Skutki gałki muszkatołowej w małych dawkach - czy ktoś może zna?

0

Może mało kto wie ale gałka muszkatołowa jest narkotykiem substancją psychoaktywną i działa podobnie do LCD LSD. Trzeba zjeść dwie gałki, ale nie póbowałem. Można się też nią otruć i była stosowana jako mikstura poronna (dawka bliska śmiertelnej).

Mimo to gałka muszkatołowa jest normalnie dostępna w sklepie i jest polecana "herbatka zdrowotna z gałką muszkatołową", pół gałki na herbatę czyli 1/4 dawki halucynacyjnej (IMHO dużo). I zastanawiam się jakie właściwości ma gałka w małym stężeniu. No bo większość narkotyków substancji psychoaktywnych takie ma, np:

  • alkohol rozluźnia mięśnie i łątwiej się ćwiczy (ale to trzeba wypić jeden kieliszek wódki a nie pół butelki jak ja na obozie szermierczym :D )
  • marihuana uspokaja (jeden gram na miesiąć medycznej palenia przed snem jeśli dobrze czytam fora MM)
  • LCD LSD podrzuca lepsze pomysły (1/10 dawki powodującej halucynacje). A przynajmniej takie plotki słyszałem

A gałka muszkatołowa?

0

W małych dawkach nie ma stwierdzonych działań niepożądanych ani szkodliwych. Właściwości halucynogenne mają dopiero absurdalnie wysokie dawki.

Na tej zasadzie to i sól jest toksyczna. Weź łyżkę i zjedz kilogram soli prosto z torby, zobaczysz co się z tobą stanie. To jest mniej więcej to samo. Tyle, że skutki inne.

4

To nie to forum, na hyperreal jest cały dział poświęcony gałce.

1

Narkotyki, które są łatwo dostępne i bardzo wyniszczające to powszechny temat. Masz np. bieluń, cipacza, rozpuszczalnik czy wspomnianą gałkę. Czemu nikt o tym nie mówi? Bo to marginalny problem i ciężko się od tego uzależnić, więc szkodliwość społeczna jest niska.

Narkotyki od których ludzie się uzależniają działają mocno i mają mało skutków ubocznych. Nic ci się nie stanie (w porównaniu do tego co wypisałem), jeśli walniesz sobie jedną dawkę koksu, mety czy heroiny. Dopiero częste branie (podsycane uzależnieniem) wyniszcza człowieka. Jak coś za pierwszym razem działa strasznie źle to ciężko się uzależnić

1
KamilAdam napisał(a):

A gałka muszkatołowa?

Wolę grzyby. Teraz Polska!

0

A w Polsce rosną te halucynogenne?

1

Cudze (gałka muszkatołowa) chwalicie, swego nie znacie. Pietruszka, rabarbar, czarny bez, ziemniaki - spożycie może źle się skończyć, śmiercią lub halucynacjami.

0
gajusz800 napisał(a):

A w Polsce rosną te halucynogenne?

Rosną ale nie spełniają norm bezpieczeństwa :(

0

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/%C5%81ysiczka_lancetowata

30 sztuk i jest śmieszne. 50 już jest grubo. szukac na łąkach gdzie wypasaja sie krowy.

1

NIe wywołuj wilka z lasu: https://www.bbc.com/news/uk-66718165 bo zaraz zbanują tak jak gaz rozweselający w powyższym linku.

Osobiście uważam że zioło powinno być już dawno zalegalizowane. Browar z prawdziwym ziołem wydaje się być najzdrowszą opcją, łączącą ten euphoriant ze społecznie akceptowalną formą konsumpcji.

Co do substancji odurzających to zakaża ziela X to znajdzie się zioło Y, w Polsce jest trochę roślin o działaniu odurzającym weźmy choćby piołun - powszechnie występujący w Polsce chwast (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bylica_pio%C5%82un) a wykorzystywany do produkcji Absyntu tak lubianego przez poetów w latach 20 ubiegłego wieku.

0

Nie wiem, ale nie dałbym rady zjeść tyle gałki muszkatołowej. Już parę wiórek ma zbyt intensywny smak.

Polecam kava kava (pieprz metystynowy) - od paru lat legalna choć niedostępna w sprzedaży w polsce. Można za to legalnie zamówić w internecie i spożywać. Efekty podobne do małych dawek alkoholu i trawki, bardzo rozluźnia, ale nie ma kaca i efekty ustępują w ciągu kilkunastu / max kilkudziesięciu minut.
W stanach dość popularne są kava bary gdzie "barmani" są cały czas tym mocno naćpani.

Sam wielokrotnie piłem jako drinka na plaży, smakuje niewiele lepiej niż woda z ziemią i sokiem (bo dolewają do tego syropu) ale jest ok i przede wszystkim nie trzeba się z tym chować. No i dużo lepiej "przetestowana" niż jedzenie gałki muszkatołowej ;)

1

Nie jadłem, ale to jest taka sama trucizna jak bieluń. Z tego co czytałem, to może trzymać 2 dni. Do tego niekończąca się suchość w ustach, jakieś haluny itd. Jeśli nawet mi nie przyszło do głowy, żeby jeść gałkę, to znaczy, że to zły pomysł XD

0

Elytyści się znaleźli - macie w domach przyłącze gazu? Jak macie to używajcie z głową, wychodzi najtaniej.

0

Kiedyś wystarczyło wąchanie butaprenu albo rozpuszczalnika, a teraz zachciewa się nie wiadomo czego.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1