Służbowy e-mail od PM (nietechniczny, ze Skandynawii) do całego zespołu, do ok. 15 osób - 11 mężczyzn i 4 kobiet, w polu "TO:"najpierw wymienieni są mężczyźni - ostatni z nich to tester, następnie 4 kobiety (2 programują). Jak reagujecie?
0
4
Nijak. Kolejność wyliczonych adresatów mi kompletnie zwisa.
1
Nie są posortowani po czymś? Staż, stanowisko, projekt, etc.?
0
Tak są posortowani "po ważności" (wg niego)
0
może gość ma autyzm i musi mieć posortowane po różnych atrybutach, bo inaczej się zatnie?
6
Chyba macie luźno w tej robocie skoro analizujesz takie głupoty.
2
Nie reaguje, bo pewnie bym nie zauważył, a nawet jeśli i byłbym na samym końcu, to mam naprawdę ważniejsze problemy niż miejsce w adresacji w mailu. Tylko w jednym miejscu miałbym waty, przy publikacji naukowej.
2
@Mozzie: Mam to w dupie.
Jeżeli rażą cię takie debilizmy to może czas popracować nad poczuciem własnej wartości i emocjami?
0
Może jakieś kobiety się wypowiedzą...
6
Może jakieś kobiety się wypowiedzą...
Czyli dostałeś/dostałaś 10 odpowiedzi, ale żadna nie była zgodna z tym, czego oczekiwałaś/oczekiwałeś. Także czekamy dalej, aż ktoś napisze to, na co liczy autor/autorka wątku :D
Analogicznie - jak pójdę z dziwną wysypką do lekarza, a ten mi zdiagnozuje kiłę, to pójdę do następnego, i następnego, i następnego - aż w końcu któryś powie to, co chciałem usłyszeć - czyli że mam alergię albo ospę :D Bardzo dojrzałe i rozsądne podejście :D
3
Mozzie napisał(a):
Może jakieś kobiety się wypowiedzą...
Ale skąd my ci tu kobiety znajdziemy żeby odpowiedziały? Jedna jest zajęta pewnie szyciem cosplayu i nie odpowiada w wątkach technicznych a druga powie iz to wina lewactwa i trzeba głosowac na Brauna. Może powiem żonie żeby się wypowiedziała?
3
Jeżeli tylko na tym polega nierówność w waszej pracy, to tylko się cieszyć.
Jeśli osoby walczące o równość płci wyciągają takie duperelki, to oznacza, że już równość płci w danej organizacji/społeczności/grupie ludzi jest na bardzo wysokim poziomie, że nie można do niczego innego się przyczepić.
Bo to oznacza, że nawet seksista nie może nic innego zrobić, jak tylko pozamieniać miejscami adresatów.
2
Autorze posta - jaka jest wg Ciebie jedyna prawidlkwa kolejność? Zwłaszcza że macie więcej facetów niż kobiet.
Powiedz jak mam myśleć poprawnie.
1
Spytaj się koleżanek ile zarabiają i porównaj ich do kolegów pod kątem jakości i tempa pracy. Wtedy będziesz wiedział, czy są sprawiedliwie traktowane. Może były na końcu w mailu, bo dodawane do pola adresata osoby się ułożyły zaczynając od dodanej na końcu? :D
0
W dupie to mam? co to za różnica czy ktoś alfabetycznie czy inaczje wymieni ludzi imiona.
Alfabetycznie jest najbardziej neuralnie, gorzej jak potem ktoś się obrazi, bo miałeś do napisania do 100 osób, ale tylko 1 osoba może być pierwsza i teraz rok czasu analizujesz kto ma być pierwszy w wiadomości, co jest totalną głupotą idiotów.
1
Po narodowości też by Wam nie przeszkadzało? :D Najpierw w mailu Ukraińcy, a potem Polacy. Gites, nie?
2
wracając do sedna:
Mozzie napisał(a):
Służbowy e-mail od PM (nietechniczny, ze Skandynawii) do całego zespołu, do ok. 15 osób - 11 mężczyzn i 4 kobiet, w polu "TO:"najpierw wymienieni są mężczyźni - ostatni z nich to tester, następnie 4 kobiety (2 programują). Jak reagujecie?
u mnie w korpo zamiast wymieniać litanię emaili w polu 'to:', używa się mejli grupowych i wysyła mejla na [email protected] i to leci do iluś tam osób naraz (zwykle zdecydowanie zbyt wielu). może wszyscy jesteście na tyle nietechniczni, że nie potraficie ogarnąć takich grup.
1
proponuje rozwiązanie:
wysyłać do wszystkich jako "ukryta kopia" !
Komputery to zagląda ludzkości
3
@mozzie musisz wypełnić ten kwestionariusz i wysłać do kadr
2
Nie wiem jak mogłeś założyć że są tylko kobiety i mężczyźni. Ty non/full/binary/apache-AH64/trans/furry/marvel/dcu/tvn/PGE-fobie.... Nie wiesz nawet ile jest płci, a chcesz aferę rozkręcać o te dwie najmniej znaczące... How dare you :)
2
Nie no, jakby kiedykolwiek ktoś w kolejności adresatów jakiegoś "testera" albo "kiułeja" wymienił przede mną, to bym chyba robotę rzucił. Jak tak można majestat znieważyć.
A tak na serio, jak post dla podpuchy, to śmieszny. A jak na poważnie, to płaczę nad losem naszego kraju, jak takie problemy ludzie muszą upubliczniać...
1
Z jednej strony faktycznie problem z d**y. Ale z drugiej strony, czy nie tak samo problemem z d**y było to, że w git główne repozytorium domyślnie nazywa się master? W takim kierunku idzie ten świat - widać ludzie mają za mało problemów, więc sobie problemy wymyślają.
Zapewne zaczęło się od tego, że ktoś zadał pytanie czy nazwa repozytorium master przypadkiem nie jest problemem i reakcją nie było bynajmniej obśmianie tego "problemu". W tym przypadku może być podobnie.
Biorąc pod uwagę, że wiele podobnych "problemów" istnieje w publicznej debacie, te pytanie wcale nie jest takie głupie.
0
gajusz800 napisał(a):
Z jednej strony faktycznie problem z d**y. Ale z drugiej strony, czy nie tak samo problemem z d**y było to, że w git główne repozytorium domyślnie nazywa się
master? W takim kierunku idzie ten świat - widać ludzie mają za mało problemów, więc sobie problemy wymyślają.
Tam to na dodatek jeszcze odezwały się kompleksy narodowe białych Amerykanów, którzy faktycznie przecież wywodzą się od właścicieli niewolników. Dla nich pierwsze skojarzenie na słowo master to o, to mój praprapra dziadek, który posiadał niewolników i zwali go master. Dlatego pozmieniali na main.
W sumie w Polsce jest podobne zjawisko, jak się zmienia nazwy ulic, bo się kojarzą z poprzednimi rządami i wrzucamy nasze nazwy ulic, wg naszej ideologii.
1
LukeJL napisał(a):
W sumie w Polsce jest podobne zjawisko, jak się zmienia nazwy ulic, bo się kojarzą z poprzednimi rządami i wrzucamy nasze nazwy ulic, wg naszej ideologii.
Właśnie na to wpadłem. Parytety w nazwach ulic. 50% męskich, 50% żeńskich a place niebinarne :P
A żeby było w temacie:
KamilAdam napisał(a):
Mozzie napisał(a):
Może jakieś kobiety się wypowiedzą...
Może powiem żonie żeby się wypowiedziała?
Spytałem się żony przy śniadaniu po wytłumaczeniu tematu i odpowiedziała "I don't care"
0
Naprawdę ktoś na takie podoły zwraca uwagę? Widziałem wczoraj jak kobieta wchodziła do sklepu na moim osiedlu, facet przed nią nie przytrzymał jej drzwi. Faktycznie myślałem czy nie zadzwonić po FBI, SCI, UOP i Sanepid oraz do komitetu partii lewacta.
Głupotą jest - gdy jest powiedzmy dużo facetów i mało kobiet, pierwsze wymiana kobiet nie wiadomo z jakiej paki. Ludziom od dobrobytu się w głowach przewraca w i chcą ideologii lewicowej - aby żyło się wszystkim gorzej, czyli milej dla okna kościelnego.
0
śmieszkujecie ale to naprawdę może coś znaczyć
ja też uznałam pracując w korpo że to że coś pomieszali w automatycznie przydzielanych stopkach emaili, i zamiast swoją miała jakaś młodszą specjalistkę o podobnym nazwisku to była zwykła pomyłka, spytałam TL gdzie to odkręcić, zadziała i opspoko
Jak po paru tygodniach było to samo to poprosiłam innego kolegę z dłuższym stażem pracy, i w tym przypadku jak szef to usłyszał i strasznie oburzony zaczął się czepiać z jakiej racji tamten mi pomaga i w ogóle chcę naprawić problem wiedziałam że coś śmierdzi.
po roku mi nie przedłużył umowy, tak se, bez jasnego powodu
0
@Cimron: ostrożnie. Otwieranie drzwi kobietom to seksizm:
https://noizz.pl/opinie/otwieranie-kobiecie-drzwi-i-placenie-na-randkach-to-seksizm/1d9jhpf
Więc jest dokładnie odwrotnie. Musisz interweniować gdy ktoś otworzy kobiecie drzwi do sklepu. Nie wolno tego robić.
2
Właśnie na to wpadłem. Parytety w nazwach ulic. 50% męskich, 50% żeńskich a place niebinarne :P
I średnia hawajska dla każdego
0
Oj Panie :P zapominasz się.... nie każdy jest pineapple-tolerant :) czy ta pizza zawiera glukoze, laktoze, doskozze? Gdyby pizza hawajska była rozdana każdemu na świecie - to byłoby gorsze niż holocaust...
Ne bezglutenowym cieści i z "serem" wegańskim. Jak ktoś nie ogarnia ananasa na pizzy jak Makłowicz bo "ananas nie rośnie we włoszech" (słowa Makłowicza) to zamieniamy ananasa na brzoskwinie. Brzoskwinia z guanciale jeszcze lepsza niż ananasem z kurczakiem
1
KamilAdam napisał(a):
Oj Panie :P zapominasz się.... nie każdy jest pineapple-tolerant :) czy ta pizza zawiera glukoze, laktoze, doskozze? Gdyby pizza hawajska była rozdana każdemu na świecie - to byłoby gorsze niż holocaust...
Ne bezglutenowym cieści i z "serem" wegańskim. Jak ktoś nie ogarnia ananasa na pizzy jak Makłowicz bo "ananas nie rośnie we włoszech" (słowa Makłowicza) to zamieniamy ananasa na brzoskwinie. Brzoskwinia z guanciale jeszcze lepsza niż ananasem z kurczakiem
ha, właśnie znalazłem przepis na pizzę z brzoskwinią, kamąber, czerwoną cebulą i rozmarynem. Nie wiedziałem, o takiej opcji. Jutro/pojutrze może uda się zrobić i napiszę, jak zmakowała.