Szanowni Państwo, powiem tak - uczcie się na historii. Większość Polskiego społeczeństwa to są ludzie nisko inteligentni - absolutnie nie wyciągający nigdy wniosków i finalnie głosują zawsze na przestępców do władzy i obce agentury. Historia pokazuje co się dzieje w konflikcie, także co do waluty ale i faktycznej wolności obywateli.
Tym samym jeśli chcesz bezpiecznie mieć gotówkę -to zainwestuj ją w złoto, konto w obcym kraju bardziej na zachodzie, nieruchomość na zachodzie bliskim lub dalekim. Na pewno nie w postaci gotówki naszego kraju, absolutnie nie pieniądza cyfrowego czy raczej nie materialnego twardych walut. Bo na granicy można mieć problemy. Więc lepiej zrobić tak, aby można było szybko to zabrać i opuścić paździerzowy kraj w razie czego.
Jak jesteś na tyle zamożny aby kupić posiadłość za granicą zrób to, wynajmują ja zamień ją z pasywa w aktywo. Oraz miej worek ze złotem aby szybko ewakuować się w razie potrzeby. Musisz mieć lekki bagaż a nie ciężki - dlatego dobrze sprawdza się złoto. W polsce jest tak wszystko przeżarte korupcją i defraudacją, że prawo może zmienić się na kolanie, nawet jak tutaj masz ziemię - to mogą ciebie z niej wywalić za grosze odszkodowania bo tak - w tym kraju nie masz żadnych praw - jesteś tylko inwentarzem jak przychodzi co do czego.
Budżetówka w polsce działa opresyjnie wobec obywateli już z nawyku pokomunistycznego, który nigdy nie przestał istnieć i nie przestanie - już o to ludzi u władzy dbają. Polska jest bardzo dobrym miejscem do prowadzenia wysoko zyskownej działalności drenującej Polaków - ale nie jako inwestycja w naście lat - bo prawo mogą zmienić tobie tutaj w nocy z piątku na sobotę bez uzasadnienia - bo ktoś dostanie walizkę gotówki aby takie prawo weszło i wejdzie. Dlatego poważne firmy a nie zachodnie jedynie montownie boją się tego kraju od strony technologicznej - mimo że zasób ludzi jest wykształcony ogólnie to nikt nie zainwestuje tutaj w poważną rzecz technologiczną - co innego a najbardziej prymitywną jak biedronki, montownie i centra logistyczne.
Twoje zabezpieczeni to to, co nie traci wartości.
Oczywiście możesz kupić też obligacje indeksowane inflacją, rząd chętnie przeje twoje pieniądze i zadłuży kraj oraz politycy zdefraudują połowę tych kwot, A potem się zobaczy. W perspektywie 6 lat na pewno nie ma co się obawiać i można brać takie obligacje bez ryzyka. Powyżej 6 - czyli 10 lat już bym miał bardzo poważne niepewne co do nich zaufanie, za tyle lat w Polsce może być już Ukraina i jej standardy we wszystkim - bo do tego wszystko zmierza.