Czy Indie to przyszła dolina krzemowa?

1

Czy Indie mogą stać się hubem technologicznym dla świata i np. konkurencyjność polskich programistów dyrastycznie spadnie? Jestem zaskoczony jaki progres zanotowały Indie przez ostatnie 2,3 lata. Przed skomentowaniem polecam zobaczyć ->

Ja osobiście nie mam za wiele doświadczeń z współpracą z Hindusami ale pojawiające się opinie wśród znajomych i w internecie są raczej negatywne. Pytanie czy to się nie zmieni (lub już nie zmienia)

9

Myślę, że żeby do tego doszło to znacząco musi się poprawić ich jakość. A to wg mnie nie jest spowodowane niskimi umiejętnościami ale ich kulturą pracy - zrobić ale się nie narobić

5
grope-poster-halogen napisał(a):

Ja osobiście nie mam za wiele doświadczeń z współpracą z Hindusami ale pojawiające się opinie wśród znajomych i w internecie są raczej negatywne. Pytanie czy to się nie zmieni (lub już nie zmienia)

Tak, tylko Twoi znajomi zapewne pracowali z tanimi Hindusami oferowanymi przez tanich pośredników.
Poza tym, to Indie mają program kosmiczny i broń jądrową.

3

W Indiach jest do zrobienia ogromny biznes podczas kolejnych transformacji.

1.5 miliarda obywateli, a statystyki nt. biedy:

Mission Antyodaya, a nationwide survey of villages conducted by the Ministry of Rural Development in 2017-’18, showed that 16% of India’s households received one to eight hours of electricity daily, 33% received 9-12 hours, and only 47% received more than 12 hours a day.

While a computer would be preferable for online classes, a smartphone could also serve the purpose. However, the phone might be convenient for apps, but not for carrying out lengthy assignments or research. While 24% Indians own a smartphone, only 11% of households possess any type of computer, which could include desktop computers, laptops, notebooks, netbooks, palmtops or tablets.

Tutaj widać ogromny potencjał za kilkanaście lat, gdy Indie zmniejszą poziom biedy, to będzie wielu potencjalnych klientów/biznesów/userów.

Podobnie było w Chinach, i jest to ogromny market do ugrania dla zachodnich firm.

Czy będzie to przyszłe Silicon Valley? nie sądzę, aczkolwiek jedno jest pewne - już teraz hindusi obstawiają nierzadko najwyższe stanowiska w SVowym Big Tech jak i stanowiska inżynierskie, więc możliwe że będą chcieli inwestować w Indie.

screenshot-20230502142028.png

0

Nie wiem jak Indie, ale Chiny robią już powoli rzeczy niesamowite, tylko że to jakoś nie dociera do zachodniego świata. Np na Geeconie była mowa o tym że dodali włókna do Javy 8 które w dodatku są szybsze niż włokna dodane w ramach projektu Loom w najnowszej Javie. Nie pamiętam jak się nazywał ten projekt ale był w talku a różnych istniejących JVM. Najgorsze że Chińczycy nie umieją angielskiego i pisza dokumentację po swojemu XD

BTW na razie Indie pod względem światowego PKB nie wypadają rewelacyjnie i nie widac jakiegoś trendu rosnącego. Nie to co u Chińczyków:

![PKB](image

1

Nie, Indiyjscy pracownicy statystycznie są znacznie gorsi niż np Europejscy czy "Chińscy". Jak będą tworzyć to samo g...o.
Wystarczy oglądnąć ich tutoriale na YouTube. Często poziom naszych uczelni, albo nawet i gorzej, czyli dno.

3

Poza tym, to Indie mają program kosmiczny i broń jądrową.

Nie słyszałem o specjalnych osiągnięciach ich programu kosmicznego. Broń jądrową można skonstruować w garażu jeśli wiesz jak i masz prefabrykaty. Z półprzewodnikami im nie wyszło mimo że bardzo chcieli i zainwestowali w to mnóstwo $$$

Aczkolwiek też uważam, że to kwestia kultury pracy a nie braku dobrych inżynierów

2

Jakby "zrobienie doliny krzemowej" było takie proste to byłoby więcej takich miejsc :D

1
KamilAdam napisał(a):

BTW na razie Indie pod względem światowego PKB nie wypadają rewelacyjnie i nie widac jakiegoś trendu rosnącego.

Problem jest taki, że PKB nic nie mówi, a czasem nawet przedstawia rzeczy szkodliwe dla gospodarki jako pozytywne. Obrót pieniądza jest dobry wtedy i tylko wtedy, gdy ma sens.

Ostatnio wymieniłem samodzielnie baterię prysznicową. Z punktu widzenia Polski jako całości zrobiłem bardzo dobrą rzecz - wykonałem płatną usługę za darmo. Dzięki mnie Polska jako całość zmieniła się z kraju, w którym jest N cieknących baterii prysznicowych na kraj, w którym ta liczba wynosi N-1 - i nic za to nie zapłaciła. Z punktu widzenia PKB - pomniejszyłem je o ileśtam złotych.

To samo jest z np. zamawianiem jedzenia lub jedzeniem na mieście. Jeśli faktycznie samodzielnie nie może zrobić sobie jedzenia to bardzo dobrze, że te pieniądze wydaje - dzięki temu zaspokajana jest dosyć podstawowa potrzeba, PKB rośnie i wszyscy są szczęśliwi. Jeśli jednak ktoś robi to wyłącznie z lenistwa to w niewielkim stopniu szkodzi gospodarce - bo przepala pieniądze, sztucznie pompując PKB.

Kolejna sprawa jest taka, że jeśli pójdziesz do jednego sklepu i kupisz butelkę Coli w promocji za 7 złotych, zamiast kupić po pełnej cenie (czyli 10 złotych) - to znowu zaniżasz PKB. A przecież dla gospodarki jest lepiej, gdy dane towary sprzedaje się taniej, nie drożej - to oznacza wyższą produktywność lub mniejszy odpływ pieniędzy.

W przypadku Chin szacuje się, że wzrost PKB jest zawyżany od 15 do nawet 35%. A przecież jest to współczynnik liczony r/r, czyli rzeczywisty wzrost PKB może być dużo, dużo mniejszy.

Oczywiście tego postu nie należy traktować w żaden sposób jako krytykowanie kogokolwiek bo zamówił sobie pizzę z dostawą - chodzi mi wyłącznie o aspekt ekonomiczny PKB.

0

zdecydowanie Indie mają potencjał i zdecydowanie urwą chiną spory kawałek tortu nazywanego "fabryka świata" czy ot w przemyśle czy usługach. Niemniej pominięteo w tym filmiku kwestie społęczne

  • Napięcia z pakistanem, te teraz będą przez jakiś czas niskie bo pakistan ma ogormne problemy gospodarcze(chyba że rząd wybierze ucieczkę do prozdu i wojnę z indiami, ale to raczej będzie tylko rejon kaszmiru).
  • Nie jednoznaczna styuacja z chinami, robią trochę interesów ale jest sporo problemów.
  • Władze czyli ultrancjonaliści hinduscy i prześladowania muzułmanów i chrześcijan. Dużo wewnętrznych rozruchów
  • Nadal ten problem z zabijaniem dziewczynek co nie wróży dobrze stabilności społeczeństwa.
  • Korupcja i ogólna struktura kolesiostwa w tamtejszych firmach

Nie sądzę aby indie w następnych dwóch dekadach stąły się globalnym mocarstwem ale utwierdzą się w fotelu loklanego mocarstwa i wzrośnie poziom życia. Ale mają dużo problemów które będzie cięzko rozwiązać.
edit:
w Kwestii IT nadal będą polegac mocno na taniści i nie wiadomo jakiej jakości ale wraz z poprawą życia wzrośnie i ona ale to robota na dekady.

0

Ja zaryzykowałbym stwierdzenie, że jakość polskiego IT nie różni się zbytnio od indyjskiego, ogólnie poszedłbym nawet krok dalej i stwierdził że bycie złym/dobrym programistą nie ma nic wspólnego z tym z jakiego kraju ktoś pochodzi, lecz jedynie z tym jakim jest człowiekiem.

Co do samego tematu czyli Doliny Krzemowej w Indiach to raczej nie sądzę, Dolina Krzemowa jest i może być tylko jedna :)

1
phantom_wizard napisał(a):

Broń jądrową można skonstruować w garażu jeśli wiesz jak i masz prefabrykaty.

Najwyraźniej tylko kilkanaście państw na świecie ma odpowiednie garaże.

0
somekind napisał(a):
phantom_wizard napisał(a):

Broń jądrową można skonstruować w garażu jeśli wiesz jak i masz prefabrykaty.

Najwyraźniej tylko kilkanaście państw na świecie ma odpowiednie garaże.

Ostatnio na TT wyskoczył mi watek że budowanie bomby atomowej przez Amerykanów nie wyglądało dużo lepiej. Podczas badań naukowcy rozdzielali dwie połówki ręcznie sruborkętem. Jednak czasem połówki za bardzo się zbliżały i naukowiec umierał na chorobe popromienną. Szkoda że nie zapisałem tego TT bo był bardzo ciekawy

1
somekind napisał(a):
phantom_wizard napisał(a):

Broń jądrową można skonstruować w garażu jeśli wiesz jak i masz prefabrykaty.

Najwyraźniej tylko kilkanaście państw na świecie ma odpowiednie garaże.

Czyli w przymierającej i zacofanej Koreii Północnej siedzą geniusze bo mają 20 głowic nuklearnych, ale w Południowej czy takiej Japonii siedzą idioci bo nie mają ani jednej? Większość krajów ma zaplecze techniczne by stworzyć broń nuklearną, a tym bardziej kraje rozwinięte tylko się na to nie decydują bo największym kosztem jest koszt polityczny. Masz taki Iran, chciał mieć broń jądrową, ale USA powiedziało nie i razem z innymi krajami nałożyli tyle sankcji by się Iran zes*ał za swoje chęci co do posiadania takiej broni. Dodatkowo są kraje, które dzieli "przekręcenie śrubokręta" od posiadania takiej broni: https://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_latency ale skoro nie dokręcili tej jednej śrubki w głowicy no to de facto nie mają takiej broni :).

somekind napisał(a):
grope-poster-halogen napisał(a):

Ja osobiście nie mam za wiele doświadczeń z współpracą z Hindusami ale pojawiające się opinie wśród znajomych i w internecie są raczej negatywne. Pytanie czy to się nie zmieni (lub już nie zmienia)

Tak, tylko Twoi znajomi zapewne pracowali z tanimi Hindusami oferowanymi przez tanich pośredników.
Poza tym, to Indie mają program kosmiczny

Ja pracuje z dobrze opłacanymi hindusami bez żadnych pośredników i dalej zasada działa zasada że, hindus na 90% jest ogarnięty jak siedzi za granicą, jak siedzi w Indiach to w 90% jest co najwyżej słaby. Mają program kosmiczny bo nawet jak 0.01% jest wybitnych to dalej będzie to znacząco więcej ludzi niż w Polsce gdyby u nas ten 1% był wybitny plus jednak ich gospodarka choć zacofana to dalej efekt skali działa i gospodarkę mają 5-krotnie większą od polskiej.

Wracając do tematu i zaczynając od bycia fabryką, jak już @abrakadaber wspomniał ich kultura pracy pozostawia wiele do życzenia, w filmiku powiedzieli o przenosinach fabryk Apple do Indii, ale już zapomnieli powiedzieć że te fabryki mają 50% odrzut bo wyroby nie spełniają wymogów: https://9to5mac.com/2023/02/14/iphone-casings-produced-in-india/ Tutaj jest ta różnica, Chińczyk nawet jak słabo opłacany to zrobi najlepiej jak potrafi, hindus tak jak mu się chce.
Co do doliny krzemowej to będzie jeszcze ciężej bo jeżeli już coś powstanie obiecującego (bo jak na razie to największe firmy to zwykły outsourcing) to zaraz zostanie wykupione przez coś zachodniego. To nie są Chiny, które mogą zablokować zakup obiecujących firm przez zachodni kapitał.
Indie to nie tylko kraj skonfliktowany z Pakistanem oraz Chinami, ale też podzielony wewnętrznie, ludzie z północy nienawidzą tych z południa, ludzie ze wschodu nienawidzą tych z zachodu, system kastowy, który dodatkowo dzieli ludzi i korupcja u władzy tworzą kraj, który jest podzielony wewnętrznie i nastawiony na noże z sąsiadami.

1
pre55 napisał(a):

Czyli w przymierającej i zacofanej Koreii Północnej siedzą geniusze bo mają 20 głowic nuklearnych, ale w Południowej czy takiej Japonii siedzą idioci bo nie mają ani jednej?

Twierdzenie, że coś da się zrobić jeśli tylko się umie i ma do tego części jest po prostu tak potężną tautologią, że jest aż absurdalnie śmieszne, godne co najmniej Glapińskiego.

Większość krajów ma zaplecze techniczne by stworzyć broń nuklearną, a tym bardziej kraje rozwinięte tylko się na to nie decydują bo największym kosztem jest koszt polityczny. Masz taki Iran, chciał mieć broń jądrową, ale USA powiedziało nie i razem z innymi krajami nałożyli tyle sankcji by się Iran zes*ał za swoje chęci co do posiadania takiej broni. Dodatkowo są kraje, które dzieli "przekręcenie śrubokręta" od posiadania takiej broni: https://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_latency ale skoro nie dokręcili tej jednej śrubki w głowicy no to de facto nie mają takiej broni :).

Serio nie wiem, coście się tak tych głowic uczepili, zupełnie jakby to był jedyny argument, którego użyłem. To jest duży i ludny kraj, nawet jeśli większość obywateli jest statystycznie biedna, to i tak państwo jako całość jest w stanie sfinansować cokolwiek zechce. Nawet jeśli tylko jeden na milion obywateli jest geniuszem, a nie jeden na tysiąc jak w Polsce, to i tak mają więcej geniuszów niż my.

Ja pracuje z dobrze opłacanymi hindusami bez żadnych pośredników i dalej zasada działa zasada że, hindus na 90% jest ogarnięty jak siedzi za granicą, jak siedzi w Indiach to w 90% jest co najwyżej słaby. Mają program kosmiczny bo nawet jak 0.01% jest wybitnych to dalej będzie to znacząco więcej ludzi niż w Polsce gdyby u nas ten 1% był wybitny plus jednak ich gospodarka choć zacofana to dalej efekt skali działa i gospodarkę mają 5-krotnie większą od polskiej.

O, widzę, że sam doszedłeś do tych wniosków. To nie wiem czemu ze mną polemizujesz. :D

1
somekind napisał(a):

Serio nie wiem, coście się tak tych głowic uczepili, zupełnie jakby to był jedyny argument, którego użyłem.

W całym wątku użyłeś aż 2 argumentów: program kosmiczny i broń jądrowa. O ile z programem kosmicznym ciężko się nie zgodzić tak z bronią atomową już niekoniecznie dlatego jest polemika na ten temat.

0
grope-poster-halogen napisał(a):

Czy Indie mogą stać się hubem technologicznym dla świata i np. konkurencyjność polskich programistów dyrastycznie spadnie?

Nie tylko hubem technologicznym ale też jego centrum i jedynym światłem ludzkości w całej galaktyce. A konkurencyjność polskich programistów na pewno spadnie bo AI to abominacja.

3

Moim zdaniem nie mają szansy na realne sukcesy w ciągu najbliższych 30 lat.

  • Darmowa, powszechna edukacja na poziomie podstawowym jest u nich od ~10 lat.
  • Istnieją ogromne obszary biedy. W amerykańskich czarnych gettach też jest masa ludzi i jakoś american dream ich nie obejmuje
  • Kultura, hierarchiczność i kastowość.
0
piotrpo napisał(a):

Moim zdaniem nie mają szansy na realne sukcesy w ciągu najbliższych 30 lat.

  • Darmowa, powszechna edukacja na poziomie podstawowym jest u nich od ~10 lat.
  • Istnieją ogromne obszary biedy. W amerykańskich czarnych gettach też jest masa ludzi i jakoś american dream ich nie obejmuje
  • Kultura, hierarchiczność i kastowość.

Zupełnie jakbym słyszał gadkę sceptyków o Sowietach w latach 30 XX wieku...

3
loza_prowizoryczna napisał(a):
piotrpo napisał(a):

Moim zdaniem nie mają szansy na realne sukcesy w ciągu najbliższych 30 lat.

  • Darmowa, powszechna edukacja na poziomie podstawowym jest u nich od ~10 lat.
  • Istnieją ogromne obszary biedy. W amerykańskich czarnych gettach też jest masa ludzi i jakoś american dream ich nie obejmuje
  • Kultura, hierarchiczność i kastowość.

Zupełnie jakbym słyszał gadkę sceptyków o Sowietach w latach 30 XX wieku...

I gdzie są dzisiaj sowieci?

0
KamilAdam napisał(a):

I gdzie są dzisiaj sowieci?

Różne wersje słyszałem, jedni że w UE, inni że na Filipinach, niektórzy mówią że w Chinach. Rewolucja jest w końcu międzynarodowa, czyż nie?

0
loza_prowizoryczna napisał(a):
KamilAdam napisał(a):

I gdzie są dzisiaj sowieci?

Różne wersje słyszałem, jedni że w UE, inni że na Filipinach, niektórzy mówią że w Chinach

Czyli jak UFO, Reptilianie i Masonii. Z tą różnicą że UFO naprawdę spada nad Polską w dużych ilościach ostatnio

. Rewolucja jest w końcu międzynarodowa, czyż nie?

Znów mieszasz pojęcia (sowieci/komuniści) jak ci wygodnie. Taki z ciebie filozof co nic precyzyjnie nie potrafi powiedzieć. Trochę jak czarodziej-iluzjonista czy miedium udające czytanie w myślach czy kontaktujące się z zaświatami co nie trafił imienia babci i szybko zmienia temat na psa, lub osobę chorą na serce, bo każdy w rodzinie miał kogoś chorego na serce

0
KamilAdam napisał(a):

Różne wersje słyszałem, jedni że w UE, inni że na Filipinach, niektórzy mówią że w Chinach

Jeśli wolisz odpowiedź na śmietniku historii to tylko wspomnę że Rzym też jest wieczny ;)

Znów mieszasz pojęcia (sowieci/komuniści) jak ci wygodnie.

No dobrze. W takim razie czy istniało w znanej nam historii istniało państwo oparte o sowiety które jednocześnie nie było państwem komunistycznym?

Taki z ciebie filozof co nic precyzyjnie nie potrafi powiedzieć.

Bo precyzja wymaga czasu, ludzi a przede wszystkim kapitału. A w ostateczności zazwyczaj i tak chodzi tylko żeby coś opublikować ;)

2
loza_prowizoryczna napisał(a):
KamilAdam napisał(a):

Znów mieszasz pojęcia (sowieci/komuniści) jak ci wygodnie.

No dobrze. W takim razie czy istniało w znanej nam historii istniało państwo oparte o sowiety które jednocześnie nie było państwem komunistycznym?

  1. To że sowieci to komuniści to nie znaczy że wszyscy komuniści to sowieci :D
  2. Jesli liczyć rosję jako spadkobierców sowietów to sowieci aktualnie są w dupie :D
  3. Jesli patrzeć na innych oficjalnych komunistów to już pisałem że chińczyków się obawiam :( Chociaz chinczyki zrobiły rebranding i już komunistami oficjalnie nie są :)
  4. Reszta oficjalnych komunistów to popierdółk (Na szczęście :D )
  5. Z nieoficjalnych komunistów to chyba tylko UE czyli my :P
0
KamilAdam napisał(a):
  1. To że sowieci to komuniści to nie znaczy że wszyscy komuniści to sowieci :D

A ja twierdzę że w wokół Słońca krąży czajniczek. Kontrprzykład poproszę.

  1. Jesli liczyć rosję jako spadkobierców sowietów to sowieci aktualnie są w dupie :D

Czyja wiem? Państwo się trzyma, ropa się leje, wojenki na granicach się toczą, demografia wiele od średniej europejskiej się nie różni. Przeszli z systemu centralnego na kapitalizm licząc na profity w postaci technologii (profity uzyskali - sprawdź sobie inwestycje BP, Exxon na ruskich polach naftowych) w swoim zwyczaju koszta przerzucając na lud. Ale lud tam cierpliwy jest :)

  1. Jesli patrzeć na innych oficjalnych komunistów to już pisałem że chińczyków się obawiam :( Chociaz chinczyki zrobiły rebranding i już komunistami oficjalnie nie są :)

Obecnie to oni powtarzają sowiecki cud z pierwszej połowy XX wieku. Tyle że zamiast rewolucji industrialnej robią sobie przyśpieszoną rewolucję teleinformatyczną. Co z tego wyniknie to się zobaczy.

  1. Reszta oficjalnych komunistów to popierdółk (Na szczęście :D )

Wiesz że Marks już stwierdził że kapitalizm jest tak adaptatywny że potrafi przyswoić każdą zmianę o ile skutkuje ona przetrwaniem/pomnożeniem kapitału. Dlatego zalecał przyszłym rewolucjonistom być równie elastycznymi.

  1. Z nieoficjalnych komunistów to chyba tylko UE czyli my :P

Nie myl socjalistów z komunistami. Choć to tylko etap ;)

2

kapitalizm licząc na profity w postaci technologii

To jakiś żart prawda? Żaden nowoczesny node produkcji pół przewodników nie istnieje, żaden noowoczesny procesor(mieli licencję na arm i już nie mają których tez nie klepali u siebie). Ogrone problemy z resztą elektroniki. Groźby zamknięcia pól naftowych np. sachalin bo nie będzie zachodnich technologi do wiercenia a obecna już technologia w cąłości należy do zachodu i właśnie się degraduje. ba część ich pocisków pokazuje że używali elementów z lat 70-tych czy też jak drony orlan na przemyconych fpga xlinix. Taki to rozwój technologiczny btw. gdzie następca proton-m, gdzie te tysiące t-14 i setki su-57?

Tyle że zamiast rewolucji industrialnej robią sobie przyśpieszoną rewolucję teleinformatyczną. Co z tego wyniknie to się zobaczy.

Tak, tak w kraju w którym 1/3 ludu nie ma toalet, problemy z rozbudową sieci 5g(próbują sie ratować chińczykami) czy też jak napisąłem wyżej brak technologii która ma temu posłużyć. To ratowanie isę przestarzałymi rozwiązaniami z chin czy z przemytu(co wychodzi drożej) na pewno temu sprzyja.

Kraj ponosi potęzne koszta wojny, do tego ma np. rupie z kßórymi nie wie co zrobić a tu rosja potęga technologiczna, panasuik to ty?
edit:
co do ludności, ubywa im dużo i pełno alkoholików. I to do zgniłego zachodu chca ludzie nie mateckzi rosji(łącznie z samymi ruskimi).

0
revcorey napisał(a):

kapitalizm licząc na profity w postaci technologii

To jakiś żart prawda? Żaden nowoczesny node produkcji pół przewodników nie istnieje, żaden noowoczesny procesor(mieli licencję na arm i już nie mają których tez nie klepali u siebie).

Niestety ale wtórny analfabetyzm to nie żart :( Przeczytaj jeszcze raz co napisałem to może coś zrozumiesz

  • transfer technologii nie oznacza transferu technologii produkcji. Sowieckie faby aż do końca II WŚ jechały na zachodnich komponentach. Tak samo jest różnica pomiędzy użyciem swobodnie importowanych CPU/GPU a ich kompletnym brakiem
  • nie wiadomo na ilu ekonomicznych rezerwach ropy ruskie siedzą. Tzn. po tym jak UE wesoło sobie urosła po upadku żelaznej kurtyny można wnioskować że transfer technologii wydobycia pozwolił uruchomić złoża wcześniej nieopłacalne. Ile ich jeszcze zostało? Nie wiadomo. Dla porównania Saudowie od lat 70-tych raportują ten sam poziom rezerw ekonomicznych ;)

Tyle że zamiast rewolucji industrialnej robią sobie przyśpieszoną rewolucję teleinformatyczną. Co z tego wyniknie to się zobaczy.

Tak, tak w kraju w którym 1/3 ludu nie ma toalet, problemy z rozbudową sieci 5g(próbują sie ratować chińczykami) czy też jak napisąłem wyżej brak technologii która ma temu posłużyć. To ratowanie isę przestarzałymi rozwiązaniami z chin czy z przemytu(co wychodzi drożej) na pewno temu sprzyja.

W sumie też uważam że te mongolskie geny u obecnej populacji Rosjan i u chińskiej populacji Hanów powodują pewne zbliżone wzorce zachowań. Może z pewnym opóźnieniem ale jednak. W końcu krew nie woda.

2

Niestety ale wtórny analfabetyzm to nie żart :( Przeczytaj jeszcze raz co napisałem to może coś zrozumiesz
transfer technologii nie oznacza transferu technologii produkcji.

Obawiam się że masz bardzo poważne problemy z czytnaniem. WYKAZAŁEM CI ŻE ŻADNEGO TRANSFERU NIE BYŁO. W przypadku elektroniki nic nowego nie istnieje, mają kupione stare linie 180 nm a opracowanie własnych 90-65 nm spaliło na panewce. W kwestii wydobycia też nie było takie transferu o jakim mówisz bo ruscy szukają na gwałt inwestorów z technologią, chińczycy chca ale nie mają niektórych technologi dla pól typu sachalin(które sa trudne w eksploatacji). Ba ruscy polegali całkowicie na obrabiarkach cnc z zachodu i teraz ciągną z chin(i są one gorsze). Taki to transfer technologi. To co wojskowe lata najnowsze jet na szmuglowanej technologi z zachodu albo zapasów z przed wojny. to samo z reszta gospodarki.
pierwszy z brzegu dowód.

No ale chyba nie będziemiał problemu z wrzuceniem tu tych technologi które przetransferowano do rosji? Tak sie znasz na czytaniu....

nie wiadomo na ilu ekonomicznych rezerwach ropy ruskie siedzą

Co ci po złożach których nie możesz wydobyć? Bo ty widzę nadal nie łapiesz że ruscy nie mają klucozwych technologi wydobywczych. Chyba że ci się bzdurąło że bp czy shell im przekazał schematy kek.
edit:
jeszcze w kwestii technlogi. Nie rozróżniasz transferu od kupienia blackbox. Tobie się zdaje że jak kupisz obrabiarkę cnc i robisz na niej kulki to posiadłeś jakąś technologię nie ty kupiłeś obrabiarkę nie tehcnologię. Tego blackbox tracisz w momencie bana albo się staje bardzo drogi bo musisz przemycać. Na zasadzie twojego myślenia to polska to jakaś potęga technologiczna bo i mamy w sklepach cpu intel,amd itd. A pioruny latają na stm32 to według ciebie mamy technologie produkcji procków?

0
revcorey napisał(a):

Niestety ale wtórny analfabetyzm to nie żart :( Przeczytaj jeszcze raz co napisałem to może coś zrozumiesz
transfer technologii nie oznacza transferu technologii produkcji.

Obawiam się że masz bardzo poważne problemy z czytnaniem. WYKAZAŁEM CI ŻE ŻADNEGO TRANSFERU NIE BYŁO. W przypadku elektroniki nic nowego nie istnieje,

Wiedziałem że te pecety na x86-64 z Windows Vista na pokładzie w ruskich firmach to ruska propaganda!

Co ci po złożach których nie możesz wydobyć? Bo ty widzę nadal nie łapiesz że ruscy nie mają klucozwych technologi wydobywczych.

Ale kto ci powiedział że mogą wydobyć? Honey moon dla Rosji skończył się gdy prezydentem USA został Hawajczyk a na Ukrainie uprawiali pomarańcze. Co wydobyli do tego czasu to ich

jeszcze w kwestii technlogi. Nie rozróżniasz transferu od kupienia blackbox.

Jeśli nie masz narzędzi by zbudować obrabiarkę to jakim cudem chcesz budować silniki do rakiet? No chyba że narzędzia są w każdym sklepie z narzędziami.

2

Wiedziałem że te pecety na x86-64 z Windows Vista na pokładzie w ruskich firmach to ruska propaganda!

Dokładnie i teraz u ruskich w fabrykach windows vista produkują na trzy zmiany! Czekam na ta liste przetransferowanej technologi. Może jakiś i7? Ryzen 10 generacji?

Jeśli nie masz narzędzi by zbudować obrabiarkę to jakim cudem chcesz budować silniki do rakiet? No chyba że narzędzia są w każdym sklepie z narzędziami.

Nadal masz problemy z czytaniem wtórny alanfabetyzm nie nalezy sie w sumie z niego śmiać. Znaczy mówisz o tej sowieckiej żyłowanej technologi? Jakie to nowoczesne silniki rakietowe wynalazła rosja? Juz jak rogozin zapowiadał jest odpowiedź na spacex i jej rakiety wielokrotnego użytku? czy nadal strata rynku? Nie mając tehcnologi budowy dokładnych obrabiarek możesz sobie je kupić, nie masz ich nie produkujesz. Dlatego to co kupili wczesniej dojeżdżają i ciągną teraz gorsze z chin.
Potęga technologiczna jak sie paczy.

Gościu niechce mi się z tobą gadać dopóki sie nie douczysz serio. Z towich opowieści wynika że taka polska jak mówiłem to potęga technologiczna.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1