Kupno niezawodnego oraz mało awaryjnego samochodu

Cześć,

W skrócie szukam niezawodnego oraz mało awaryjnego samochodu. Nie lubię jeździćdo mechaników, więc przyszły samochód powinien jak najmniej być na warsztatach.

Wiem, że istnieją różne opinie nt. niezawodności aut na forach samochodowych, jednak nie do końca im ufam

Z waszego doświadczenia które marki samochodów są najmniej awaryjne?

Dodatkowe kryteria:

1. Cena - od 40k do 150k PLN
2. Utrzymanie - unikam marek premium ze względu na wysoki koszt części
3. Pojemność - na tyle duży, żeby pomieścił 4-5 osobową rodzinę

5 osobowa rodzina to patrzyłbym na auta z 3 osobnymi fotelami na tylnej kanapie co mocno ogranicza pewnie wybór.

Jeżeli chodzi o bezawaryjność to i najtańsza Dacia potrafi być bezawaryjna a najdroższa naprawa kosztowała poniżej 100zł z robocizną przez kilka lat posiadania...
Zależy jak się trafi.

Mazda może? Poza rdzą słyszałam że mało awaryjna marka.

jak używka to może A6 2010-2015, sam mam A3 i narzekać nie mogę. Przez 4 lata poza wymianą płynów eksploatacyjnych, klocków, raz tarcz to chyba jedynie raz byłem u mechanika "ekstra" bo mi wąż od płynu chłodniczego strzelił

Baiskey napisał(a):

3. Pojemność - na tyle duży, żeby pomieścił 4-5 osobową rodzinę

4 czy 5 to zasadnicza różnica, zwłaszcza jeśli liczyć w tym N-2 fotelików dziecięcych.

Ford Smax/Galaxy, Citroen C5

Ranking awaryjności na podstawie ocen użytkowników.
https://www.autocentrum.pl/oceny/rankingi/?category=powazne-usterki&s=1
https://www.autocentrum.pl/oceny/rankingi/?category=drobne-usterki&s=1

Jak wejdziesz w dane auto to masz komentarze na ten temat np.
https://www.autocentrum.pl/oceny/toyota/prius/iii/oceny/?category=drobne-usterki
https://www.autocentrum.pl/oceny/toyota/prius/iii/oceny/?category=powazne-usterki

Swoją drogą może znajdź mechanika, który jest dobry, w miarę tani i blisko, tak by wrócić rowerem/ktoś Cię podwiezie, wtedy można polubić te wizyty.

ford S-Max, citroen spacetourer, peugeot 5008.

Teraz dostaniesz tysiąc postów i każdy z poleceniem innej marki i modelu to ja napiszę po prostu:
NOWE, albo prawie nowe (najlepiej jeszcze na gwarancji) i pomijając przypadki anegdotyczne masz 3-5 lat spokoju, mechanik nic ci nie grzebie i jeździsz tylko do serwisu na wymiany oleju, opon i przegląd.

Patrz na okresy gwarancji, na możliwości dokupienia pakietów gwarancyjnych, na to co ta gwarancja właściwie obejmuje.

Przejedź się kilkoma autami, wybierz ten, który ci najbardziej odpowiada, w którym czujesz się najbardziej komfortowo. Jak to powiedział Adaś Kornacki, auto ma być dla ciebie przyjemnością, jak tylko widzisz swoje auto na parkingu, zbliżasz się do niego i klikasz kluczykiem żeby się otworzył to ma się pojawiać uśmiech na twojej gębie. A teraz pomyśleć, że ktoś tam wyżej zaproponował Dacię xD

Do 150k można wybrać co najmniej kilka bardzo fajnych 0-3 letnich samochodów i nie musi być to (o losie) DACIA :D

NOWE, albo prawie nowe (najlepiej jeszcze na gwarancji) i pomijając przypadki anegdotyczne masz 3-5 lat spokoju, mechanik nic ci nie grzebie i jeździsz tylko do serwisu na wymiany oleju, opon i przegląd.

A po tych 3-5 latach jak już nie będzie mieć spokoju to sprzeda i kupi nowe znowu? To się bardziej opłaca niż wybór mniej awaryjnej marki? Jedno drugiego nie wyklucza zresztą.

Jeżdżę Renault Laguna 3, 2.0dCi, kombi, automat. 3 lata jak ja mam i jest mega niezawodna. Moge tylko polecić. Szukaj z końca produkcji - 2014/2015 to i Android Auto będziesz miał. Na nowe szkoda patrzeć - plastik i oszczędności.

Kup z niskim przebiegiem i jeździj latami. Ceny na rynku są śmieszne, bo ludzie wolą rdzewiejacego Passata.

A wypas jest, bo mam 4 koła skrętne, grzane stołki, fotele w prądzie z pamięciami, hands free, skórka z alcantara, nagłośnienie Bose itd...

Tylko BMW.

Kupno auta to najgorzej wydane 106tys zł w moim życiu. Ot stoi głównie na miejscu parkingowym, a co roku z 10tys zł na utrzymanie idzie. Jakbym miał drugi raz to robić to bym jednak się wstrzymał, skoro w mieście mieszkam. A co do tematu, to mam Toyotę Auriskę Hybrydę, zjeździłem nią Europę kilka razy i tyle z niej pożytku: mało pali i się nie psuje. Pierwsza usterka jaką tydzień temu zauważyłem to lusterko się nie schowało automatycznie za pierwszym razem... pewnie się tego syfu po tych 6 latach w nim zebrało, to może pora na myjnie jechać, bo od wakacji to nie była.

Jakbym na te wszystkie wycieczki wypożyczał sobie auto to by to zdecydowanie taniej wyszło, pewnie w kosztach samego użytkowania.

Baiskey napisał(a):

Z waszego doświadczenia które marki samochodów są najmniej awaryjne?

Nie ma czegoś takiego. A jeśli ktoś twierdzi, że jest, to zwyczajnie kłamie.
Najmniej awaryjne mogą być konkretne modele, z konkretnych lat produkcji, z konkretnymi silnikami, i z konkretnej fabryki.

Generalnie w internecie ludzie będą polecali:

• albo to, co mają koloryzując rzeczywistość odnośnie faktycznych usterek, bo ani nie rejestrują wydatków rzetelnie, a napraw poniżej tysiaka w ogóle nie liczą;
• albo to, co im samym się podoba - np. audi, bmw czy volkswagen, bo to przecież renomowana marki xD;
• albo na zasadzie miejskich legend i gwałtu na logice (np. mercedesa, bo gdzieś tam jeździ jeszcze kilka egzemplarzy z lat osiemdziesiątych z milionowym przebiegiem, więc to niezawodne samochody).

Żeby faktycznie stwierdzić statystyczną niezawodność jakichś modeli, to należałoby prowadzić rzetelne rankingi.

Jak szukasz auta, które pomieści całą rodzinę, to polecam Ci kanał Auto Marian. On przetestował chyba wszystkie najpopularniejsze rodzaje MiniVanów.
Ja miałem Lagunę II 1.9 dCi sprzed liftu 2002, teraz kupiłem sobie Grand Espace IV z 2014 r dCi ( ostatnią możliwą wersję, jeżeli chodzi o poprawki/lifty ). Z minusów - w szerokości brakuje 2cm-3cm, że weszła Ci swobodnie europaleta xd No i jak masz 7 foteli, to osobiście wydaje mi się, że mógłby być te 5 cm jeszcze dłuższy, aby kufer był rozsądny, ale podobno na dach można mu wrzucić do 80kg bagażu jeszcze, jak masz tę trumnę do wożenia.

Wybierz kilka samochodów co najbardziej ci się podobają/mają to co potrzebujesz a potem sprawdź czy nie było jakiś dużych wad fabrycznych, jak nie było to szukaj takiego w dobrym stanie najlepiej z kimś co się zna. Samochód używany najczęściej się psuje przez poprzednich właścicieli ty możesz jedynie ograniczyć koszty ewentualnej naprawy przez kupienie zwykłej benzyny 1.6 zamiast diesla V8 biturbo.

Raczej nie ma czegoś takiego jak niezawodne, tym bardziej powinieneś to wiedzieć jeśli piszesz oprogramowanie.

Czytaj o autach, by wiedzieć więcej. Czasem auto jest OK, ale po prostu Ci nie podejdzie, bo ma coś nietypowego co też może rypie komfort jazdy np. zbyt głośne, skrzynia nie automatyczna, lecz zautomatyzowana, albo bardzo słabe zawieszenie.

Jeśli chcesz pewniejsze auto to po prostu kup nowe byś miał na gwarancji (ale tu polecam też rozwinąć najważniejszy skill czyli czytanie instrukcji, a w tym również gwarancji i polisy), w przypadku nowego też poczytaj opinie o ASO jakie masz w pobliżu, bo co z tego, że auto ma gwarancje jeśli serwisy są słabe, sprawdź też blacharnie jaka jest powiązana z ASO, bo czasem to szkoda po prostu nerwów.

Ja pod kątem trwałości auta kierowałem się silnikiem i tutaj bardziej rozpatrywałem czterocylindrowe, mniejszy hałas, trwalsze i w przypadku samochodu jaki kupiłem obyło się bez filtra cząsteczek stałych.

Nie widziałem czy moc będzie wystarczająca to brałem różne auta z wypożyczalni (tu również pro tip: czytaj umowy) i sprawdzałem na różnych trasach. Dzięki temu mogłem sobie zobaczyć różnice, ocenić moc silnika czy mi taka leży czy nie. Mniejsza moc to też trochę plus, bo mniej kosztować będzie Cię ubezpieczenie.

No, a tak w ogóle to mnie się wydaje, że musisz trochę się wysilić, by dokonać dobrego z czasem wyboru.

Honda Civic. Za to siano możesz kupić nawet najnowszą wersję XI, albo np. poprzednią, tj. X trochę taniej. Sam mam VIII i jest git, wszystko działa, czasem się coś zużyje, ale to jedynie kwestie eksploatacyjne, daje radę na krótszych i dłuższych trasach i fajnie wygląda nawet jak na obecne czasy, a to w sumie stare auto ;). Może wymienię za jakiś czas na nowszego civika albo inne auto : P. Co do niezawodności, to Toyoty są najbardziej niezawodną marką. W miejscach, w których panuje surowy klimat i niezawodność jest kluczowa, prawie zawsze większość aut stanowią Toyoty. Niestety tutaj musisz pójść na kompromis w kwestii wyglądu samochodu oraz jego mocy (np. auta miejskie). Ewentualnie możesz kupić coś co fajnie wygląda, ale jest mniej praktyczne (np. GT86). Możesz też rozważyć Lexusa, bo to taka Toyota premium. Jeżeli potrzebujesz większego samochodu, to może poleciłbym Ci Toyotę Corollę, RAV-4 albo Hondę CR-V czy coś tego typu. Godny rozważenia może być też Lexus RX. Modele sprzed kilku lat będą miały fajny standard, wnętrze, materiały, a niższą cenę, niż nowe auta. Widziałem kiedyś test tego auta na kanale Petrolhead na yt i fajnie to wyglądało. Możesz też spojrzeć na inne modele. Sporo też zależy od Twoich upodobań. Tzn. czy wolisz auto typu SUV, Kombi, czy Sendan, bo inne typy raczej będą dla Ciebie małe.

Wyrocznia ChatGPT: (różnie zformułowane pytania)

It is subjective to determine which car brand is the most reliable, as it depends on various factors such as model, year, and individual use. However, brands such as Toyota, Honda, and Lexus have consistently received high ratings for reliability in various studies and surveys.

The cost of repairs can vary greatly depending on the specific model and type of repair needed. However, brands such as Toyota, Honda, and Hyundai are often noted for having lower average repair costs. It is important to consider both initial purchase price and long-term maintenance costs when choosing a car.

It is difficult to determine which car brand has the lowest long-term maintenance costs, as it varies greatly depending on factors such as the specific model, age of the car, and individual usage. However, some car brands known for having lower overall maintenance costs include Toyota, Honda, and Subaru. It is important to research the specific model you are interested in to get a better idea of its long-term maintenance costs.

Dzięki za wszystkie posty, ostatecznie zakupiłem Toyotę Camry :)

Każdy nie-premium samochód ~spełni twoje wymagania pod względem jakości. Popularnych "tanich" marek nie stać na produkowanie awaryjnych samochodów. Porsche za 700k ma wysoką marżę, więc może sobie pozwolić na wysokie koszty serwisu gwarancyjnego. KIA, sprzedając samochód za 70k musi optymalizować koszty jak tylko się da, dotyczy to też kosztów związanych z gwarancją.
Jeżeli kasa nie jest priorytetem, to polecam wynajem. Przy uczciwie policzonych kosztach wcale nie jest to jakoś wybitnie droższe od kupna nowego samochodu, pojeżdżenia nim przez parę lat, sprzedaż i kupno nowego. Plus taki, że nawet jeżeli się zepsuje, to dostaniesz zastępczy na czas naprawy. W praktyce - padła mi świeca zapłonowa, jakoś dojechałem do domu, zadzwoniłem na assistance, w 2 godziny miałem zastępczy samochód podstawiony pod dom, zepsuty zawieziony do ASO. Po paru dniach (!), serwis zadzwonił, umówiłem się na oddanie zastępczego pod serwisem, pojechałem odebrałem swój, oddałem kluczyki od zastępczego. Całość kosztowała mnie może 2 godziny (ASO trochę daleko). Wiem ile zapłacę, nie mam problemu z szukaniem kupca (teraz to nie problem, ale za 5 lat już może być). No i ewentualne kłócenie się o warunki gwarancji jest po stronie właściciela samochodu. Czyli płacisz i masz "służbowy".