i cena zaporowa dla kazdego bedzie 300 zl, 200 by bylo w sam raz.

Odwalone w 5-gwiazdkowym stylu zamki tyle sobie biora za jedna noc, ale dla chcacego nic trudnego :), a wiem ze ludzie organizowali podobne rzeczy.

Ma ktos jakies miejsca sprawdzone, pomysly etc? Tylko prosze podejsc do tego w miare na powaznie ;). Nie musi byc w Pomorskim, choc tak by bylo najlepiej, ale jesli gdzie indziej to zeby dojazd pociagiem byl latwy i przyjemny, ale to dosc winduje koszta.